Tak wyglądał Nowy Jork w kwietniu 2001 roku...
Moje wspaniałe cztery dni spędzone w dżungli wieżowców.
Pamiętam moment kiedy wyszedłem z jednego z terminali lotniska JFK szukając autobusu jeżdżącego w okolice Grand Station. Uderzył mnie odległy widok panoramy Manhattanu. To było coś.
Mieszkałem w pobliżu Central Parku, ale nad Brodwayem. W nocy dochodziły odgłosy ulicy i gwaru ludzi wychodzących z teatrów muzycznych.
Wtedy dla mnie celem było zwiedzenie maksymalnie dużo na nogach. Dolny Manhattan z Battery Park, Wall Street, WTC. Wspaniały klimat Washington Square z widokiem na wieże w jednym kierunku i na Piątą Aleję od łuku triumfalnego w przeciwnym. Gdzieś z boku wyrastała ponad drapacze chmur sylwetka Empire State Building i niedaleko centrum Rockefellera. Zwiedziłem planetarium Hayden'a i Muzeum Historii Naturalnej. Byłem pod Statułą Wolności i na Ellis Island. Czyli program obowiązkowy zaliczony...
Niezwykle wygląda wieczorem szczyt Empire z Bryant Square. Właśnie na wiosnę rozwijano trawę na trawnikach i zaczęły kwitnąć rabatki i klomby.
Z pamiątek mam bilet wjazdu na WTC, na Empire (kupiłem na szczycie dwa fajne żółte kubki w kolorach nowojorskich taksówek - do dzisiaj w użyciu ) i niezwykle składany w harmonijkę plan Manhattanu.
Po odwiedzeniu jednego olbrzymiego Virgin'a mój zestaw płyt do discmana powiększył się m.in. o przeboje Lisy Minelli. Najczęściej wtedy do moich uszu sączył się temat z musicalu New York, New York.
W bardzo znanym sklepie fotograficznym BHPhotoVideo powiększył się mój zestaw obietywów.
Zostały fotki z niezapomnianym widokiem wież WTC górujących ponad wyspą...
Zaloguj się, aby skomentować tę podróż
Komentarze
-
Nowy Jork trzeba zobaczyć
-
świetne ... masz race NY trzeba zwiedzać na nogach a nie samochodem, albo taksówką... tylko na Harlem nie wjeźdżać ani nie wchodzić lepiej.
Pozdrawiam Czarek i zapraszam do oglądania moich fotek :-) -
zbudują jedną wyższą.....będzie co zwiedzić....
-
ja zawsze chciałem, ale nie zdążyłem :((
-
hyhy... "na wiosnę rozwijano trawę"... :P Troszkę skojarzyło mi się z poczynaniami z czasu PRL-u :P Albo jak przyjeżdża Wielce Ważna Osobistość - wszechobecny stres, uwijanie, malowanie i czesanie trawy, lakierowanie kamieni itp itd :P
Fajnie, że "załapałeś się" na WTC, kto nie widział - nie ma już szans.
Pozdrówki :)
K. -
dodałem dwa .... też historyczne...
-
nie masz więcej zdjęć ??
-
Wyglądał fajnie :)
-
dziękuje za odwiedziny i pozdrawiam ;}