Komentarze do podróży Droga do wolności...

  1. pt.janicki
    pt.janicki (19.05.2016 15:02)
    ...a ta rzeczywistość, Robercie, oczywiście nie identyczna z obecną, ale jakby pewne elementy znajome. Nie pozostaje nic innego jak znowu "...robić swoje, żeby było na co wyjść!... " ... :-) ...

    ...ja tamten Sierpień spędziłem w wojsku (na tak zwanej "praktyce oficerskiej" po SOR-ze). Na temat sytuacji na Wybrzeżu miałem zatem całkiem dużo informacji i to, paradoksalnie, prawdziwych, choć oczywiście z odpowiednim komentarzem ... :-) ...

    ...a swoją szosą, gdyby ówcześni nasi dowódcy wiedzieli, że w miejscu, w którym ta praktyka się odbywała, po dwudziestu z okładem latach będą stacjonowali także amerykańscy lotnicy! ... :-)))) ...
  2. arnold.layne
    arnold.layne (19.05.2016 14:18)
    Piotrze, znakomity pomysł :-)
    Oglądając Twoje zdjęcia przypomniał mi się tamten Sierpień. Mam znowu 18 lat, jestem z rodzicami na wczasach w Juracie. Dałem się namówić na ten wyjazd, bo jakoś inne plany w bardziej zbliżonym wiekowo gronie nie wypaliły. I nie żałuję! Pamiętam, jak z wypiekami na policzkach słuchałem razem z ojcem "Studia Bałtyk", które transmitowało bezpośrednio ze stoczni rozmowy MKS-u z delegacją rządową. Te transmisje były dwie czy trzy, już nie pamiętam, dość szybko je zlikwidowano, za dużo prawdy tam było...Pamiętam Jagielskiego, jak kręcił w kwestii braku połączenia telefonicznego Gdańska z Warszawą...Zaczął od potężnej burzy w Warszawie która zdemolowała przepiękne lipy w Alei Żwirki i Wigury. Coś z kwadrans użalał się nad tymi lipami, po czym wyznał, że burza uszkodziła też linie telefoniczne...
    Dyskoteka w Juracie, na której królowała "Another brick in the Wall", podlewana ciepłą Soplicą, którą zakupiłem na "mecie" za niebotyczną cenę 200zł (przy cenie sklepowej ok. 120zł). Spacery z wakacyjną miłością po uliczkach Helu i Jastarni...Romantyczny miłosny "szał uniesień", przy wtórze plusku fal i księżycowej poświaty w plażowym koszu w Juracie. Zakończony bezmyślnym pogwałceniem praw fizyki i grawitacji - kosz się przewrócił a jego zawartość wysypała się na plażę zapiaszczając sobie dotkliwie to i owo...
    Dziękuję Piotrze. Powspominałem sobie co nieco, trza do rzeczywistości wrócić ;-)
  3. pt.janicki
    pt.janicki (26.11.2015 12:38)
    ...ja wierzę, że jednak myślenie "razem": wróci!...
  4. iwonka55h
    iwonka55h (25.11.2015 21:19)
    przykre jest to, że wtedy umieliśmy się tak zjednoczyć i zwyciężyć a teraz wszystko poszło w pi%$#....
  5. przedpole
    przedpole (23.11.2015 16:10)
    Gratuluję pomysłu! Pozdrawiam
  6. pt.janicki
    pt.janicki (22.11.2015 11:53)
    ...a ja czekam!...
  7. hooltayka
    hooltayka (21.11.2015 16:44)
    Jeszcze sie tu pojawie....:-)
  8. pt.janicki
    pt.janicki (09.11.2015 22:40)
    ...trzymając się patosu można powiedzieć, że Gdańsk, a na pewno stocznia gdańska, co to kiedyś też nosiła imię ...lepiej tego nie pamiętać - kolebką zostanie. Dla jednych kolebką myśli wolnościowej, dla innych kolebką wielu ciekawych statków. Ważne, że w tej drugiej kategorii w dalszym ciągu walczy ... :-) ...
  9. renata-1
    renata-1 (08.11.2015 18:00)
    a po ostatnich wyborach Gdańsk podobno popada w niełaskę jako kolebka Donalda...
  10. renata-1
    renata-1 (08.11.2015 17:59)
    ale podniosly nastrój Piotrze wprowadziłeś
  11. lmichorowski
    lmichorowski (31.10.2015 1:25)
    "W czasach, kiedy staniały łzy,
    Bo nas byle kto na siłę rozczulał,
    Nowym blaskiem zalśniło spod rdzy
    Wyświechtane ongiś słowo "postulat".
    I już nie brzmi dla młodych jak szyfr
    Stary wiersz o współczesnej nam treści:
    "Są w ojczyźnie rachunki krzywd,
    Obca dłoń ich też nie przekreśli".

    Pamiętajmy więc te noce nie przespane
    I te bramy fabryczne wśród kwiatów,
    Gdy przestała naraz być sloganem
    Dyktatura Proletariatu,
    I gdy słuchał w napięciu kto żyw
    Niespokojnych, niepewnych wieści,
    Bo w ojczyźnie są rachunki krzywd,
    Ale obca dłoń ich nie przekreśli.

    Będą z tego legendy i sagi,
    Będą wiedzieć przyszłe pokolenia,
    Że raz kiedyś narodowe flagi
    Wywieszono bez rozporządzenia,
    Że się zdarzył piękny, mądry zryw,
    Że Polacy rzekli, gdy się zeszli:
    - Są w ojczyźnie rachunki krzywd,
    Lecz nie obca dłoń je przekreśli.

    Wierzę w każdy przyszły rok i dzień, i miesiąc
    Pracowitszy, obfitszy, łaskawszy,
    Wierzę bowiem w sierpień '80,
    Co - strzeżony - pozostanie w nas na zawsze

    Jak stalowy dokerski nit,
    Jak ten wiersz, co powiada, że jeśli
    Są w ojczyźnie rachunki krzywd,
    To ich obca dłoń nie przekreśli."

    Andrzej Waligórski - "Sierpień 1980"
  12. snickers1958
    snickers1958 (24.10.2015 9:41)
    ... -:))) ...
  13. pt.janicki
    pt.janicki (23.10.2015 22:30)
    ...racja, Sławku! Nawet pamięć o błędach i klęskach trzeba przekazywać, ale dobrze jest jeśli i sukcesy są do zapamiętania, i smak oranżady, i lodów "Bambino" ... :-) ...
  14. snickers1958
    snickers1958 (23.10.2015 22:22)
    Piotrze, wystarczy kilka starannie wybranych ujęć fotograficznych, odpowiednia narracja by poddać się właśnie takiej analizie. Czas miniony, czas odległy, czas śmiercią owiany. Nie chciałoby się wracać myślami do tych epizodów ale z drugiej strony dlaczegóż by nie!? Następne pokolenia niech wiedzą, niech będą świadome, że w swej nieświadomości i braku społecznego zaangażowania, będą popełniać podobne błędy, które nie pozwolą na pełnię szczęścia, swobodę i wolność. Smak oranżady z przed tamtych dni niech śni nam się po nocach bo to były dni radosne i życzliwe. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za poruszony temat.
  15. snickers1958
    snickers1958 (23.10.2015 22:03)
    ...dziękuję...
  16. pt.janicki
    pt.janicki (23.10.2015 15:46)
    ...mądre słowa, Sławku!...
  17. snickers1958
    snickers1958 (22.10.2015 22:28)
    "Droga Do Wolności" - Podróż niezwykle krótka a długa w czasie. Podróż z jednej do drugiej rzeczywistości, wniosła nowe przemyślenia, nową zadumę i to w "przeddzień" ważnego wydarzenia jak kolejne wybory. Jakie słowa zostaną zapisane na kolejnych kartach historii Polski w wyniku tego faktu? Jakie nadzieje jakie porażki, jakie kolejne ofiary? Ot co, czym jest słowo WOLNOŚĆ a czym ona sama?