Komentarze do podróży Wyspa Psów - Londyn...
-
Ładne miejsce choć ze smutną historią w tle:)
-
Dziekuj za zwiedzenie Wyspy Psow,pozdrawiam
-
...tak już jakoś jest, że w portach, nawet nieczynnych, duch żeglarski się błąka, co i na zdjęciach z Isle of Dogs dało się zauważyć!...
-
Równo rok temu spędziliśmy kilka dni w Londynie w odwiedzinach u syna, który wówczas pracował w londyńskim biurze zatrudniającej go firmy. Mieszkaliśmy właśnie na Wyspie Psów, tuż przy stacji DLR Crossharbour. Kilka zdjęć z wyspy zamieściłem - jak pewnie zauważyłeś - w swojej relacji "Długi weekend w Anglii". Miło było spojrzeć na znajome miejsca Twoimi oczami. Pozdrawiam.
-
Ale również i smutna.
-
ciekawa historia