2010-08-30 - 2011-01-02
Podróż Wielka Brytania
obserwatorium satelita blackpool pepsi max kolejka plaża promenada wieża tower southport piasek alderley edge spacer roślinność natura manchester greater manchester anglia manchester united old trafford salford quays dover prom canal la manche statek samochód autobus liverpool the beatles port muzeum alberts dock katedra morze śladami sławnych kluby i kawiarnie festiwale zabytki góry jeziora park narodowy wieś pieszo jazda konna święta zwyczaje rower cmentarz maria pawlikowska-jasnorzewska buxton przyroda gospodarstwo agroturystyczne
Opisywane miejsca:
(7538 km)
Typ: Album z opisami
Zaloguj się, aby skomentować tę podróż
Komentarze
-
Swietnie, z gory dziekuje :-)
-
Smoku Wawelski, ciągle powiększam i dodaję co nowe zdjęcia i miejsca, gdzie byliśmy. Jeśli chodzi o zdjęcia z muzeum, to wybieramy się tam już od jakiegoś czasu, lecz jak zwykle brak nam czasu. Poszukam w wolnej chwili, jakieś zdjęcia tam chyba robiłam...:)
-
Twoja podroz chyba sie ostatnio powiekszyla... Jesli bedziesz kiedys miala czas i ochote, to pojdz jeszcze raz do muzeum lotnictwa w Manchesterze i porob pare zdjec... :-)
-
Hihi, zrobię, co w mojej mocy... akurat teraz ze względu na masę prywatnych obowiązków trochę przystopowaliśmy z :podróżowaniem" ;)
Ale co się odwlecze... ;D -
tylko żeby nie wyszło, że będę tam przed tobą:-) a są plany, żeby się wybrać...
-
Zfieszu! Cieszę się, że i do mnie w końcu dotarłeś :) Masz całkowitą rację co do Peak District!!! Faktycznie, musimy ponadrabiac, ale to na wiosnę :) Mam jeszcze jedno przepiękne miasto - może wiesz... droga z Manchesteru do Nottingham... wśród gór i dolin... piękna sprawa, tylko trzeba tam specjalnie się wybrać. Koniecznie... kiedyś... :) Jak zwykle... brak czasu... ale kajam się i obiecuję poprawę :) hihi
-
jakimś dziwnym trafem umknęła mi ta relacja, a staram się zaglądać do wszystkich brytyjskich...
umknęło mi też, że jesteś kolejną kolumberowiczką-emigrantką - witaj w klubie:-)
z opisanych miejsc znam tylko manchester (http://kolumber.pl/elementy/show/golist:949/page:15), który nawiedzamy (z Moją Lepszą Połową, która kilka lat tam mieszkała) dość regularnie. moim osobistym numerem jeden jeśli chodzi o atrakcje tego miasta jest oxford street i tamtejsze sklepy muzyczne:-)
w liverpoolu zaś bywam tylko na lotnisku, a w blackpool byłem ledwie raz - po auto:-)
zaraz biorę się za zdjęcia, ale jeszcze małe zażalenie: gdzie jest peak district?!?!? mieszkasz tak blisko ...i? musisz coś z tym zrobić!:-) -
Dziękuję :) co trochę dodaję nowe zdjęcia, tylko kiepsko z czasem. Któregoś dnia przysiądę i dodam jeszcze kilka fot z Liverpoolu (ostatnio byliśmy znowu - chyba się uzależniłam od tego miasta) :)) Także zapraszam w przyszłości :)
-
Interesująca relacja. Z opisywanych miejsc byliśmy tylko w Liverpoolu, skąd pojechaliśmy ... w drugą stronę (Chester i Snowdonia). Ale skręt na wschód tez byłby - jak widać ciekawy :-)
-
Jodrell Bank Observatory