2010-08-28

Podróż Sycylia 2010

Opisywane miejsca: Sycylia
Typ: Blog z podróży

Sycylia to jedno z miejsc, do których od kilku lat planowałam pojechać. Kiedy nadarzyła się okazja, by spędzić 3 tygodnie na tej wyspie za niewielkie pieniądze nie zastanawiałam się zbyt długo. Wyjazd pod postacią projektu studenckiego okazał się okazją do poznania 50 osób z całej Europy. Nie muszę dodawać iż na Sycylii, oprócz kwestii poznawczo-podróżniczych, dużą rolę odgrywała dobra zabawa i wspólne spędzanie czasu z Europejczykami…

Ale tu jest miejsce na opis podróży. Otóż cały projekt miał miejsce w Mesynie (it. Messina). Dopiero po zdecydowaniu się na ten wyjazd zaczęłam czytać i poznawać o tym mieście. I niestety wszem i wobec słyszałam i czytałam komentarze typu: „najbrzydsze miasto Sycylii” czy też „jeśli pierwszym miastem jakie przyjdzie Ci zobaczyć na Sycylii będzie Mesyna, nie uciekaj z wyspy od razu, bo są na niej znacznie ciekawsze miejsca”. Cóż, nie napawało to optymizmem, ale trzeba się było o tym samemu przekonać. Niestety komentarze były trafione. W Mesynie można zatrzymać się na kilka godzin, by zobaczyć katedrę i jeszcze kilka miejsc w mieście, ale lepiej nie zagłębiać się w uliczki poza ścisłym centrum. Wszędzie niestety jest brudno… Cała Sycylia nie należy do najczystszych miejsc, jakie miałam okazje zobaczyć, ale Mesyna jest naprawdę jednym wielkim bałaganem. Po kilku dniach ochrzciliśmy to miasto mianem „messy Messina” :). Nie polecam też mesyńskiego plażowania, bowiem miasto nie dba w ogóle o czystość plaż...

Przed wyjazdem przygotowałam sobie listę miejsc, które koniecznie chcę zobaczyć i takich, które dobrze by było odwiedzić, jeśli będzie ku temu czas i środki. Do tych pierwszych należały: Etna, Taormina, Palermo, Wyspy Liparyjskie (Eolskie), Syrakuzy, Katania oraz Erice. Do tych drugich: Cefalu, Agrigento oraz Marsala. Od razu powiem, że wszystkie miejsca z pierwszej grupy udało mi się zobaczyć, z drugiej niestety tylko Cefalu.

Wycieczka na Etnę to obowiązkowa wyprawa, moim zdaniem, podczas wizyty na wyspie.. Świetne przeżycie – spacer po kraterach, świetne widoki, zatapianie się do kostek w kamieniach z lawy, a w efekcie kompletnie odmieniony kolor butów po skończonej wyprawie J. Zaraz po wizycie na Etnie, wybraliśmy się do Taorminy. Urokliwe miasteczko, z pięknymi zaułkami. Oczywiście obowiązkowym miejscem do zobaczenia w Taorminie jest teatr grecki, z którego można podziwiać najpiękniejszy, w opinii wielu, widok na wybrzeże na Sycylii. Tutaj niestety dopadło mnie lekkie rozczarowanie. Widok popsuły chmury, które uniemożliwiały zobaczenie Etny, a także scena teatru, która akurat była przygotowana na przestawienie i w niczym nie przypominała antycznej…

Palermo za to w niczym nie rozczarowuje. To miasto pełne zabytków i uroku. Największe wrażenie robi katedra, która zaskakuje swoim ogromem. Obowiązkowo trzeba zobaczyć Piazza Pretoria ze słynną Fontanną Wstydu, umiejscowioną w okolicy kilku kościołów, do których również warto zajrzeć. Polecam wejść na dzwonnicę kościoła San Giuseppe Cafasso, z której można zobaczyć całkiem ładną panoramę miasta. Zalecam jednak przed wejściem na dzwonnicę spojrzeć na zegarek, by uniknąć wizyty na górze o pełnej godzinie. Ja byłam na dzwonnicy o godzinie 12. i o mało nie ogłuchłam! J Wartym do zobaczenia jest również Teatr Wielki oraz Teatr Politeama. Dla spragnionych słońca i plaży polecam wybrać się autobusem na plażę Mondello. Bardzo ładne miejsce, ale niestety zatłoczone…

Wyspy Liparyjskie to wyspy pochodzenia wulkanicznego. Warto się wybrać chociaż na jedną czy dwie z nich, a najlepiej na wszystkie. Mnie niestety nie było to dane, więc miałam okazję zobaczyć jedynie Lipari i Vulcano. Podczas następnej wizyty na Sycylii z chęcią wybiorę się na Panareę i Stromboli. Ale wracając do Lipari i Vulcano, to to, co najbardziej zaskakuje, to jak wielka różnica potrafimy dostrzec między wyspami położonymi koło siebie. Wychodząc na ląd Lipari, wchodzimy od razu do ładnego, turystycznego miasteczka, mamy okazję udać się na ładną plażę i poczuć klimat typowego, wakacyjnego i, w pewnym sensie, egzotycznego wypoczynku. Natomiast jeszcze przed dobiciem do portu Vulcano pierwsze co nam się rzuca… w nos… to straszny odór siarki! Czytałam, że to pierwsze wrażenie podczas wizyty na wyspie, ale nie spodziewałam się tak okropnie męczącego zapachu! Zapewniam, że po spędzeniu na wyspie kilku godzin, wspomnienie zapachu pozostanie na długie tygodnie… Vulcano posiada wciąż czynny wulkan, więc stąd te zapachy… Będąc na wyspie ma się okazję wykąpać się w błocie, by radości stało się zadośćJ. Uprzedzam jednak, iż pozbycie się zapachu po kąpieli ze skóry trwa do dwóch dni, a ze stroju i ręcznika kilka bądź kilkanaście prań. Chociaż powiem szczerze, że większość z nas była zmuszona do wyrzucenia ekwipunku plażowego do kosza… Mimo wszystko wizytę na Vulcano polecam i będę ją wspominać długo, szczególnie że przeżyłam pierwsze w swoim życiu trzęsienie ziemi podczas leżenia na plaży. Dziwne, aczkolwiek ciekawe przeżycie.

Syrakuzy to przede wszystkim park archeologiczny z Teatrem Greckim oraz Amfiteatrem Rzymskim. Co więcej, warto przekonać się o jakości akustyki w jaskini Ucho Dionizjusza. Centrum Syrakuz znajduje się na wyspie Ortygia, na której da się poczuć turystycznego duchaJ. Wracając z Syrakuz zatrzymałam się na dosłownie chwilę w Katanii. Niestety tylko na chwilę. Ciekawe miasto z nietypową architekturą, którą nie miałam okazji się „nacieszyć”.

Teraz o Erice. Poznanie tego miejsca oraz decyzję o jego obowiązkowym odwiedzeniu podjęłam dzięki Kolumberze, a ściślej mówiąc dzięki opisowi podróży Slawannki J. Dziękuję za inspirację do odwiedzenia Erice, bowiem to miejsce jest cudowne i naprawdę warte zobaczenia. Do Erice wybrałam się ostatniego dnia mojej wizyty na Sycylii, więc myślę że to spotęgowało wrażenia. Miasteczko to bowiem wydaje się być oderwane od sycylijskiej rzeczywistości. Jest przede wszystkim cicho, spokojnie. Mimo dosyć dużej liczby turystów, sam spacer po ślicznych uliczkach tego miasteczka wydaję się być odpoczynkiem. Podczas przechadzki polecam… zaglądać do ogrodów mieszkańców! Niezwykle kwieciste oraz kolorowe, a przede wszystkim – powtórzę to jeszcze raz -  zupełnie inne. Co do widoków -  są po prostu niezapomniane! Polecam udać się do Erice kolejką powietrzną Funivią, bowiem podczas wjazdu na górę można podziwiać „oddalające” się w tle Trapani.

Cefalu to typowe turystyczne miasteczko. Polecam jednak zatrzymać się w nim na chociaż kilka godzin. Katedra robi niesamowite wrażenie. Z zewnątrz zaskakuje oryginalnością, natomiast wewnątrz wato spojrzeć w rozmarzone oczy Chrystusa Pantokratora.  Moim zdaniem ryneczek w Cefalu jest najładniejszy ze wszystkich jakie widziałam na Sycylii. Podczas spacerowania po mieście warto zajrzeć do jednego z ciekawych zaułków, jakim jest… średniowieczna pralnia publiczna z przepływającą podziemną rzeczką Cefalino.

Niestety nie udało mi się zobaczyć Doliny Świątyń w Agrigento. Zapewne jeśli bym się bardziej postarała, to by mi się to udało. Jednak komunikacja na Sycylii zniechęciła mnie do odwiedzenia miejsca, które nie było mi „po drodze”. Bo niestety połączenia między niektórymi miastami są fatalne, co nierzadko związało się z długimi podróżami pociągami, które najczęściej są opóźnione… Wybierając się na Sycylię trzeba zatem uzbroić się przede wszystkim w cierpliwość.

Teraz tak w skrócie:

- co zobaczyć przede wszystkim? Palermo, Etnę i Erice.

- czego spróbować? Pizzę, gelato, granite oraz cannoli :)

- co wziąć ze sobą oprócz ekwipunku plażowego? Słownik bądź rozmówki włoskie! Na Sycylii prawie nikt nie mówi po angielsku, więc najlepiej nauczyć się podstawowych zwrotów jeszcze przed wyjazdem.

- czego unikać? Wyjazdu na Sycylię w sierpniu (bardzo wysokie ceny, masa turystów oraz upał)  

  • Katedra w Mesynie
  • W drodze na Etnę
  • Miss Etna
  • Etna
  • Etna
  • Isola Bella, Taormina
  • Teatr w Taorminie
  • Jednen z zaułków w Taorminie
  • Taormina
  • Teatr w Mesynie
  • Mesyna
  • Ucho Dionizjusza, Syrakuzy
  • Teatr grecki w Syrakuzach
  • Fontanna Diany, Syrakuzy
  • Katedra w Syrakuzach
  • Na wyspie Lipari
  • Na wyspie Lipari
  • Na wyspie Lipari
  • Kąpiele Błotne na wyspie Vulcano
  • Vulcano
  • Vulcano
  • 338999 - Sycylia Siciliano vero
  • Fontanna wstydu
  • Mesyna
  • Palermo
  • Katedra w Palermo
  • Palermo
  • Palermo
  • Erice
  • Erice
  • Widok z góry Erice
  • Erice
  • Erice
  • Erice
  • Erice
  • Widok z wagonika kolejki:)

Zaloguj się, aby skomentować tę podróż

Komentarze

  1. tube-roza
    tube-roza (28.09.2010 0:17) +1
    Dziękuję za letnie wspomnienia :) Podróż bardzo przypadła mi do gustu, może dlatego, że lubie taki właśnie klimat. Pozdrawiam.
  2. neilos
    neilos (27.09.2010 16:54) +1
    Aniu, te miejsca są zawsze piękne.

    Wrzuciłam kilka swoich zdjęć z Cefalu (pralnia i katedra).
  3. s.wawelski
    s.wawelski (23.09.2010 16:35) +2
    Aniu, to rzeczywiście dotarłas w unikalne miejsce Włoch, skoro nawet Sławannka tam nie jeszcze nie była... :-))
  4. slawannka
    slawannka (23.09.2010 10:43) +2
    Najpierw - dziękuję Piotrowi J. za zwrócenie mi uwagi na tę podróż, bo nieobecna na Kolumberze od pewnego czasu nie wiedziałam, że tu są takie ciekawe rzeczy :)

    Po drugie, z wielką przyjemnością przeczytałam, zaraz obejrzę zdjęcia, cieszę się, że zainspirowałam Cię do wizyty w Erice! Wysp Eolskich też jeszcze nie widziałam, podobnie jak Taorminy - te miejsca zasługują na uważne, a nie pobieżne odwiedzenie. Dlatego łaknę wszelkich relacji o tych miejscach.

    Po trzecie - gratuluję wyjazdu, dziękuję za ciekawą relację i życzę powrotu na Sycylię, bo jest tam jeszcze masa ciekawych miejsc.

    A co do Messyny, no cóż, zniszczona kompletnie w dwu wielkich trzęsieniach ziemi (ostatnie na początku XX wieku) oraz podczas bombardowania wojennego, nie podniosła się ze zniszczeń, tym bardziej, że okres XX wieku i potęgi mafii nie sprzyjał rekonstrukcji miasta...
  5. kielec
    kielec (21.09.2010 14:27) +2
    fajny wypad, fajne fotki, ogólnie...fajnie :)
  6. anja_1
    anja_1 (17.09.2010 20:34) +2
    Zapamietam!:) Może za kilka lat tam wrócę, chociaż myślę, że jak już to dopiero za kilka lat. A Wyspy Eolskie Bardzo polecam!
  7. lmichorowski
    lmichorowski (17.09.2010 18:45) +2
    Gdybyś jeszcze kiedyś była na Sycylii polecam odwiedzenie uroczego miasteczka Castiglione di Sicilia, położonego w pobliżu Etny. A z Twojej podróży zazdroszczę Ci Wysp Liparyjskich, dokąd niestety, póki co nie udało mi się dotrzeć. Pozdrawiam.
  8. mj1945
    mj1945 (17.09.2010 9:06) +1
    Zawsze miałem ochotę pobyć na wyspach Liparyjskich.Czesi organizują 2 tygodniowe pobyty na wyspach-pewnie skorzystam.