No, bo były dwa skoki - (a może i więcej, w moim przypadku, bo pływałam też w basenie pływackim kilka razy) - pierwszy, kiedy byłyśmy suche, lekko skropione deszczem i owiane parą. Drugi i następne - na mokro. Kilka zdjęć zrobiłam już w kostiumie i ręczniku (nie wiadomo po co, skoro mogłam je zrobić ubrana:) - ale przed wejściem do wody, a inne robiłyśmy mokre, owinięte mokrymi ręcznikami. Czy to zdjęcie jest z tych pierwszych, czy tych drugich, to prawdę powiedziawszy, nie wiem:)
Już jasne?
Już jasne?