2015-02-17 - 2015-02-26

Podróż Singapur i Bali

Opisywane miejsca: Singapur, Denpasar, Ubud, Lovina, Uluwatu (8841 km)
Typ: Blog z podróży

Już na lotnisku w Singapurze można bylo poczuć, że zbliża się Chiński Nowy Rok. Mieliśmy mały problem ze znalezieniem wejścia do metra . Przemiła pani z obsługi lotniska pomogła nam przedostać się z terminalu 1 na terminal 3 , w podziemiach którego jest metro . Wytłumaczyła nam, jak kupuje się bilety w  automacie i na której stacji mamy się przesiąść w drodze do hotelu.

Sam hotel mieliśmy w dzielnicy czerwonych latarń Geylang , ale mimo wszystko czuliśmy się tam bardzo bezpiecznie.

Na drugi dzień udaliśmy się metrem  do Little India i Chinatown. Popołudnie spędziliśmy w Marina Bay. Wieczorem o 20 obejrzeliśmy pokaz iluminacji świetlnych i laserowych . Później był pokaz sztucznych ogni, który rozpoczynał uroczystości Chińskiego Nowego Roku w River Hongbao. 

  • Targ
  • Little India
  • Little India
  • Little India
  • Chinatown
  • Chinatown
  • Hotel Parkroyal
  • Hotel Parkroyal
  • Chinatown
  • Maxwell Road Hawker Centre
  • Chinatown
  • Jemy coś...
  • Singapur
  • Duriany
  • Marina Bay
  • Marina Bay Sands
  • River Hongbao
  • River Hongbao
  • Merlion
  • Przed pokazami sztucznych ogni
  • Pokazy laserów
  • Marina Bay
  • River Hongbao
  • River Hongbao
  • River Hongbao
  • Pokazy akrobatów chińskich
  • River Hongbao
  • River Hongbao

W dniu dzisiejszym zwiedzamy ogrody botaniczne. Najpierw futurystyczne Garden by the bay. Wejście do ogrodu jest darmowe, płaci się za spacer wiszącym pomostem  i dwie kopuły.

Później jedziemy metrem do  starego ogrodu botanicznego i ogrodu orchidei

  • Gardens by the Bay
  • Hotel od strony ogrodu
  • Gardens by the Bay
  • Gardens by the Bay
  • Singapur
  • Gardens by the Bay
  • Gardens by the Bay
  • Gardens by the Bay
  • Gardens by the Bay
  • Gardens by the Bay
  • Gardens by the Bay
  • Gardens by the Bay
  • Gardens by the Bay
  • Gardens by the Bay
  • Gardens by the Bay
  • Gardens by the Bay
  • Gardens by the Bay
  • Gardens by the Bay
  • Gardens by the Bay
  • Ogród botaniczny
  • Ogród botaniczny
  • Pomnik Chopina
  • Ogród orchidei
  • Ogród orchidei
  • Ogród orchidei
  • Ogród orchidei
  • Ogród orchidei
  • Ogród orchidei
  • Ogród orchidei
  • Ogród orchidei
  • Ogród orchidei
W dniu dzisiejszym wylatujemy liniami Air Asia do Indonezji, na Bali. Z lotniska do  do Ubud jedziemy  taksówką za 23 dolary. W Ubud mamy zarezerwowany nocleg na trzy doby. Właścicielka była bardzo miła, przywitała nas poczęstunkiem. Dostaliśmy też woreczek mangostyn. W ciągu dnia przynoszono nam kawę i herbatę.
  • Nasz lot o 12.15
  • Lotnikso  w Singapurze
  • Lotnikso  w Singapurze
  • Lotnikso  w Singapurze
  • Bali
  • Lotnisko w Denpasar
  • W drodze do Ubud
  • W drodze do Ubud

O 8 30 byliśmy umówieni z Putu , naszym kierowcą, który będzie nas obwozić po wyspie przez 3 dni. Plan zwiedzania ustaliliśmy jeszcze  w Polsce przez internet. Wcześniej naczytałem się, że z kierowcami jest różnie. Putu nie jest tani , ale solidny i trzyma się wcześniej ustalonego planu. Zna nawet kilka słów po polsku i przywitał się z nami "dzień dobry".

Plan na dzisiaj to tarasy ryżowe w Tegalalang, świątynie Pura Gunung Kawi , Sebutu Temple , wulkan Kintamani i plantacje kawy i kakao.

W drodze powrotnej do Ubud rozpętała się potężna burza. Drogi były tak pozalewane, że staliśmy kilka godzin w korku, żeby wrócić do Ubud. Później okazało się, że był to największy opad podczas tegorocznego monsunu.

  • Jaszczurka w restauracji
  • Nasz resort
  • Nasz resort
  • Okolice Ubud
  • Okolice Ubud
  • Tegalalang
  • Tegalalang
  • Tegalalang
  • Tegalalang
  • Tegalalang
  • Tegalalang
  • Tegalalang
  • Tegalalang
  • Pura Gunung Kawi
  • Pura Gunung Kawi
  • Pura Gunung Kawi
  • Pura Gunung Kawi
  • Sebutu temple
  • Durian
  • Sebutu Temple
  • Chlebowiec
  • Kawa
  • kakaowiec
  • kakaowiec
  • Wulkan kindamani
  • Po burzy
  • Po burzy
  • Po burzy
Indonezja

Małpi las 2015-02-21

W dniu dzisiejszym zwiedzamy Małpi las w Ubud. Po południu nastąpiła awaria prądu w naszej okolicy i nie było go całą noc. Właścicielka przyniosła świeczki, dzięki którym zrobiło się trochę jaśniej, ale wentylator nie działał. Rano okazało się, że prąd już jest, ale za to nie ma wody....
  • Ubud
  • Ubud
  • Nasza kolacja
  • Małpi las
  • Małpi las
  • Małpi las
  • Małpi las
  • Małpi las
  • Małpi las

Putu jak zawsze przyjeżdża po nas przed czasem. Jedziemy na północ Bali do Loviny.Lovina słynie z czarnych wulkanicznych plaż. Po drodze będziemy zwiedzać tarasy ryżowe w Jatiluwih , świątynię Bedugul i dwa wodospady Munduk i Gitgit.

W Lovinie mamy zarezerwowany nocleg w domku ze śniadaniem za ok 40 zl. W domku jest ciekawa łazienka z częściowo odkrytym dachem i rosnącą roślinnością. Można to zobaczyć na zdjęciach. Mamy bardzo blisko do plaży, niestety bardzo zanieczyszczonej.

Wieczorem znowu nie mamy prądu. Całą noc przechodzą burze. 

 

  • Po drodze do Jatiluwih
  • Po drodze do Jatiluwih
  • Po drodze do Jatiluwih
  • Po drodze do Jatiluwih
  • Po drodze do Jatiluwih
  • Tarasy ryżowe w Jatiluwih
  • Tarasy ryżowe w Jatiluwih
  • Tarasy ryżowe w Jatiluwih
  • Tarasy ryżowe w Jatiluwih
  • Jatiluwih
  • Tarasy ryżowe w Jatiluwih
  • Jatiluwih
  • Tarasy ryżowe w Jatiluwih
  • Bedugul
  • Bedugul
  • Bedugul
  • Bedugul
  • Bedugul
  • Ścieżka do wodospadu Munduk
  • Wodospad Munduk
  • Po drodze do wodospadu Gitgit
  • Po drodze do wodospadu Gitgit
  • Po drodze do wodospadu Gitgit
  • Wodospad Gitgit
  • Po drodze do wodospadu Gitgit
  • Wodospad Gitgit
  • Rambutany
  • Lovina
  • Lovina
  • Handel rybkami
  • Nasz domek
  • Łazienka
  • Łazienka
  • Nasz guest house
Indonezja

Lovina 2015-02-23

Dzisiaj zwiedzamy Lovinę i bliską okolicę.W trakcie zaliczamy masaż balijski. Po południu pora deszczowa daje znać o sobie i przechodzą przelotne opady.
  • Lovina
  • Lovina
  • Lovina
  • Lovina
  • Lovina
  • Nasz obiad
  • Lovina
  • Lovina
  • Szkoła  w Lovinie
  • Lovina
  • Lovina
  • Lovina

Putu przyjeżdża po nas przed 9. Jedziemy na południe wyspy troche okrężną drogą.

Po drodze zwiedzamy tarasy ryżowe w Pupuan, drzewo z drogą w  środku Bunut Bolong i świątynię na wodzie Tanahlot.

Na koniec dojedziemy do Uluwatu , gdzie pożegnamy się z naszym kierowcą i spędzimy dwie ostatnie noce na Bali. 

  • Tarasy ryżowe Pupuan
  • Tarasy ryżowe Pupuan
  • Tarasy ryżowe Pupuan
  • Tarasy ryżowe Pupuan
  • Tarasy ryżowe Pupuan
  • W drodze do Uluwatu
  • Tarasy ryżowe Pupuan
  • W drodze do Uluwatu
  • Tarasy ryżowe Pupuan
  • Tarasy ryżowe Pupuan
  • W drodze do Uluwatu
  • Bunut Bolong
  • Bunut Bolong
  • W drodze do Uluwatu
  • W drodze do Uluwatu
  • W drodze do Uluwatu
  • W drodze do Uluwatu
  • W drodze do Uluwatu
  • W drodze do Uluwatu
  • W drodze do Uluwatu
  • W drodze do Uluwatu
  • Tanahlot
  • Tanahlot
  • Tanahlot
  • Tanahlot
  • W drodze do Uluwatu
  • Tak przewozi się duriany
  • Tak przewozi się duriany
  • W drodze do Uluwatu
  • Nasz kierowca Putu z  synem
Ostatni dzień na Bali spedzamy na pobliskiech małych, ale bardzo urokliwych plażach Suluban i Padang Padang.
  • Uluwatu
  • Plaża Padang padang
  • Plaża Padang padang
  • Plaża Padang padang
  • Plaża Padang padang
  • Plaża Padang padang
  • Nasz domek
  • Plaża Suluban
  • Plaża Suluban
  • Plaża Suluban
  • "stacja benzynowa"
  • Basen przy domkach
Singapur

Powrót 2015-02-26

Wstajemy o 5, a o 6 przyjeżdża po nas taksówka, która zawiezie nas na lotnisko. W drodze na parking dopada nas ulewa i to chyba wtedy najbardziej zmokliśmy podczas naszego pobytu na Bali w porze deszczowej. Przed 12 lądujemy w Singapurze i mamy ponad 12 godzin czasu do odlotu . W tym wolnycm czasie  postanowiliśmy pojechać metrem do  Chinatow i Little India, gdzie robimy ostatnie zakupy i jemy obiad.

Po północy odlatujemy do Istambułu, gdzie czekamy 6 godzin na przesiadkę.

Do domu docieramy po 43 godzinach od wyjazdu z Uluwatu.

Na koniec chciałem napisać, że w połowie pobytu na Bali pogryzły mnie komary tygrysie, które mogą przenosić dengę. Drugą część wakacji miałem więc o czym myśleć.... Na szczęśćie wszystko zakończyło się dobrze.  

  • Nasz lot o 9.10
  • Wejście do metra
  • Na lotnisku  w Singapurze

Zaloguj się, aby skomentować tę podróż

Komentarze

  1. hooltayka
    hooltayka (18.03.2015 20:46) +2
    Powrocily wspomnienia.
    Obejrzalam z przyjemnoscia,zwlaszcza ,ze za kilka dni znowu bede na Bali.
    Pozdrawiam-)