Podróż ORIENT EXPRESS. TURCJA
Bodrum to zdecydowanie najbardziej ekskluzywny turecki kurort u wybrzeży Morza Egejskiego. Centrum miasta słynie z ogromnej ilości restauracji, barów, pubów czy dyskotek. Dla stroniących od hałasu i tłoku Bodrum oferuje przystań z jachtami i możliwość pożeglowania. Z portu wypływają codziennie promy na greckie wyspy Kos i Rodos. Architektura Bodrum do złudzenia przypomina greckie miejscowości. Wzgórza upstrzone są białymi domkami z gajami oliwnymi. Wizytówką miasta jest zamek św. Piotra, który wznosi się w centrum miasta. Bodrum trzeba zobaczyć!
Deltę Dalyanu składającą się z dziesiątek wysepek zwiedza się pływając statkiem, imponujący widok jest z lotu ptaka. To najbardziej zielony zakątek Turcji a część tego terenu objęta jest ochroną przyrody, łodzie z turystami wpłwają na teren parku krajobrazowego. Ikonami Dalyanu jest przepiękna 6 km plaża Iztuzu gdzie jaja składają żółwie morskie caretta i Kaunos – wykute w zboczu góry grobowce likilijskie. Będąc w Dalyan nie można sobie odmówić leczniczych kąpieli błotnych.
Mało popularna turystycznie a szkoda bo zdecydowanie warta odwiedzenia miejscowość. Uliczki przypominały mi trochę hiszpańskie miasta nadmorskie. Kusadasi stanowiło ważny punkt dla handlarzy z całej Europy oraz Afryki dzięki portowi, który istniał tam już przed naszą erą.
Jedno z najbardziej konserwatywnych miast w Turcji. To miejsce gdzie odbywają się ceremonie wirujących derwiszy. Nie można pominąć Mevlana Müzesi - Muzeum Sztuki Islamu, celu pielgrzymek milionów wiernych. Konya jest zupełnie inna niż nowczesny Stambuł i Ankara, riwiera turecka czy wybrzeże egejskie, które zostały zmienione ruchem turystycznym. Tu można poczuć kulturę turecką, to miejsce wolne od zachodniego blichtru.
Kapadocja to niezaprzeczalnie jedno z najpięknieszych miejsc w środkowej części Turcji. Teren pokryty jest niezywkłymi formami skalnymi. Spotkamy tutaj wieże, stożki, jaskinie, wąwozy, grzybki. Te wszystkie bajkowe formy powstały w wyniku wypiętrzania gór Taurus, któremu towarzyszyły liczne erupcje wulkanów. W plastycznym tufie wulkanicznym przez wieki siły natury (wiatr, woda) wyrzeźbiły fantastyczne kształty. Z czasem człowiek zaczął drążyć w skałach izby, które stanowiły znakomitą kryjówkę. Tak powstały mieszkania, osiedla a potem miasta w skale. Interesujące są dość dobrze zachowane skalne kościoły. Kapadocję najlepiej odkryć pieszo, rowerem a niezapomnianych wrażeń dostarczy na pewno lot balonem o świcie.
Miasto położone jest u wybrzeży morza śródziemnego. Historyczną atrakcją Side jest zrekonstruowany fragment światyni Apolla. Wieki temu wakacje w Side spędzała Kleopatra z Markiem Antoniuszem a dzisiaj miejscowość przyciąga tłumy turystów z całego świata.
Zaloguj się, aby skomentować tę podróż
Komentarze
-
Podobnie jak pan_hons umieściłam Turcję wśród swoich ukochanych krain. Z opisywanych przez Ciebie miejsc znam Manavgat i Antalyę. Niedługo zobaczę prawdziwe perełki wśród kamieni czyli Troję i Pergamon. Następna będzie Kapadocja. Bardzo ładna relacja i ładne zdjęcia. To miło, że wśród Kolumberowiczów Turcja jest ciągle na topie:) Pozdrawiam.
-
Zawsze z wielką radością oglądam podróże po mojej ukochanej Turcji:) Wiele tutaj znanych mi miejsc, w których także byłem. Niestety Kapadocji i Konyi nadal nie udało mi się zwiedzić, ale nadal są u mnie w planie:) Fajnie się czytało jak i oglądało Twoją relację, zachęca do wyjazdu, a Turcja jest tego zdecydowanie warta:) Polecam i pozdrawiam! P.S. Ja zamiast Sun Express latałem tanimi liniami Onur Air- je także polecam!
-
poczytałam, poogladałam - sliczna relacja :)
(Szukam wszelkich informacji na temat okolic Bodrum) -
z przyjemnością poczytałam sobie, pozdrawiam....
-
Z przyjemnością zabrałem się na pokład Orient Express i podróżowałem po Twojej relacji z Turcji.
Pozdrawiam cieplutko :-) -
...fajna podróż...i fajna relacja...podobały mi się...
-
Z ciekawoscia zatrzymalem sie przy Twoim opisie swej podrozy po Turcji przy Bodrum... Kiedys to miasto nazywalo sie Halikarnas i bylo siedziba jednego z 7 cudow swiata starozytnego. Dzis wciaz sa po nim widoczne slady... a najbardziej namacalnym jest wspomniany przez Ciebie zamek sw. Piotra :-)
-
Ponoć najbardziej wypasionym kurortem, gdzie odpoczywa elita turecka jest Cesme.
Lubię takie kamyki.