Komentarze
-
Dopiero teraz docierają do mnie rozmiary Twojej podróży. Zaczynam czytać opis i "pierwszym pomyślanym fuck" rozkładasz mnie po prostu na łopatki ;-) Czuję, że dalsza lektura dostarczy mi niejednej jeszcze radości.
-
Zacytuję sam siebie: "Mimo, że kieliszek tego trunku kosztuje tyle, co butelka wina w Polsce, nie można być i nie spróbować. Jakość birmańskiego piwa jest zdecydowanie lepsza niż birmańskiego wina."
-
A jakieś wrażenia z degustacji produktów winnicy miałeś?
-
Pięknie.