Komentarze do podróży 36 mgnień Meksyku......

  1. anna.amarasekara
    anna.amarasekara (27.08.2011 14:38)
    może ja nadrobię zaległości tablicowe w lutym 2012.....
  2. zfiesz
    zfiesz (20.01.2011 0:11)
    tzn, to też nie tak do końca, bo mam pewną słabość do tablic rejestracyjnych, szyldów, graffiti, itp. w tym jednak przypadku, chodziło głównie o to, żeby nie zwariować:-)
  3. asta_77
    asta_77 (15.01.2011 23:42)
    aaaa, a ja myślałam, że to jak z wiatrakami i samolotami u innych na kolumberze ;)
  4. zfiesz
    zfiesz (15.01.2011 22:07)
    szczerze mówiąc, w tym przypadku nie chodziło o hobby. znajoma która była ze mną wtedy w meksyku wymusiła na mnie kilka dni w acapulco. a że niewiele miałem tam do roboty (plaża to zdecydowanie nie mój żywioł!;-) więc pstykałem blachy. ot tak, dla zabicia nudy:-)
  5. asta_77
    asta_77 (14.01.2011 23:11)
    Ttrochę pokręcone hobby robienie zdjęć tablic ;) Ale też fajny pomysł!
  6. zfiesz
    zfiesz (23.01.2010 14:25)
    dżyzas! dlaczego ty chcesz mi się tak strasznie narazić?!?!?!:-)
  7. zfiesz
    zfiesz (29.11.2009 7:46)
    ależ ja mam zamiar te wszystkie stany odwiedzić! algun dia;-)

    poza tym widzę, że to taka ogólna tendencja z tymi tablicami. już się bałem, że dziwakiem jestem;-)
  8. lmichorowski
    lmichorowski (29.11.2009 1:12)
    Fajny pomysł. Ja też dokumentowałem pobyt w USA tablicami, ale nie zdjęciami, lecz przywożonymi oryginałami i ograniczyłem się jedynie do odwiedzonych stanów. Pozdrowienia.
  9. kubdu
    kubdu (19.11.2009 21:03)
    No to dziś po przerwie 2 miesięcznej każdą tablicę wzmocniłam plusem. Fantastyczne po raz drugi.
  10. zfiesz
    zfiesz (19.11.2009 15:44)
    ech... ja zawsze sobie przed wyjazdem obiecuje różne sposoby dokumentowania, ale jak przychodzi co do czego... jakoś mi umykają:-)
  11. markut80
    markut80 (18.11.2009 23:51)
    :-) tez tak dokumentowalem swoje kroki po Am Sr.

    Swietne zdjecia, nie tylko w tym albumie. Pozdr.
  12. freemarti
    freemarti (21.09.2009 21:02)
    przedni pomysł :)) ja miałam tez swoje skojarzenia :)
  13. zfiesz
    zfiesz (17.09.2009 8:02)
    jest taki plan, żeby pod wszystkimi "blaszkami" dać bardziej konkretny opis dotyczący uwiecznionych na nich symboli... ale to tylko plan;-)
  14. kubdu
    kubdu (16.09.2009 17:27)
    Fantastyczne ! I jak dużo można powiedzieć tak ilustrując podróż !
  15. zfiesz
    zfiesz (07.09.2009 22:01)
    nie-e:-(
  16. mapew
    mapew (07.09.2009 22:00)
    ale fajna kolekcja tablic. Przywiozles je ze soba ;-))
  17. zfiesz
    zfiesz (02.09.2009 22:52)
    a czym motywujesz wybór, jeśli mogę spytać?:-)
  18. renataglin
    renataglin (02.09.2009 22:50)
    wybieram Veracruz, Guanajuato, Yutacan. Oczywiście Jalisco także :)
    i przystojnego Meksykanina - może być z Durango:)
  19. zfiesz
    zfiesz (31.08.2009 22:37)
    ciekawe kiedy na mijaniu się nie skończy? hmm...
  20. chinska_zaba
    chinska_zaba (31.08.2009 19:26)
    instynkt samozachowawczy, pewnie nieraz mijał skup złomu ten aut
  21. zfiesz
    zfiesz (31.08.2009 19:24)
    nie zauważyłem różnicy. ale skoro rebel tak mówi... a 'autowi' gratuluje drucika, taśmy i silnej woli!:-)
  22. chinska_zaba
    chinska_zaba (31.08.2009 19:13)
    a nie mówiłam? nie ma takiej samej ;)
  23. rebel.girl
    rebel.girl (31.08.2009 19:12)
    a podróż w blachę ;)
  24. chinska_zaba
    chinska_zaba (31.08.2009 19:11)
    wujkowi gratulujemy rebel! :D
    a autowi gratulujemy tablic :D
  25. rebel.girl
    rebel.girl (31.08.2009 19:11)
    nieprawda!










    nie mam takiej samej... ;)
  26. zfiesz
    zfiesz (31.08.2009 19:10)
    no to wujek spostrzegawczy! bez dwóch zdań! rebel gratulujemy wujka!;-)
  27. chinska_zaba
    chinska_zaba (31.08.2009 19:07)
    a rebel dziś odkryła, że ma taką samą tablicę z przodu i z tyłu auta. to znaczy jej wujek odkrył, bo sama to by chyba na to nie wpadła ;ppp
  28. zfiesz
    zfiesz (31.08.2009 18:41)
    @karola: widzi widzi... i zdziwiona jest osoba;-)

    @aga: ja też nie sądziłem, ze mogą być zwyczajnie ładne!:-)

    i chyba kiedyś się wezmę i dopiszę objaśnienia do symboli na tablicach...


  29. sagnes80
    sagnes80 (31.08.2009 18:36)
    kolorowy zawrót głowy :) niektóre faktycznie bardzo ciekawe (nie sądziłam, że napiszę o tablicach rejestracyjnych, że są ciekawe:) )
  30. karolajnat
    karolajnat (31.08.2009 18:29)
    no! i widzi Osoba, znaczy sie Zwierz. Widzi? :))
    baaaardzo fajne!

  31. zfiesz
    zfiesz (31.08.2009 13:07)
    super byłoby uwiecznić każdą z nich w rodzimym otoczeniu! kiedyś tak zrobię!!!:-)
  32. bkrystina
    bkrystina (31.08.2009 12:16)
    Super pomysł na podróż przez Meksyk po tablicach rejestracyjnych. Kolorowe i szare, owocowe i zwierzęce, nowe i stare, zaniedbane i wypielęgnowane, budowle i miejsca .....zaraz robi się weselej.
  33. zfiesz
    zfiesz (31.08.2009 12:06)
    smoku! podejrzewasz mnie o nieznajomość geografii meksyku?!?:-) jest 36, bo cztery stany (baja california, durango, san luis potosi i veracruz) mają po dwie wersje blaszek i dorzuciłem trzy tablice 'techniczne': taksówkarską i dwie autobusowe.

    co do roszczeń... odkąd sąsiad z północy zagrabił połowę terytorium meksyku, meksykanie co rusz odgrażają się, że kiedyś jeszcze odbiorą swoje. a biorąc pod uwagę zmiany demograficzne i cywilizacyjne wcale nie musi się to odbywać z bronią w ręku.

    no i jeśli jeszcze kiedyś będziesz w którymś z 'opuszczonych' stanów - pamiętaj o mnie;-)

    heniu... jeśli dokładnie przyjrzysz się tablicom, może okazać się, że to też niezła lekcja historii!:-)

    wszystkim zaś dzięki za plusy!:-) ...niespodziewane, muszę przyznać:-)
  34. s.wawelski
    s.wawelski (31.08.2009 5:45)
    Najpierw napisalem komentarz a pozniej przeczytalem Twoj... stad troche sie powtorzylem :-) W Nayarit akurat bylem, wiec gdybym wiedzial...
  35. s.wawelski
    s.wawelski (31.08.2009 5:41)
    Powinno byc 31 a z DF 32, a tymczasem jest wiecej, czyzby Meksyk zaczal miec roszczenia terytorialne do sasiadow? :-)
  36. henryka.pakula
    henryka.pakula (31.08.2009 2:44)
    Świetne to! Niebanalna lekcja geografii z podziału administracyjnego Meksyku.