2008-11-29

Podróż Dubaj

Opisywane miejsca: Dubaj
Typ: Album z opisami

Zaloguj się, aby skomentować tę podróż

Komentarze

  1. milusie1
    milusie1 (30.01.2013 17:17)
    chciałbym tam pojechać i pooglądąć trochę
  2. lmichorowski
    lmichorowski (26.02.2012 22:36)
    Ale - podobnie jak Las Vegas - warto to zobaczyć.
  3. voyager747
    voyager747 (14.12.2008 11:02)
    Dubaj trochę przypomina mi Las Vegas, tam też jest kolorowo, hotele, wieżowce, każdy chce się wyróżnić. Każdy wieżowiec musi być większy, ciekawszy architektonicznie.
    Na pewno warto pojechać i się przekonać na własnej skórze jak to wygląda w rzeczywistości.
  4. newmediadesigner
    newmediadesigner (14.12.2008 3:54)
    Ech.....no ja bardzo nie lubię się oszukiwać, ale jeśli rdzenni dubajczycy mają do zaoferowania tylko podróbki zegarków (o zgrozo marki, której ogromne 2 wieżowce stoją na drugim brzego tej "starówki" - Rolexa), albo plastikowe miniaturki Burj Al Arab z kolorowymi światełkami, to ja nie mam więcej pytań....

    Kurde, no nie oszukujmy się..... Dubaj jest tak cholernie tandetny, jak te plastikowe miniaturki i podróbki zegarków :/ Co z tego, że w centrach handlowych są ekskluzywne sklepy Saint Paul Gaultier czy Yves saint Laurent... (ja mieszkałem dokładnie obok Wafi - ekskluzywne centrum handlowe) ?

    Dubaj, to kolebka tandety, kiczu, ogromnych budowli architektonicznych i nie ma nic wspólnego z kulturą arabską.... Wystarczy przeanalizować głównych inwestorów w Dubaju - Amerykanie, Niemcy i Rosjanie...zero jakiejkolwiek tradycji, czy kultury... Ze zdjęć widać, że byłem w tej rdzennej dzielnicy dubajskiej, ale nie oszukujmy się.....tam nic ciekawego nie ma :/
  5. voyager747
    voyager747 (13.12.2008 23:46)
    Jak na Dubaj, to może i jest ciekawa, ale ogólnie na świecie, to ta starówka wypada blado.
  6. yrakam
    yrakam (13.12.2008 23:35) +1
    Zważywszy, że nie spotykałem się w Dubaju zbyt często z naftowymi szejkami a przeciętni mieszkańcy Emiratów, pozostający najczęściej na utrzymaniu systemu społecznego wprowadzonego przez emira nie są najciekawszymi rozmówcami, wędrówka tą namiastką starego miasta dla mnie przynajmniej była równie ciekawa jak oglądanie z okien samochodu - fakt że zapierających dech w piersiach - kolejnych nowoczesnych budowli. Oczywiście, że to "stare miasto" nie zachwyca ale też niesprawiedliwością byłoby nazywanie go slumsem. Daje obraz życia tych, którzy nie są członkami rodzin książęcych. To tutaj widac ludzi wielu ras, dziesiątków narodowości. A wyroby na suku - oczywiście, że są podobne do tych na sukach w innych krajach. Ale czy to źle ? Mnie zapach wielkich mis pełnych kardamonu czy szafranu przyciąga jak muchę na lep :) I nie odbieram tego jako tandety. Tandetą nie nazwałbym również bardzo dobrych ! podróbek markowych zegarków: najlepsze marki, zegarki które nadal chodzą perfekcyjnie po wielu latach po 50 - 100 - 150 USD ! Nie dałbym głowy, że te "podróbki" nie były produkowane w macierzystych firmach :) Ale żeby trafic do takiego sklepu, trzeba było dobrze i długo nagadac się z którymś z mieszkanców "slumsów". Naprawdę, nie miałem wrażenia, że przebywam w miejscu, które nie ma nic wspólnego z jakakolwiek kulturą. To niesprawiedliwa ocena. Miejsce, jak wiele innych, ani gorsze ani lepsze. Ale ciekawe.
  7. voyager747
    voyager747 (13.12.2008 19:04)
    Tu widzę, że się zgadzamy :))
  8. newmediadesigner
    newmediadesigner (13.12.2008 18:37)
    Dokładnie... :/ 2-3 dni w slumsach...? Jaka starówka? Tysiące sklepików? Same tandetne wyroby i nie ma to nic wspólnego z jakąkolwiek kultura...., a na koncu tych "uliczek" ogromny Carrefour.
  9. voyager747
    voyager747 (13.12.2008 16:22)
    Ta cała starówka Dubaju, nie jest zachwycająca, w porównaniu z innymi krajami, to jest taka sobie. Dla mnie Dubaj, to nowoczesność i wieżowce, po to tam jechałem i nie zawiodłem się.
    Fajne starówki można zobaczyć w innych miejscach.
  10. yrakam
    yrakam (13.12.2008 16:15) +1
    To nie do końca jest tak, że Dubaj nie ma centrum miasta. Na wschodnim brzegu Creeku, mniej więcej na wysokości pałacu szejka (tego z architekturą nawiązującą do tradycyjnych "wież klimatyzacyjnych" domów arabskich), jest coś w rodzaju starego miasta. Fakt, że ta dzielnica ma około 30-40 lat ale wygląda bardzo staro :) Jest ciasna zabudowa, jest rozległy zadaszony suk, są tysiące sklepików do których wchodzi się poprzez niesamowite zakamarki. Wrażenie - jak w tysiącletnim mieście. A tuż obok dzielnica trochę bardziej mieszkalno-biurowo-handlowa ale też z niezbyt szerokimi ulicami, z maleńkimi sklepikami i restauracyjkami (wspaniałe ostre srilankaskie lunche z bufetu szwedzkiego po 8-15 zł). Z powodzeniem na spacerach tutaj można spędzić 2-3 dni. Polecam.
  11. voyager747
    voyager747 (06.12.2008 17:36)
    My mieliśmy wypożyczony samochód na 3 dni i też trochę pojeździliśmy, ale korki straszne.
    Za to benzyna tania.
  12. newmediadesigner
    newmediadesigner (06.12.2008 14:44)
    Kolor dachu wyroznia korporacje - i fakt, jak nie wypozyczysz samochodu, to tylko i wylacznie taxi. Nigdzie nie dotrzesz bez samochodu.

    Pewnego dnia, jak nie moglem zlapac w drodze do hotelu taxi (bo o telefonicznym zamawianiu w godz. 17-19 mozna zapomniec...), spotkalem Syryjczyka, ktory zaoferowal mi podwiezienie do domu. Taka szara strefa rynku taksowkarskiego hehe Ale to chyba nie jest zbyt popularne, po prostu mi sie trafilo.
    Dzieki niemu w weekend pojezdzilem troche po miescie i stad tyle zdjec :)
  13. voyager747
    voyager747 (06.12.2008 11:39)
    Za to jest mnóstwo taxi i to prawie wszystkie to Toyoty Camry, takie z białe z kolorowym dachem( niebieskim najczęściej).
    Przystanki z klimą widziałem w Jumeirah przed Burj Al Arabem i w tamtych okolicach.
    Robotnicy z Indii, Pakistanu i Filipin nie mają tam łatwego życia, zarabiają mało i są źle traktowani, niestety. Tymczasem niektórzy śmigają swoimi Ferrai i Lambo. To zdecydowanie kraj kontrastów.
  14. newmediadesigner
    newmediadesigner (06.12.2008 3:14)
    Dokładnie, robotnicy śpią na tekturach, często w środku dnia, w środku miasta. A co ciekawe, w Dubaju nie ma jako takiej komunikacji miejskiej - praktycznie w ogóle.

    Kolejka cały czas jest w budowie, a autobusów nie ma praktycznie. Dopiero stawiają przystanki (z klimatyzacją oczywiście).
    Pracownicy na budowach, ale nie tylko, bo pracownicy centrów handlowych też, korzystają z zakładowych autobusów. Widok starego, indyjskiego autobusu marki Tata Motors to standard i w zasadzie na dzień dzisiejszy esencja Dubaju. Wygląda to niestety jak wyzysk.... :/
  15. voyager747
    voyager747 (05.12.2008 22:20)
    Na pewno widać o ile urósł Burj Dubaj. Jak my byliśmy, to miał 585 m, to było w listopadzie 2007. Sami staliśmy w korkach, a już dojazd z Sharjah do Dubaju, to masakra. Sam się dziwiłem, że autostrada ma 7 pasów i są korki. Jeśli zatankowanie samochodu do pełna kosztuje ok. 30 pln, to nic dziwnego.
    Zauważyłeś tych robotników z Filipin itp. którzy w centrum Dubaju śpią na ulicach na tekturze ?
    To niesamowite widoki.
  16. chinska_zaba
    chinska_zaba (05.12.2008 13:23)
    zwykle tak jest, ze jak sie juz czlowiek gdzies ruszy, to mu sie ta mitologia co do danego miejsca wali w gruzy ;) i to jest wlasnie piekne w podrozowaniu :) Dubaj jest w tej chwili chyba jednym z najdynamiczniej rozwijajacych sie miast na swiecie, zwlaszcza architektonicznie. Co rusz bija kolejne rekordy (np. wysokosci). I na Twoich zdjeciach to fajnie widac.
  17. newmediadesigner
    newmediadesigner (05.12.2008 0:31)
    Zgadza się, same place budowy. Wszędzie ekipy budowlane, gdzieś czytałem, że stosunek kobiet do mężczyzn jest w Dubaju, jak 1:7.... Nie wiem ile w tym prawdy, ale jest to prawdopodobne patrząc na ulice. (Co innego np. centra handlowe i napraaaaawdę piękne kobiety :)

    Są pory dnia, np. ok. 18, że nie sposób przejechać przez miasto, mimo 6 i 8 pasmowych autostrad, nie mniej moim zdaniem wszelkie budowy, remonty i tego typu działania (a przynajmniej patrząc od zewnątrz) prowadzone są w bardzo efektywny sposób.

    Jest caaaała masa mitów do obalenia, jeśli chodzi o Dubaj. Zdecydowanie warto tam pojechać i zobaczyć jak to jest :)
  18. voyager747
    voyager747 (04.12.2008 23:23)
    Jeśli mogę coś dodać od siebie, to Dubaj jest teraz jednym wielkim placem budowy. Wszędzie, wszystko budują. Ja na 100% nie chciałbym tam mieszkać, ale pojechać i zobaczyć, czemu nie.
    Wystarczy wyjechać do innego emiratu i tam już widać kupy śmieci na ulicach, np. Umm Al Quwain.
  19. chinska_zaba
    chinska_zaba (03.12.2008 16:48)
    2 lata i baju baju dubaju? ;)
    nie jestem zadna rodzinka z dziecmi ;p ale rzeczywiscie. to miasto wyglada jak hotel, jak biuro, odpicowane i obce. za sterylnie jak dla mnie, choc spodziewam sie, ze i balaganu w nim nie brakuje. totalnie nie moj klimat, co jednakowoz nie oznacza, ze sie kiedys nie wybiore :d
    a zdjecia robisz strasznie fajne!!!
  20. newmediadesigner
    newmediadesigner (03.12.2008 16:38)
    Oj, nie, nie. Nie jest to miejsce dla rodzinki z dziećmi... Można tam pomieszkać kilka lat, zarobić kasę i spadać. Wiele osób jest tam tymczasowo na kilka lat - większość tych, które spotkałem i wiele osób tak właśnie twierdzi.

    W Dubaju nie ma totalnie centrum miasta jako takiego, nie ma miejsc, gdzie można zwyczajnie pospacerować... Tam czas spędza się, albo w hotelu, albo w samochodzi, w pracy itd., a w czasie wolnym - w restauracji, na plaży, na imprezie, albo safari.
    Brakuje mi takiego miejsca, jak w starych miastach, takiego centrum, rynku... :)
    Cięzko spodziewać sie czegoś takiego po mieście, które w zasadzie istnieje tak na poważnie od 15-20 lat, ale coś jest nie tak w Dubaju... :P
  21. chinska_zaba
    chinska_zaba (03.12.2008 10:57)
    dbają o ten Dubaj, nie powiem ;)
    ale hmm... jakoś nie czuję, że chciałabym tam mieszkać.
  22. newmediadesigner
    newmediadesigner (01.12.2008 14:08)
    Hehehe, nie, nie majowe weekendy, ale blisko, pod koniec kwietnia wrocilem ;)
    Fakt - atrakcji mialem sporo, jak na tak krotki pobyt, niezbyt sie oszczedzalem, ale nie moglem sobie odmowic :)
  23. kikk
    kikk (01.12.2008 13:26)
    Żabo, to najwyraźniej były dwa długie weekendy (może majowe?) :)
  24. chinska_zaba
    chinska_zaba (01.12.2008 10:53)
    sporo atrakcji jak na dwa weekendy ;)
  25. newmediadesigner
    newmediadesigner (29.11.2008 16:52)
    Hehehe, tak bylo :) Wiekszosc zdjec zrobiona podczas 2 weekendow, ale przysiegam - w tygodniu pracowalem! :P (A przynajmniej probowalem... hehe)
  26. rebel.girl
    rebel.girl (29.11.2008 16:50)
    no niezła ta praca, faktycznie ;)