• 15

KubaHawana... "Porki"

Podróż: Hawana... Niezwykle piękna staruszk ...
Miejsce: Hawana, Kuba, Ameryka Północna

Komentarze

  1. odzim22
    odzim22 (28.01.2013 12:55)
    Ciekawe skąd do niego części biorą...
  2. zfiesz
    zfiesz (01.02.2010 21:36) +2
    a moje zdziwienie, niezmiennie od prawie pieciu lat, wywołuje maluszek bis, parkujący na sąsiedniej ulicy (w herefordzie! dodam dla przypomnienia:-)
  3. lmichorowski
    lmichorowski (01.02.2010 21:29) +1
    Pamiętam moje zdziwienie jak w czasie pierwszej podróży do Tajlandii w 1980 roku zobaczyłem tam polskie fiaty i ich wielką reklamę na Sukhumvit Road...
  4. zfiesz
    zfiesz (30.08.2009 20:29)
    przyznam, że chętnie zobaczyłbym go jeszcze raz;-)
  5. aerodynamiks
    aerodynamiks (30.08.2009 19:37)
    wyglada swietnie i ten metalik!
    ps. ja swojego 126p nazywalem czerwona strzala :)
  6. zfiesz
    zfiesz (23.05.2009 23:06)
    nie mam pojecia!!!!:-)
  7. kuniu_ock
    kuniu_ock (23.05.2009 23:06)
    dobra, namówiłeś mnie :P jak? :>
  8. zfiesz
    zfiesz (23.05.2009 23:04)
    no właśnie nie... tamtejsi magicy wstawiają do tych maszyn chłodnice! ale nie pytajcie jak;-)
  9. renataglin
    renataglin (23.05.2009 23:04)
    czyli tamten klimat lepiej mu służy :)
  10. zfiesz
    zfiesz (23.05.2009 23:01)
    alez nie ma za co!;-)
  11. kuniu_ock
    kuniu_ock (23.05.2009 23:00)
    aaa to sorry :)
  12. zfiesz
    zfiesz (23.05.2009 22:57)
    acha... kuniu... maluszek to na kubie widok powszechny. z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że znacznie częstszy, niz dziś w polsce!:-)
  13. zfiesz
    zfiesz (23.05.2009 22:56)
    oki, ale my mielismy namioty, spiwory, żarcie i masę sprzętu. a bokser bynajmniej nie chciał siedzieć spokojnie:-)
  14. mryslondon
    mryslondon (23.05.2009 22:44) +1
    nasz rekord to chyba z 7!!!! a co do przygody z przeniesieniem to raz nam sie zdarzylo ze na parkingu w Zabrzu przestawili nam go w poprzek i ni hu hu nie szko wyjechac dopoki 1 z kolesi nie przestawil swojej bryki :D
  15. zfiesz
    zfiesz (23.05.2009 22:39) +4
    mi zdarzyło się kilka razy jechać na mazury maluchem w cztery osoby plus (pies) bokser. i to na dłuższe wakacje! pojemna bestia:-)
  16. kuniu_ock
    kuniu_ock (23.05.2009 22:19) +1
    ależ czy ja mówię że coś do niego mam? :) w zeszłym roku jak jechaliśmy na rejs do Chorwacji - to właśnie do malucha pakowaliśmy zakupy na jacht! a było tego dużo!
    mało tego.. podjechaliśmy nim pod blok pani kapitan by zakupy do niej zanieść (miała je wieźć swoim autem, my jechaliśmy autokarem). zabraliśmy rzeczy z auta, a przed jej klatką stoi 7 chłopaczków w dresikach. coś tam pogadali, pogadali, my weszliśmy do bloku. zanieśliśmy zakupy, chwilkę pogadaliśmy, wracamy... a tu malucha nie ma!!! koleżanka zrozpaczona - ukradli! a auto było jej dziadka - pożyczył jej na zakupy. ja wychodzę kawałek za róg bloku.. i co się okazało? te łebki przenieśli malucha za blok! :P
  17. mryslondon
    mryslondon (23.05.2009 22:15) +2
    hej Kuniu co masz do Malucha!! ja na nim zdawalam prawko i takowego mialam i sobie chwale!!! idealany dla kobit na zakupy ;P
  18. kuniu_ock
    kuniu_ock (23.05.2009 21:29)
    ..a jego tekst - o 40 km/h bo hamulce nie działają - powalił mnie dosłownie na podłogę Karczera - ze śmiechu :P
  19. kuniu_ock
    kuniu_ock (23.05.2009 21:28)
    nie no... po prostu leżę... Rekin Szos i tam się znalazł??? :D

    Malczer, Karczer, Rekin Szos, Szerszeń... a u Was jak mówią na maluchy? :D

    kolega z pracy do tej pory jeździ starym, rozklekotanym Karczerem :P uwielbiam z nim jeździć, bo podczas jazdy fajne teksty sypie jak z rękawa :D "nooo dalej! czterdzieści - nie więcej! po mieście jedziemy! oooo tak, dobry malczer! nieeee, nie za szybko, zwolnij! czterdzieści, powiedziałem!"
    tak gada do siebie i do auta :D oczywiście dla śmiechu :)

    Ubaw po pachy mam, jak z nim jeżdżę :D
  20. zfiesz
    zfiesz (23.05.2009 21:18) +1
    mryslondon... dzięki za odgrzebanie i plusa:-)
  21. zfiesz
    zfiesz (04.02.2009 20:53) +2
    dalej chłopcy! rozkręcajcie się! porównia jak dotąd wypadają o niebo lepiej niż oryginał:-)
  22. voyager747
    voyager747 (04.02.2009 20:43) +1
    Toż to włoski pomysł, jak Ferrari itp. :)
  23. zfiesz
    zfiesz (04.02.2009 20:18)
    dino... porównanie bardzo ryzykowne, że tak powiem:-)
  24. dino
    dino (04.02.2009 12:02)
    jak porche nazywają bękartem niemieckiej motoryzacji, to malucha możnaby nazwać bękartem naszej...
  25. miderska
    miderska (04.02.2009 2:07)
    Maluchy górą ! ;) hehehe
  26. zfiesz
    zfiesz (04.02.2009 1:59)
    skromnośc... to się ceni:-) dziękuję obojgu po równo:-)
  27. voyager747
    voyager747 (04.02.2009 1:59) +1
    To się dogadaliśmy :))
  28. miderska
    miderska (04.02.2009 1:57) +1
    a ja na pewno nie mistrzem :)
  29. voyager747
    voyager747 (04.02.2009 1:55) +1
    Ja jestem nędznym żuczkiem tylko :))
  30. zfiesz
    zfiesz (04.02.2009 1:55)
    cóz sławku... patrzymy na świat trochę inaczej:-) plus żanety znaczy dla mnie tyle samo co twój... dużo! :-)
  31. voyager747
    voyager747 (04.02.2009 1:55)
    :))
  32. miderska
    miderska (04.02.2009 1:54) +1
    bo ja mam słabość do tego auta ;) a z taką rejestracją to jak wisienka na torcie ;) hehehe
  33. voyager747
    voyager747 (04.02.2009 1:51) +1
    No no zfieszu masz plusa od mistrza :) Gratulacje.
  34. zfiesz
    zfiesz (04.02.2009 1:50)
    no co ty? tam jeździ tego cała masa! polonezy i 125p też! ale jakoś szczególnie nie zachwalali;-)
  35. miderska
    miderska (04.02.2009 1:46)
    ale rarytas Ci się trafił ;) hehehe
  36. zfiesz
    zfiesz (04.02.2009 1:19)
    eee... "w najczęściej oglądanych" to mnie za często nie znajdziesz... na pierwszych 500. stronach:-)
  37. voyager747
    voyager747 (04.02.2009 1:17)
    Lecę od początku po zdjęciach najczęściej oglądanych i tak doszedłem tutaj :)
  38. zfiesz
    zfiesz (04.02.2009 1:15)
    dzięki sławek, myślałem, że juz tu byłeś:-)
  39. zfiesz
    zfiesz (02.02.2009 16:20)
    (ctrl+c ctrl+v): polaquito, to, owszem, zdrobnienie od polaco i oznacza "małego polaka":-) ale ja nie spotkałem się z tym określeniem. no ale nie byłem też w holguin i nie twierdzę, ża tam tak tego cudu techniki nie nazywają:-) w hawanie, mówili na to porki.... cokolwiek to znaczy:-)
  40. sunee
    sunee (01.02.2009 18:40) +1
    ... a nazywa sie "polakito"; podejrzewam, ze obecniej jezdzi ich tam wiecej niz w Polsce
  41. chinska_zaba
    chinska_zaba (03.12.2008 17:18)
    jak wszystkie tego typu, czy wszystkie ogolnie? ;p
    przynajmniej metalic ;)
  42. zfiesz
    zfiesz (29.11.2008 19:12) +1
    mają tam tego dość sporo. ale nie powiem żeby sobie chwalili:-) a rocznik? pewnie kiepsi... jak wszystkie;-)
  43. newmediadesigner
    newmediadesigner (29.11.2008 17:14)
    O fuck! :D Skąd to się tam wzięło?! hehehe Który rocznik?
zfiesz

zfiesz

Zwierz Meksykański
Punkty: 143738