Podróż Bukowske Vrchy - po drugiej stronie połonin

Pradawny trakt handlowy 2011-06-08
Radoszyce.
Jest to osada o bardzo dawnej metryce. Już w czasach rzymskich wiódł tędy trakt handlowy przekraczający główny grzbiet Karpat. Potem słynny trakt węgierski. W okresie międzywojennym wieś słynęła z przepięknie zdobionych domów. Kolorowymi glinkami pokrywano obramienia okien i drzwi, po czym malowano na tym tle jasne wzory roślinne i geometryczne. W centrum wsi stoi drewniana cerkiew parafialna pw. św. Dymitra, zbudowana w 1868 r., obecnie użytkowana jako kościół. Od 1997 r. na Przełęczy Beskid nad Radoszycami 664m n.p.m (2 km od wsi) działa przejście graniczne dla ruchu turystycznego i lokalnego. Dojeżdżamy tam piękną, krętą drogą. Przez granicę przejeżdżamy ot tak sobie [gdzie te szlabany i budki ;) ] i naszym oczom ukazuje się inna pora wiosny. Jest dużo bardziej zielono, niż u nas. Widoki zachwycają.

U sąsiadów 2011-05-02
Tablica drogowa „Palota”. Wjeżdżamy do pierwszej po przekroczeniu granicy słowackiej miejscowości [ok. 3,5 km]. Jest to najstarsza miejscowość w powiecie Laboreckim, datowana na rok 1330. Po lewej stronie murowaną cerkiew greckokatolicka pw. Narodzenia Panny Marii z 1826 r. Obok pierwszy rusiński, malowany krzyż. Naprzeciwko niego widać obelisk upamiętniający poległych w latach 1944–1945 oraz czołg T-34 ustawiony na cokole. Senna atmosfera. Odbijamy w bok, aby jeszcze obejrzeć cerkiew prawosławną.Jest inaczej, ale jakoś tak przyjaźnie - rozumiemy się świetnie z pierwszym spotkanym Słowakiem.

Warhol i .... 2011-05-02
Miasteczko, położone nad rzeką Laborec, robi dość przytłaczające wrażenie. Życie toczy się tu jakby w zwolnionym tempie i jakoś się zapętliło u schyłku poprzedniego systemu. Dziwią rozmieszczone na co drugiej latarni głośniki (tzw. szczekaczki). I obeliski ku czci bohaterów z czerwoną gwiazdą. To miejsce życia trzech nacji: Rusinów, Słowaków i Romów. Ci ostatni stanowią około 25–30 % mieszkańców tej miejscowości.
Jadąc w stronę Humennego, na głównym skrzyzowaniu ciekawa cerkiew grekokatolicka, a kawałek dalej po lewej stronie widać duży budynek Muzeum Sztuki Nowoczesnej im. Andy Warhola. Sam Warhol spogląda na nas raczej obojętnym wzrokiem, stojąc pośrodku fontanny i trzymając w ręku szkielet parasolki. W muzeum można podziwiać unikalną wystawę mistrza pop-artu. z bardzo kultową puszką i ikoną blond piękności. Sam Andy Warhol stąd nie pochodził, jednak jego rodzice mieszkali w pobliskim Mikovie, gdzie się urodzili i skąd wyemigrowali do USA, pozostawiając tu wielu krewnych.
Na wzgórzu, naprzeciw muzeum, wznosi się przepiękna, wysoka, murowana cerkiew prawosławna (Pravoslavny chram sv. Ducha). Wybudowana została w 1949 r., w starym „ruskim” stylu, jako pomnik ku czci poległym w I i II wojnie światowej. Wewnątrz warto obejrzeć ikony Dimitria Leussisa, znanego greckiego twórcy.

Bocznymi drogami 2011-05-02
Dalej, bocznymi drogami przez Cebalovce, Vyrava, Svetlice, Vysna Jablonka. Słowackie wioski różnią się od tych po naszej stronie. Nie zniszczone i nie zrównane z ziemią, zachowują dawny styl i zabudowę, ślady wielu pokoleń. Nie możemy przestać się zachwycać przydrożnymi krzyżami, tak innymi od naszych. Widoki nas oczarowują, słońce nęci, zieleń wymieszana z żółcią i bielą wywołuje przyjemne mruczenie zadowolenia.

Osadne - Balnica 2011-05-02
Osadne to niewielka, ale niezwykle urokliwa miejscowość, położona w bliskiej odległości od Balnicy (ok.7km), Z Balnicy do Osadnego prowadzi znakowana ścieżka, w 2010 roku włączona do międzynarodowej ścieżki dydaktycznej Udava-Solinka. To pierwszy tego rodzaju obiekt edukacyjny zrealizowany przez polskich i słowackich leśników.
Pierwsze wzmianki o Osadnem pochodzą rzekomo z roku 1212, kiedy to wieś tę miał założyć słowacki zbójnik Telepa i nazwać swoim imieniem. Oficjalnie pierwsze zapisy na temat wsi pochodzą z roku 1639.Wieś zamieszkiwali głównie Rusini. Po konflikcie między wyznawcami Prawosławia i Grekokatolikami pozostały dwie cerkwie. Jedna z nich jest niezwykła. W założeniu była pomnikiem nad kryptą ze szczątkami ponad 1000 rosyjskich żołnierzy poległych w czasie I wojny światowej. Inaczej lokalna społeczność nie uzyskała by zgodę na budowę cerkwi [chramu]. W latach 2003-2004 odremontowano kryptę i udostępniono turystom. Pomagała w tym Federacja Rosyjska, która też ufundowała nowy krzyż przed wejściem.
Relikty dawnej świetności są tam na wyciągniecie dłoni, obelisk z czerwoną „meduzą” i kultowe sklepy z wiatą.

Pałac i Herkules 2011-05-02
Snina – miasteczko będące swoistym węzłem komunikacyjnym, wypadowym w Góry Bukowskie czy Wyhorlantu. Węzłem małomiasteczkowej zabudowy i socjalistycznych blokowisk. Jedynym zabytkiem Sniny jest klasycystyczny pałac z roku 1781 z posągiem Herkulesa na dziedzińcu. Jest naprawdę piękny, lecz w ruinie. Typowy przykład zakupienia zabytku, aby podbić jego cenę – gdy się nie udało, pozostawiono go samego sobie. Tu też odkryliśmy, że zjedzenie obiadu po godzinie 16.00 jest nie lada wyzwaniem. Ale jak już nam się udało – to palce lizać. Za to trafiliśmy na kościół katolicki i pomnik Jana Pawła II – zadbany i otoczony modlitwą.
Zaloguj się, aby skomentować tę podróż
Komentarze
-
Szkoda, bo taki stan zniechęca do dalszej działalności. Dzięki za obecność.
-
Bardzo ciekawe okolice...
Ja już nawet nie zaglądam do moich podróży i nie eksperymentuję.
Profil mam pusty i podróże poznikały.
Co ciekawe ...po zainstalowaniu nowego programu antywirusowego ,mam cały czas alarm ,jak tylko wchodzę na stronę kolumbera...
Pozdrawiam-) -
Dwa ostanie zdjęcia w części Pałac i Herkules są nowe i obrazują zmiany, które zaszły w przeciągu trzech lat. Jak się uda dodam kolejne punkty :))
-
Pozwoliłam sobie na mały eksperyment, czy jak na moim profilu nie ma zdjęć i podróży, to mogę wprowadzić zmiany w zapisanej podróży. Wychodzi na to, że w zapisanej tak, ale nie ma dostępu do zapisanej a nie opublikowanej. Czyli jedna z podróży jest nie do osiągnięcia.
-
Znam te okolice- warte podróży.Pozdrawiam i życzę Wesołych Świąt
-
Super podróż. Z Bardejova miałem zamiar pojechać właśnie na wschód... Pewnie wybiorę się tam w tym roku. Nie wiem jak się stało że nie przeglądałem tej Twojej podróży wcześniej, dopiero pan_hons mnie naprowadził. Lubię Słowację, cerkwie i góry tu wszystko było. Fajne zdjęcia oddające klimat tamtych stron i super opis. Pozdrawiam
-
Świetnie opisana podróż z wieloma fajnymi zdjęciami, a na pewno ciekawymi:) Nie znam zupełnie tych rejonów, dlatego z dużym zaciekawieniem czytałem i oglądałem. Bardzo miło spędziłem czas w twej podróży Olu:) Pozdrawiam!
-
Granice zazwyczaj pociągają ... z chęcia skorzystam z zaproszenia.
-
Bardzo mi się podobała Twoja podróż a tym bardziej, że nieświadomy Twojej eskapady wybrałem podobną tematykę a wiec granica, granica, granica czyli trójstyk. Właśnie dziś założyłem wątek pierwszy z cyklu podróży w kierunku granicy. Cieszę się, że nie byłem odosobniony w swoim pomyśle na rok 2011. Zdradzę rąbka tajemnicy, że u mnie nie wyglądało to tak słodko jak u Ciebie. Dziękuję za Twój trójstyk i niebawem zapraszam do odwiedzenia mojego. Pozdrawiam cieplutko.
-
Smoku - widzę, że skorzystałeś z zaproszenia, bardzo mi miło. Wschodni kraniec Słowacji ma wiele ciekawych ukrytych skarbów. Małych i dużych.
-
Dziekuje za zaproszenie :-)
Pozdrawiam tadek