Komentarze do podróży Krtek, Národní divadlo i Vondráčková czy...
-
Byłem dwukrotnie, we wrześniu 1998 oraz w styczniu 2008. Mimo, że za drugim razem kaczka z knedlami nie smakowała już tak samo dobrze jak dziesięć lat wcześniej, miasto urzekło mnie ponadprzeciętnie.
-
Ja byłam w czerwcu i trafiłam na zimną i deszczową Pragę. Przyznaję Praga jest piękna.
-
peany głosić będę nad przepiękną latarnią... z muzeum woskowego sporo fotek, a z drugiego jakoś mało ;-)
no i po raz kolejny powiem, że Praga jest piękna!