Kiedyś z przyjemnościa chodziłem po Tatrach, po opisanych szczytach.
Było dużo luźniej, czasami kogoś się spotkało i pozdrowiło.
Teraz więcej czasu spędzam w tatrach slowackich, gdzie jeszcze mozna rozkoszować się naturą w spokoju
Tatry to góry mojej młodości. Wtedy bywałem w nich niemal każdego roku. Dziś - bywam tam , niestety, sporadycznie. Ale pamiętam... Twoje zdjęcia przypomniały mi wiele odwiedzonych zakątków. Pozwoliłem sobie skomentować je słowami poetów, którzy także kochali Tatry... Pozdrawiam.
Było dużo luźniej, czasami kogoś się spotkało i pozdrowiło.
Teraz więcej czasu spędzam w tatrach slowackich, gdzie jeszcze mozna rozkoszować się naturą w spokoju