Komentarze do zdjęcia Walentynki !!!...
-
sławek, twój mąż wyjechał?? biedactwo...
-
no nie! napisałam właśnie, że wymiany nie było! ;)
bryle se kup, saltusie jeden ;)
btw. czy ty wciąż w polszcze? -
rebel, przecież sama potwierdziłaś wymianę, mamy to na piśmie, wszyscy widzieli :-)
-
Mąż wyjechał, co robić :))
-
ja sobie wypraszam wymiany!! ;)
i ty, saltus, fantazjujesz? ;p -
Przecież pisałem, że to już od dawna, nawet jak mnie tu nie było.
Tak, tak oni się spotykają ! O la Boga :)) -
no właśnie, a to już nawet z komputera wyszło i dochodzi do spotkań personalnych i wymian różnego rodzaju! A to się porobiło :-)
-
voyager, dlaczego mówisz o sobie w trzeciej osobie i to liczby mnogiej?
pluralis maiestaticus?? ;p -
Ośmielili się bardziej, świntuchy :))
-
chyba kiedyś się bardziej kryli, a teraz wprost mówią :-)
-
staram się, ale nie zawsze się udaje :-)
-
Trzeba czytać pomiędzy wierszami :)
-
to chyba mi umknęło albo się starzeję i zaczynam zauważać takie nuty :-)
-
Już dawno było, nawet zanim się tu pojawiałaś. Świntuszą tu od dawna :)
-
bobi, nie podziękowałam Ci jeszcze za plusa, co niniejszym czynię :-)
-
voyager, zauważyłam wyraźnie erotyczne zabarwienie niektórych wątków. A jeszcze niedawno było tylko o horyzontach, chyba się skojarzyło ludziom z pozycją horyzontalną :-)
-
He he, nie znają mnie jeszcze dobrze. :) Oni tu w ogóle o jakichś wymianach płynów gadają :)
-
ach voyager, a bo to jednego minusa mi dałeś? A i tak tu uważają, że mnie lubisz :-)
-
Ty Kasiu i tak masz minusa ( i wiesz za co ) :))
-
Rozmawiałem ze znajomym przez telefon i tak sobie jednocześnie czytałem co tu o mnie wypisujecie :)
-
no proszę, voyager, widzę, że moje podziękowanie w Twoim imieniu Ci się spodobało ! To teraz będę tak częsciej :-)))))) dzięki za plusa :-)
-
wiesz, jak pokazują różne kejsy na kolumberku - proście, a będzie wam dane! ;ppp
cała przyjemność po mojej stronie ;) -
bobi, spóźnienie nieważne, intencja się liczy :-)
-
no dzięki rebel, chyba się naprosiłam, ale skutecznie :-)
-
dziekujemy za zyczenia..i wzajemnie, choc to spoznione:)
-
to zróbmy dwupak ;)
też mam słabość do tulipanów ;) -
znaczy dziękuję w imieniu voyagera, bo uważam że mu się należy za odwagę negowania komerchy :-)
-
rebel, dziękuję za plusa :-)
-
nic w nadmiarze, tylko troszeczkę pokombinuję, zamiast liczenia owiec :-)
Dobranoc.
Bez odbioru :-) -
si ju tumaroł! i nie zdręczaj się zbytnio;-)
-
no właśnie. Idę spać, muszę to przemyśleć :-)
Dobranoc wszystkim, którzy jeszcze nie śpią :-) -
widzisz! widzisz! dobrze kombinujesz...:-)
-
no tak, tyle razy mi powtarzał, że go jeszcze nie znam :-)
-
bo ty byś chciała tak wprost... kawa na ławę... a sławek wstydliwy jest:-)
-
że ja Wam wyznałam to wiem, ale nie słyszałam nic w odzewie prócz wielkiej dyskusji na temat dobrodziejstw picia alkoholu :-)
-
no co ty?? jak ty nas kochasz... już zapomniałem ilu NAS było... to się nie dziw:-)
-
o kwiatkach wiedziałam :-)
-
no że lubi i kwiatki i ciebie... to chyba żadna tajemnica?
-
mnie? czy dobrze zrozumiałam? już nic nie rozumiem :-)
-
no i ciebie... to już lepiej niz maruda (ten ze smerfów;-)
-
wiem wiem, voyager, przynajmniej kwiatek lubisz :-)
-
Ja dałem plusa na kwiatka jakby co nie na Walentynki :)
-
dobra... nic.... skasowałem głupoty:-)
-
nie wiem, czy był zmęczony, ale wyglądał na zadowolonego :-)
dziś pojechał z powrotem :-) -
a małżonek? nie był przemęczony?;-)
-
smyczek, dziękuję za plusa :-)
-
no to najważniejsze zfieszu, że było miło, bo tak powinno być w Walentynki :-)
-
że tak powiem...hmmm... nie tak jak zaplanowaliśmy (a właściwie dlatego, że NIE zaplanowaliśmy).. ale wszystko skończyło się bardzo miło:-)
-
dino, i Tobie również dziękuję za plusa :-)
-
zfieszu, jak się kolacja udała? :-)