szczerze współczuję męki z upartym taksówkarzem.. jednocześnie gratuluję cierpliwości! :)
mam nadzieję, że następna wyprawa będzie bardziej udana :)
Pozdrawiam :)
Krzysiek
zycze wiecej pogody ducha. konwojazer wie, jak sobie zjednac miejscowych ludzi, a nie chodzic i krzyczec "place to wymagam", tak robia cioty (niestety). a jesli cie probuje bezczelnie zlupac (np. po kursie), chwycic za kark a nie biadolic i placic.
mam nadzieję, że następna wyprawa będzie bardziej udana :)
Pozdrawiam :)
Krzysiek