Komentarze do podróży MEKSYK 2013 r., Cz. III....
-
Super
-
S.wawelski dzięki, jestem wdzięczna za wskazówki.
Ja aż tak bardzo nie fałszuję swoich zdjęć, jeśli to baaaardzo delikatnie. Jestem przeciwna graficznej obróbce zdjęć, szczególnie tym podróżniczym.
Rzecz w tym, że po obróbce graficznej miejsce jest zupełnie inne, wcale nie oddające rzeczywistość miejsca a nawet jego klimat. No chyba, że o to chodzi, to nie mam nic przeciw.
Mi świat podoba się taki jaki jest, nie czuję się nim rozczarowana. Nawet jeśli niebo nie jest wyniebieszczone, elewacje domów wyblakłe a trawa wydeptana :-).
Pozdrawiam serdecznie.
WSZYSTKICH PRZEPRASZAM za tak późne odpowiedzi, ale miałam trudności z zalogowaniem się no i często jeśli już się zalogowałam, to wyskakiwała mi informacja, że ,, taki użytkownik nie istnieje ". To akurat mnie bardzo martwiło, ponieważ byłam w trakcie robienia ostatniej części o Meksyku.
No ale wszystko się unormowało, chociaż trudności z zalogowaniem jeszcze zdarzają się.
Dziękuję Wszystkim za czas u mnie spędzony.
-
Imichorowski dziękuje.
To miłe uczucie, że coś dla nas ważnego Komuś się podoba.
Meksyk to kraj niezmiernie interesujący, który każdemu polecam i życzę by każdemu się ziścił plan jego odwiedzin, jeśli takowy mieści jest w marzeniach.
Pozdrawiam serdecznie. -
Dziękuję za trzecią część, która podobnie jak dwie poprzednie dostarczyła dużo informacji i wrażeń estetycznych. Gratuluję całej meksykańskiej podróży, no i ... trochę zazdroszczę. Pozdrawiam.
-
Jeszcze slowo dotyczace zdjec:
Z tego, co zauwazylem, to zadnego swojego zdjecia nie zostawiasz samego sobie a wszystkie w jakis sposob obrabiasz. I to juz jest pierwszy plus :-) Ja fotografem nie jestem, ale pare lat praktymi uswiadomily mi pare prawd o zdjeciach... Jedna z nich to taka, ze nie wszystkie zdjecia "wyjda" nawet mimo usilbnej postprodukcji na komputerze :-) Druga to taka, ze duze rozjasnianie cieni i sciemnianie jasnych partii zmienia zdjecie w obraz malowany akwarela, czyli wowczas wyglada bezcieniowo, czyli traci glebie. Innymi slowy czasem lepiej jest poswiecic jeden z planow i zostawiic go ciemnym lub przeswietlonym niz ratowac cale zdjecie. Praca w roznym programach fotograficznych daje rozne rezultaty. Nie wiem jakiego programu Ty uzywasz, ale czesto sam program ogranicza mozliwosci ulepszenia zdjecia.
Jka juz napisalem Ci kiedys wczesniej, ogladanie swoich wlasnych zdjec i innych oraz eksperymentowanie przy obrobce zdjec podnosi kwalifikacje fotografa. Innymi slowy, Twoje zdjecia beda z czasem jeszcze lepsze :-) -
S.wawelski dziękuję. W Oaxace zmarzłam chociaż miasto reklamuje się ciepłem przez cały rok :-).
Ale samo miasto jest wyjątkowe, pewnie przez wieloetniczną duszę. -
Handlowiecupc dzięki za wizytę i za uwagi. Trochę poddałam te fotki luminacji, ale nie wyostrzałam ani nie podnosiłam kontrastu; próbowałam różnych możliwości ale tak najlepiej, najefektowniej wyglądały te moje zdjęcia, cóż raczej kiepski ze mnie fotograf ale mi się podoba to co robię :-).
-
Oaxaca uwazam za jedno z najladniejszych miast w Meksyku. Bardzo ladnie sfotografowalas Mitla i Monte Alban - rzadko odwiedzane miejsca przez turystow - garatulacje.
Troszke mi brakuje tu Twoich wrazen, takich jak w pierwszej czesci... :-) -
Dzięki! No cóż, Meksyk pod każdym względem ekscytuje i dostarcza wrażeń :-).
-
Wspaniała podróż ,pełna egzotycznych wrażeń :)
-
Obejrzałam bardzo ciekawe trzy części podróży z Meksyku.
Pięknie,egzotycznie i kolorowo.
Gratuluję wspaniałej podróży i pozdrawiam-)