Komentarze do podróży Przemyśl na weekend......

  1. hooltayka
    hooltayka (08.06.2016 14:55)
    Ciekawa relacja,dużo informacji.
    Fajny pomysł na weekend.
    Pozdrawiam-)
  2. marger22
    marger22 (19.12.2012 15:49)
    Obejrzałem z przyjemnością obszerną relację po scianie wschodniej, którą często odwiedzam. Bardzo mi się podobało. We wstępie przeczytałem że ma być też Krasiczyn ale potem w relacji nie spotkałem...
    Pozdrawiam
  3. pan_hons
    pan_hons (23.07.2012 0:51)
    W końcu udało mi się doczytać do końca i jestem pod wrażeniem! Zarówno jakości Twej podróży Leszku, opisów i zdjęć, jak i opisywanych miejsc. Mi ściana wschodnia jest zupełnie obca, nigdy w tamte rejony nie jeździłem, z wyjątkiem Przemyśla, dlatego z ogromnym zaciekawieniem poznawałem te miejsce dzięki twojej relacji:) Wspaniale opisujesz miejsca, przebogato w historię i opisy zabytków, zwracasz uwagę na wiele ciekawych szczegółów, w tym także na zdjęciach, przez co cała lektura jest nadzwyczaj ciekawa. Fajnie, że "odnalazłeś" takie perełki, mało znane miejscowości, które mają bogatą historię i ciekawe rzeczy do pokazania, a z Twoje podróży widać, że jest co oglądać:) Bardzo miło mi się czytało i oglądało zdjęcia oraz dziękuję za możliwość poznania tak ciekawych rejonów. Pozdrawiam i oczywiście duży plus za podróż!
  4. treize
    treize (29.02.2012 22:56)
    Jestem oczarowana starym Lublinem.
  5. iwonka55h
    iwonka55h (20.01.2012 20:12)
    Kolejna ciekawa podróż po ścianie wschodniej.
  6. leonka7
    leonka7 (15.11.2011 19:57)
    Piękne zdjęcia. Będąc w Przemyślu miałam nieodparte wrażenie, że jestem we Lwowie :)
  7. anna.amarasekara
    anna.amarasekara (24.10.2011 11:50)
    w Przemyślu jeszcze nie byłam, ale widzę, że będę.....
  8. ye2bnik
    ye2bnik (20.05.2010 10:45)
    Wielki plus za zdjęcia i relację, ale przede wszystkim za pokazywanie miejsc mniej znanych i raczej omijanych podczas podróży. Okazuje się, że wystarczy lekko zboczyć ze szlaku i znaleźć można prawdziwe perełki. Niestety bardzo często zdewastowane...
  9. zipiz
    zipiz (11.01.2010 13:43)
    co prawda w ratach, ale udało mi się dotrzeć do końca podróży i teraz tylko smutek, żal... że się skończyła :)

    też nie wiem jaka jest różnica między starym miastem a starówką... Leonko prosimy o pomoc!
  10. lmichorowski
    lmichorowski (10.01.2010 19:23)
    Aha, jeśli możesz - wyjaśnij mi na czym polega ta zasadnicza - jak piszesz - różnica?
  11. lmichorowski
    lmichorowski (10.01.2010 19:22)
    Dziękuję, Leonko, za pozytywną ocenę. Przyznam szczerze, że nie bardzo rozumiem różnicę pomiędzy określeniem Starówka i Stare Miasto. Wydawało mi się zawsze, że w języku polskim są to synonimy i w przypadku wielu miast oba terminy są używane zamiennie (np. w mojej rodzinnej Warszawie też jest - formalnie rzecz biorąc - Stare Miasto, ale używa sie również określenia Starówka, w wielu innych miastach też). W każdym razie, jeśli dla mieszkańców przesympatycznego Lublina ten niuans jest tak istotny, to biję się w piersi i przepraszam. W przyszłości będę używał już tylko określenia "Stare Miasto". Pozdrawiam.
  12. leonka7
    leonka7 (10.01.2010 17:13)
    Z zarysem historycznym. Przyjemnie się czyta :) Szkoda, że z błędem o moim rodzinnym mieście. W Lublinie jest Stare Miasto a nie Starówka. To zasadnicza różnica!!!!
  13. pt.janicki
    pt.janicki (08.01.2010 11:58)
    "...do czasu tej podróży nie miałem pojęcia, że Przemyśl ma..."

    ...jestem Leszku podobnego zdania, dlatego cytuję Twój komentarz. Jak zauważyłeś oglądam tę podróż etapami (wcale nie z doskoku) i dlatego jeszcze nie oceniłem całej. Tak zwana "ściana wschodnia" naszego kraju nie jest dobrze znana, a że jest warta poznania to widać z Twoich zdjęć.

    ...oczywiścię miło mi także, że zajrzałeś do Amsterdamu i Antwerpii! Dzięki!
  14. kuniu_ock
    kuniu_ock (08.01.2010 7:38)
    Ha! Jako jeszcze Wielce Zaspany Człek tytuł podróży przeczytałem jako "Przemyślenia na weekend", nie mogłem się więc powstrzymać (jako że ostatnio mam czasy przemyśleń).
    Z opisanych przez Ciebie miejsc byłem tylko w Lublinie. Zamek akurat był zamknięty (bodajże ze względu na jakiś remont, nie pamiętam już dokładnie), więc obejrzałem go wyłącznie z zewnątrz., ale spacerek po lubelskiej starówce zaliczony. Przyznam się bez bicia, że mam do Lublina ogromny sentyment. Majdanek zaś wywarł na mnie ogromne wrażenie (to był pierwszy obóz koncentracyjny jaki zobaczyłem na własne oczy). Nie wiem, może to zabrzmi śmiesznie, czy jako przekolorowane, ale jak tylko weszliśmy na teren obozu to pogoda zmieniła się momentalnie, klimat się zrobił niczym w filmach grozy.. Zimny wiatr,niebo zasnute sinymi chmurami, zacinający drobny deszcz, wokół na ogrodzeniach z drutu kolczastego masa czarnych, kracząco-skrzeczących ptaszysk. Zupełnie jakby przy wejściu były jakieś fotokomórki, które po wykryciu wejścia zwiedzających włączają "generator klimatu obozowego".
    Zdecydowanie Lublin jest dla mnie jednym z tych miejsc, które wrzucają mnie na głęboką wodę przemyśleń, czuję w tych miejscach wielkie tchnienie historii skłaniające do refleksji. Nie ukrywam też, że czasem włącza mi się dziwna tęsknota za tym miastem, za błąkaniem się uliczkami starego miasta - chociażby bez celu.
    Dzięki zatem za ten opis :) Mam nadzieję, że uda mi się jeszcze zobaczyć inne spośród opisanych przez Ciebie miejsc :) I że do Lublina też jeszcze powrócę.
  15. lmichorowski
    lmichorowski (05.01.2010 8:26)
    Dziękuję i polecam podróż w tamte strony. Trochę to daleko, zwłaszcza ze Szczecina, ale warto...
  16. maciek-39
    maciek-39 (05.01.2010 7:52)
    Piękna relacja. Nie byłem jeszcze w tych rejonach Polski, więc obejrzałem ją z ogromną ciekawością. :)))