2008-04-24

Podróż Gwatemala, czyli dokąd na emeryturze

Opisywane miejsca: Antigua Guatemala, Panajachel (62 km)
Typ: Album z opisami

Opis: Przysięgam, jeśli dożyję sześćdziesiątki lub wcześniej dam sobie spokój z pracą, przeniosę się właśnie tam. Zielono, tanio, jakaś tam przestępczość w stolicy niby jest, ale od czego mamy mniej ponure miejsca.

"Starą Gwatemalę" można przejść wdłuż czy wszerz w piętnaście minut, a jednak udało mi się zgubić. Wygląda w zasadzie jak plan filmowy - wszystkie budynki są identycznie piękne, wydaje się więc, że to tylko tekturowa makieta. W barach usłyszymy głównie angielski; gdy je zamkną, można napić się zakupionej w jakimś szemranym hotelu wódki na skwerze w samym centrum miasta (cokolwiek jest centrum tego maleństwa). Swoją drogą nie pamiętam już, czy to w Antigua, czy jeszcze w Meksyku trafiłam w knajpie na Wyborową.

  • Bar
  • Śniadanie
  • Ruiny
  • Katedra
  • Kobiety
  • Chicken bus

Perła, no. Warto było tłuc się chicken busem, zastanawiając się, dlaczego z tyłu stoi wiadro. Na miejscu było mniej prozaicznie.

  • Atitlan
  • Atitlan2

Zaloguj się, aby skomentować tę podróż

Komentarze

  1. zdejmkapelusz
    zdejmkapelusz (21.07.2009 19:46) +2
    warto się oszczędzać i dożyć emerytury!
  2. dino
    dino (23.05.2009 1:23) +2
    marzę o Tikalu - puszczy tropikalnej, o zobaczeniu La Ruta Maya...
  3. dino
    dino (23.05.2009 1:22) +2
    lub wcześniej??
  4. mimbla.londyn
    mimbla.londyn (23.05.2009 1:18) +2
    "Przysięgam, jeśli dożyję sześćdziesiątki lub wcześniej dam sobie spokój z pracą, przeniosę się właśnie tam. "

    ; D