Podróż Cypryjskie specjały
Petra tou Romiou (Skała Romiosa) uchodzi za miejsce, gdzie wedle mitu wynurzyła się z piany morskiej Afrodyta. Nazwa wiąże się jednak z legendą o bizantyjskim królu, który podobne skały zrzucał na arabskich piratów.
Podobno trzykrotne opłynięcie nocą Skał Afrodyty gwarantuje szczęście w miłości...
Wizyta w tym miejscu - moim zdaniem mocno przereklamowanym - jest obowiązkowym punktem każdej wycieczki.
Omodos to urocza wioska na południowo-zachodnich zboczach gór Troodos, niestety jej turystyczne atrakcje zdążyły się już skomercjalizować. Na rozległym brukowanym placu pośrodku wsi wznosi się monastyr Stavros. Można w nim podziwiać drewniany ikonostas, tron biskupi, ikony, freski, a także srebrny relikwiarz w kształcie krzyża, w którym umieszczona jest relikwia: kawałek powrozu, którym według legendy przywiązany był do krzyża Jezus. Inną relikwią znajdującą się w srebrnej puszce, jest czaszka apostoła Filipa.
Będąc w Omodos koniecznie trzeba udać się do winiarni na degustację różnych gatunków wina, w tym słynnego trunku commandaria, będącego jednym z symboli Cypru. Jest to prawdopodobnie najstarsze znane wino na świecie. Wytwarzano je na wyspie już w starożytności.
W Omodos, które na stałe zamieszkuje zaledwie 200 osób, życie toczy się bardzo spokojnie. Starsze kobiety siedząc przed domami tworzą za pomocą igły (!) swoje misterne koronki – można je kupić w każdym sklepie z pamiątkami.
Limassol to drugie co do wielkości miasto na wyspie. Niestety, całkowicie mnie rozczarowało, a pobyt w nim uznałam za czas stracony.
Warto natomiast zwiedzić znajdujące się w pobliżu rozległe stanowisko archeologiczne Kurion - ruiny starożytnego miasta Curium.
Można tu zwiedzać pozostałości po świątyni Apollina, mozaiki z V w., wzniesioną w V w. bazylikę wraz z przylegającym do niej atrium. Zachował się także mieszczący 6 tysięcy widzów teatr, w którym do dziś odbywają się przedstawienia i koncerty (m.in. uroczystość objęcia przez Cypr prezydencji w UE).
Zaloguj się, aby skomentować tę podróż
Komentarze
-
Polis może zaniedbane i senne ale za to spokojne; a plaża w Latchi bardzo mi się podobała;) na Cypr na pewno warto pojechac; i myślę ze tez warto na niego wrócic.
-
Cypr to była moja pierwsza podróż zrealizowana wiele lat temu i miło mi bardzo, że dzięki Twojej relacji mogłem powspominać i odświeżyć w pamięci te piękne, skąpane w słońcu miejsca :-)
Pozdrawiam serdecznie :-) -
Chciałoby się wyrwać przy tej pogodzie do jakiegoś ciepłego miejsca :) dzięki za trochę słońca w te deszczowe dni :)
-
Cypr wciąz przede mną [Oby! ].Widzę ,że warto.Pozdrawiam
-
Fajna podróż, ładne zdjęcia. Bardzo przyjemnie się ogląda taką słoneczną podróż jak za oknem szaro, wieje i leje. Wybieram się na Cypr prawie przed każdymi wakacjami i zawsze tylko na planach się kończy. Po obejrzeniu Twojej podróży czuję się mocno zdeterminowany by wreszcie tam pojechać. Serdecznie pozdrawiam.