Komentarze do podróży Wzdłuż Andów...
-
wróciłam do tej podróży, bo pamiętałam jak opisywałeś zimno na Salarze... Teraz jeszcze bardziej się 'boję' bo będę tam dokładnie w tym samym czasie... matko boska... tam zimnej niż zimą w Polsce ;)
-
Tomku, napisz książkę o swoich podróżach, jak świetnie się czyta, ania pozdrawia
-
Tomku, Twoje opisy czyta się jak najciekawszą ksiażkę, czyli nie można się oderwać. Wspaniała podróż, pełna niezwykłych przeżyć i niezapomnianych wrażeń :)
-
Miałam oglądać Maltę to mnie do Rapa Nui pognało! Ale warto było!
-
Ciesze sie, ze wciaz Ci moge zrobic niespodzianke :-)
-
jakoś mi wcześniej umknęła ta podróż...
Pzdr/bARtek -
...najbardziej imponujące jest to wędrowanie z dala od utartych szlaków... to zawsze podziwiam :) podoba mi się też "branie podróży we własne ręce" ... pięknie opisana podróż :)
-
Smoku, u Ciebie jak zwykle i zdjęcia i opisy wspaniałe, a przecież wszystkiego jeszcze nie przejrzałem.
-
Piękna podróż i opowieść. Aż mi się zimno zrobiło czytając opis pobytu na pustyni... Ale Wielkanocniki przebijają chyba wszystko, mam do nich ogromną słabość.
-
:)
-
Fakt, odkurzenie starego cieszy, ...znam to uczucie kiedy Pani Janicka uśmiechnie się do mnie...
...a tak na marginesie "...miasto ma ciekawą zabudowę bo ciągnie się wąskim pasem wzdłuż morza i wspina się na strome zbocze gór..."
...po prostu Valparaiso dostosowało się do warunków Chile - potwierdza się teoria Darwina o przystosowywaniu... :-) ... -
Dzieki Rebel, ze odkurzylas i wyciagnelas z lamusa te dawna podroz. Nawiasem mowiac, miala ona miejsce w roku 2000... Jak juz wczesniej wspominalem, planuje wyedytowac jeszcze jakis fragment filmu z tamtej podrozy i wsadzic go na youtube, ale zajety innymi projektami jeszcze sie za to nie wzialem...
-
ech, piękne wakacje i pasjonująca opowieść. jak zwykle u smoka zresztą ;) cieszę się, że mogłam przeczytać i zobaczyć ;)
-
Opinc, dziekuje za odwiedziny i ciesze sie, ze Ci sie podobala moja podroz po Chile... :-)
-
Dzieki Powsinogo za mily komentarz i plusy :-)
-
Powieść-rzeka. I ta Góra Parkowa!!!
-
jeżeli to czasy analogów, to wiem jak to było, przecież moje fotki też pamiętają tamte czasy. Wtedy nie pstrykało się tyle fotek, szanowało się każdą klatkę filmu.
Ale i tak dzięki, czekam w takim razie na filmik. -
Iwonko, Dino, dziekuje za pierwsze komentarze i plusy :-)
Co do zdjec, to owszem, takie wowczas byly czasy, ze sie mniej zdjec robilo i to na blonie. Nie wiem czy zdajecie sobie sprawe, ale ta podroz miala miejsce rowne 9 lat temu - ale ten czas szybko leci. Nasza fascynacja Ameryka Lacinska byla taka mocna, ze jezdzilismy tam w szesc kolejnych lat, pozniej nastapila dwuletnia przerwa i znow 3 kolejne lata... Faktem jest natomiast, ze z kazdej z tych wypraw mam wiecej materialow filmowych i w miare wolnego czasu bede dorzucal co ciekawsze fragmenty. Wic w tym, ze to jest ciut bardziej skomplikowana procedura niz zdjecia, bo najpierw wymagaja skompresowania, pozniej przeslania... 20-minutowy odcinek przykladowo zajmuje oryginalnie okolo 5 Gb. Ponadto trzeba go jeszcze pociac na kawalki pasujace dlugoscia do wymogow yuotube. -
Iwonko - Smok - pewnie filmiki dorzuci po zmontowaniu - Japonia chlubnym tego dowodem :)
czeka na mnie ta America Latina i ja na nią - może znajdziemy wspólnie jakieś wyjście z tego impasu.... :)))
widziałem obok Torres del Paine - zaraz tam pędzę! -
no... przejechałam właśnie całe Andy. Bardzo fajna wycieczka, tylko mi, Smoku, fotek troszkę brakuje.
Dzięki i czekam na następną wycieczkę.
pozdrawiam
mam niedosyt zdjęć