Zaloguj się, aby skomentować tę podróż

Komentarze

  1. aga-foto
    aga-foto (31.01.2012 16:53)
    Jestem pod wrazeniem, gratuluje odwagi, nie wiem czy kiedykolwiek odwazylabym sie, zdjecia super
  2. lmichorowski
    lmichorowski (16.11.2009 14:47)
    Wspaniała podróż. Szkoda tylko, że w tak smutnych okolicznościach. Pozdrawiam.
  3. dino
    dino (18.09.2009 13:32)
    Kurcze,
    ludzie.....facet przeżył w czasie podróży tyle, że mógłby obdarować całkiem sporą grupę, zdjęcia niezłe,
    tekst wciągający.....i TYLKO na tyle nas stać???

    Gdzie te plusy???
  4. rebel.girl
    rebel.girl (08.09.2009 21:53)
    przeczytałam na razie fragment o ultramaratonie i... cóż, robercie. potrafisz biegać, ale nie tylko - potrafisz też o tym pisać! o tak monotonnej czynności jak bieg przez ponad 50 km umiesz opowiadać całkiem wciągająco, oddając atmosferę wszystkich małych i dużych zwątpień i euforii. nie nudzisz. wiem, że podczas takiego biegu dużo się dzieje "wewnętrznie", biegacz jest nadzwyczaj wrażliwy na każdy drobiazg - mięsień, odczucie, oddech, ale doprawdy - nie jest łatwo oddać to wszystko w ciekawy, interesujący dla INNYCH, sposób. tobie się udało. gratuluję ;) a jeszcze bardziej - sukcesu w biegu!
  5. sagnes80
    sagnes80 (08.09.2009 21:33)
    rewelacyjna podróż, świetnie napisana, pełna emocji...i do tego piękne zdjęcia. szkoda, że można dać tylko jednego plusa :) i gratuluję udziału w biegu - niezły wyczyn!
  6. slawannka
    slawannka (04.09.2009 17:48)
    Przeczytałam do końca, i nie zawiodłam się! Dziękuję!:)
  7. dino
    dino (04.09.2009 16:28) +1
    Bardzo mnie wciągnęła Twoja podróż. Bardzo.


    "...Cieszę się płaczę z radości, ale płaczę tez ze smutku, że nie powiem tego Piotrkowi..."

    To świadczy tylko o Twoim wnętrzu. Jak facet płacze to naprawdę głeboko przeżywa to co go dotknęło...


    "...To niesamowite wrażenie podróżować po bezkresnych pustkowiach, podziwiać przepiękne krajobrazy i nie spotykać przez dziesiątki kilometrów i całe godziny żadnych ludzi, żadnych samochodów, żadnych domów. Niezapomniane wrażenie..."

    I w tym Cię rozumiem, to mnie pociągą w pustkowiach. Podobnych przeżyć doświadczyliśmy we dwóch z przyjacielem w Stanach na pustyni w Utah i w drodze do Toroweep.


    Gratuluję ukończenia tego biegu pomimo wszelkich niesprzyjających okoliczności.
  8. slawannka
    slawannka (04.09.2009 9:44)
    Widzę, że poprawiłeś, cieszę się, zostawiam sobie lekturę na wieczór i już się cieszę:)
  9. slawannka
    slawannka (03.09.2009 21:10)
    Nieprawdopodobny wyczyn, choć oczywiście, nie znam się na tym, bardzo emocjonalnie opisany. Dalej przeczytam jak troszkę to ułatwisz - proszę, dodaj akapitów, bo literki takie malutkie, że tańczą przed oczami:)
    Ale plusa już daję i jeszcze raz gratuluję!!!
rgondek

rgondek


Punkty: 10267