-
-
- Po niezapomnianych wrażeniach w hotelu u Nima wyruszamy dalej. Przez godzinę pogoda dopisywała . Gdy zjeżdżaliśmy w stronę Morza Kaspijskiego zaczęło padać. Lało do wieczora i był to jeden z niewielu brzydkich dni w czasie całej wycieczki. Tuż przy morzu,na płaskich terenach, rozciągały się pola ryżowe.
-