Komentarze do podróży grudniowy Paryż...
-
pod wieżą otwartych jest kilka kas. Jak ja byłam, to do jednej (głównej) również ciągnęła się kolejka, natomiast przy drugiej było zaledwie kilka osób. Tak też jest przy głównych muzeach. Przy wejściach głównych mega-kolejki, przy bocznych prawie wcale się nie czeka. Warto popytać ludzi, którzy sprzedają pamiątki, oni pokierują w miejsce, gdzie nie trzeba czekać :)
-
jestem właśnie w Paryżu, turystów masa, dziś pod wieżą stalismy do wejścia ponad 2 h....pozdrawiam !!!