Komentarze
-
Ty masz faceta z krowa , a ja z koza :)
Szkoda, ze nie zaczekales, az jego glowa znjadzie sie w sloncu. Tak naprawde to idealna sytuacja na blende, o ktorej Ci juz pisalem :) Krzysiu - ja z pewnoscia nie poruszam sie mniej od Ciebie, ale bez blendy w takie dni nawet nie wychodze. W sloncu tropikow kontrast jest zbyt ostry, zeby jakikolwiek slajd negatyw sobie z nim poradzil, a co dopiero slajd! Jakos musisz go zlamac. Jesli nie blenda, to fleszem, ale ten mimo ze bardziej uniwersalny, to bywa zawodny, jesli cos przypadkiem przestwisz.
Przy okazji - warto tez chyba bylo bardziej otworzyc przyslone i to tlo bardziej zgubic. -
swietna parka
Ja nie uzywam lampy od kilku lat....blenda czasami by sie przydala:)