Komentarze do podróży Italia_Sycylia...

  1. hooltayka
    hooltayka (06.07.2018 13:07)
    Zatęskniłam za Włochami,uwielbiam ten kraj!
  2. pan_hons
    pan_hons (16.06.2013 14:53)
    Sycylia jest w moich planach podróżniczych, piękna i arcyciekawa wyspa:) Łanie ukazałeś jej fragment, zdecydowanie zachęca do przyjazdu tam:) Bardzo miło spędziłem tutaj czas w Twojej podróży:) Pozdrawiam!
  3. neilos
    neilos (20.11.2010 18:15)
    Sława,
    byłam tam na przełomie kwietnia i maja, dlatego tak jest zielono na tych zdjęciach.
    Ostatnie zdjęcie zrobił Daniele w sierpniu, 6 lat wcześniej, właśnie w sierpniu, wtedy tam wszystko wypalone jest przez słońce. Chciałam to pokazać.

    Tak, było pusto, zielono, ale chyba nie monotonnie, raczej spokojnie, zupełnie inaczej niż sobie to wcześniej wyobrażałam.
    Nie byłam też wszędzie. Z tego co zobaczyłam szykuję kolejne zdjęcia.
  4. slawannka
    slawannka (19.11.2010 21:33)
    Gosiu, te zdjęcia są robione wiosną? Takie zielone! We wrześniu było tam sucho, trawa wysuszona na wiór, żółta... Te krajobrazy są takie monotonne, ale tak tam jest!
    A Savoca, piękna, tylko dziw bierze, jak oni tam kręcili Ojca Chrzestnego - przecież to miasto w ogóle nie przypomina Corleone... Szczególnie okolica jest inna.
  5. neilos
    neilos (17.11.2010 20:04)
    ...
  6. neilos
    neilos (11.11.2010 22:36)
    Sława, Aniu, wrzuciłam zdjęcia z Savoca, następne juz będą z innych miejsc
  7. annatexas
    annatexas (11.08.2009 18:33)
    Piekne zdjecia, dobry opis, choc wolalabym wiecej...
  8. slawannka
    slawannka (02.08.2009 17:27)
    czekam czekam:)
  9. neilos
    neilos (02.08.2009 17:21)
    Sława,
    poczekaj na ciąg dalszy, byłam tam 5 dni i 6 nocy ...
    Starałam się wychwycić co najlepsze, naszym przewodnikiem był nawet miejscowy policjant...
  10. slawannka
    slawannka (02.08.2009 17:09)
    Gosiu, ja się zgadzam i nie zgadzam:) Tzn Twoi przyjaciele pewnie faktycznie południa nie lubią. I z pewnością można znaleźć sporo powodów dla tego nielubienia. Ale ja wyznaję zasadę, wszystko ma swoje plusy i minusy...
    Nie wszystko widziałam, oczywiście. Nie byłam w Kalabrii, w Neapolu jak do dziś widziałam niewiele.

    Ale Sycylia mnie zaskoczyła bardzo mile. Było tam dużo lepiej, czyściej i mniej arabsko niż sobie wyobrażałam. Piszesz, Savoca, a ja bym mogła powiedzieć dużo więcej - Trapani, Marsala, Mazara, Piazza Armerina- to nie takie strasznie turystyczne miasta, a czyste i ładne (nie wspominam Noto, Cefalu bo to miasta bardzo nastawione na turystów, ale kto wie czy nie czyściej tam niż np. w Wenecji...).
    Jeśli chodzi o ludzi, przez 2 tygodnie samotnej wędrówki po Sycylii nie spotkałam się ani jeden raz z nieuprzejmością, nieuczciwością (no, może prócz wciskania przez sprzedawców na targu niezbyt świeżych owoców), chamstwem, pijaństwem itp.
  11. neilos
    neilos (02.08.2009 16:39)
    Savoca jest pozytywnym wyjątkiem, wykorzystano tam znakomicie fakt, że kręcono u nich Ojca Chrzestnego..
    Domy, sieci i ulice są nowe lub odbudowane, tylko kościoły zamknięte na głucho...
  12. neilos
    neilos (02.08.2009 16:35)
    Nie lubią południa, niestety...nie bierze się to z niczego...
    Szczególnie Apulii, Kalabrii i Kampanii.

    Tinie w Neapolu z kolan skradziono kamerę i aparat fotograficzny ( miała otwarte okno samochodu).

    Ja byłam świadkiem, jak para rodem z Kampanii, na parkingu koło Neapolu, wyrzuciła siatki ze śmieciami tuż pod koła naszego samochodu, choć pojemnik na śmieci stał obok.

    Takiej sterty śmieci, jaką zobaczyłam na nadbrzeżu czekając na prom do Messyny nie zobaczę pewnie u nas na wysypisku śmieci, żałuję, że nie zrobiłam zdjęcia...

    Może twoi znajomi są inni, ale południowcy pracują stale i ustawicznie na taką opinię....
    I nie sądzę, że są to prawdziwe Włochy, są to inne Włochy, o innej mentalności i kulturze, mówiące innym językiem i postrzegające świat bardziej jak arabowie...zresztą co się dziwić...
  13. slawannka
    slawannka (02.08.2009 16:14)
    Z tym nielubieniem południa to jest tak nie do końca prawda:) Oni bardziej nie lubią południowców, południa to by się tak łatwo nie wyrzekli...
    Ale moi przyjaciele z Turynu uwielbiają południe, no - on jest Kalabryjczykiem, ale ona jest elegancką turynką, no ale oboje, razem z dziećmi czują się bardziej Calabresi, i jestem dumna, bo mówią na mnie przyjaźnie "terrona". ( w ich ustach to pochwała!)..
    Ja początkowo jeździłam wiele razy na północ, ale potem zatęskniłam za prawdziwymi Włochami. I co ja na to poradzę, północ jest piękna, ale południe to jest dopiero to...
  14. slawannka
    slawannka (02.08.2009 15:59)
    Granita di limone, mniam!
    Ja też tam chcę!!! Zobaczyć ten bar, ten kościół, chodzić po tych uliczkach!