Komentarze do podróży Włochy Południowe - wrzesień 2012...
-
Tyle że Alberobello to naprawdę cudo!
-
Mój ranking jest dość podobny
-
Uwielbiam Włochy i takie klimaty-)
Pozdrawiam-) -
Wyśmienita podróż. Gratulację. Dzięki za cenne uwagi.
-
...już stawiam + za podróż środkowoamerykańską ... :-) .. !
-
Mimo tak feralnego początku to podróż bardzo fajna i fajnie opisana, zdjecia bardzo ładne :)
-
Dziękuję za wszystkie słowa otuchy, pocieszenia i komplementy. Co do kolejnej podróży , to miała się odbyć w październiku , a jej celem była Sycylia. Na razie muszę ją jednak odłożyć. Może wczeniej uda mi się opisać podróż do Ameryki Środkowej , gdzie byłam ... w styczniu :)
-
...szybko Ci minął, Małgorzato, rok od podróży? Może trzeba wrócić ... :-) ...
-
...Twoje zdjęcia z Lecce są w większości wykonane nocną porą i to, Małgorzato, tłumaczy sens postawienia konfesjonału w recepcji Instututo Antonecci. Po prostu można szybko uzyskać rozgrzeszenie za zbyt wczesny powrót do wyrka, a i tak pokuta na pewno polegała by na natychmiastowym odbyciu dłuuugiego spaceru ulicami Lecce i zamieszczeniu w Kolumberze większej niż liczby zdjęć stamtąd niż Ty to zrobiłaś ... :-) ...
-
Pewnie Camorra zrobiła Wam auto :).Ale tak ogulnie fantastyczna podróz i fantastico foto.Pozdrawiam.
-
Macie u mnie po prostu wieeeeelki plus! Że nie usiedliście płakać i nie wróciliście do domu! Do tego, życzę Wam jak najlepiej, ale (ponieważ to już się stało) cieszę się, że podróżowaliście właśnie tak! Kiedyś tam też mam zamiar pojechać i oprę się na Waszym podróżowaniu, a jakbyście jechali samochodem, no to nie miałabym na czym się oprzeć :)
Piękna podróż, jak na razie przeczytana, oplusikowana. Zdjęcia postaram się obejrzeć, oplusikować. Pozdrawiam ciepło! -
Nie, nie nie było łatwo przełknąć kradzież samochodu. Przez całą podróż wydzwanialiśmy do firmy Lockauto, która dodatkowo zablokowała nam pieniądze na koncie twierdząc ,że może dostaniemy auto zastępcze. Nie dostaliśmy, a pieniadze zwrócili dopiero po naszym powrocie do Warszawy. Mieliśmy do wyboru dwa wyjscia albo usiąśc i płakać ,i właściwie po 2 dniach zakończyć wakacje , albo pojechać dalej. Wybraliśmy drugą opcję :)
-
Na uwagę - z różnych przyczyn ,nie tylko religijnych -zasługuje San Giovanni Rotondo położone w ostrodze włoskiego buta.Pozdrawiam