Komentarze do podróży Fuerteventura - 'piękna i wietrzna...
-
Zaletą Fuerty to że jest tam przyjemnie przez cały rok. Ja też bardzo przyjemnie wspominam ten wyjazd. Pustkowia i surowe krajobrazy są tam niezwykle malownicze. Avatarek to Tomasovsky vyhlad w Słowackim Raju.
-
Czy na avatarku, to stoisz na preikestolen czy jakieś nasze błedne skałki , szczeliniec?
-
ja lubię ciepłe kierunki zimą, a takie odludzia pokazują jak potrafia być piekne.
Fajnie obejrzeć i powspominać, z innego punktu widzenia -
Kąpac się można zawsze :)
Moi znajomi w styczniu mówili , że cytuję: "woda cieplutka" -
Bardzo ciekawa relacja i piękne zdjęcia:) Ja Fuerteventurę widziałam tylko z samolotu podczas międzylądowania w drodze na Wyspy Zielonego Przylądka. I faktycznie masz rację, krajobraz z Twoich zdjęć jest bardzo podobny do moich z wyspy Sal:) Pozdrawiam!
-
Ja widziałem ludzi w grudniu i styczniu kąpiących się w Atlantyku np. na Maderze, czyli się da :)
-
Voyager 747 - a ja lecę na Kanary (Lanzarote) na początku lutego i zamierzam się kąpać;) myślę że woda nie będzie zimniejsza niż w maju w jeziorze w Polsce;) był pomysł żeby wracać z Fuerteventury ale nie było korzystnego cenowo i czasowo połączenia.cóż,następnym razem;)
-
no właśnie
-
I kto powiedział że na Fuerte "nic nie ma" !
-
I kto powiedział że na Fuerte "nic nie ma" !
-
No i dotarłam do końca. Twoja relacja, a przede wszystkim wspaniałe zdjęcia przekonały mnie, że muszę tam pojechać.
-
Tak słyszałem porównania, zwłaszcza Lanzarote, do krajobrazu na Hawajach.
-
Ciekawie się z Tobą podróżowało po wyspie, która miejscami przypomina zakątki Big Island na Hawajach. A że mocno wieje... Cóż, sama nazwa wyspy na to wskazuje ( wszak silny po hiszpańsku to "fuerte", a wiatr to "viento").
Pozdrawiam. -
cieszę się i zapraszam ponownie
-
bardzo mi się podoba, więc pozwól, że będę dawkować sobie Twoją podróż :)
-
Jest mi niezwykle miło, że moja relacja i zdjęcia przekonały Cię do wyjazdu na Fuerte i że nie żałujesz tej decyzji! ;)
Fajnie było powspominać kanaryjskie klimaty i zobaczyć niektóre miejsca od trochę innej strony. Aż nabrałam ochoty na jakiś południowy wypad! :)
Uwielbiam Skandynawię, ale jestem zdania, że takie lokalizacje sprawdzają się latem (a i wówczas pogoda jest często mocno niepewna, co pokazał na przykład mój 2-tygodniowy tegoroczny wypad do Norwegii - relacja wkrótce ;). W miesiącach zimowych wolę właśnie cieplejsze klimaty, a pod tym względem Wyspy Kanaryskie, Baleary czy np. Madera są idealne, bo w miarę blisko, a pogoda raczej pewna.
Gratuluję wyjazdu i czekam na kolejne Twoje relacje!
-
Wyspy Kanaryjskie to nie moja destynacja i jakoś mnie tam nie ciągnie, ale z chęcią zawsze oglądam zdjęcia innych, sam nie wiem czemu... Miło spędziłem czas przeglądając Twe zdjęcia a tym bardziej czytając Twoją relację, fajnie i ciekawie napisaną:) Ciekawe było to, że to chyba pierwsza relacja z tej wyspy z lata... Zawsze ludzie wybierają bardziej zimne miesiące na przyjazd na Kanary, ale jak widać można także w lato i może być fajnie. Współczuję jednak tej pogody na początku, bo brakowało niebieskiego nieba i większej przejrzystości powietrza. Ale cóż zrobić, jak pech to pech... Pozdrawiam!
-
Co do kaprysòw pogody na Skandynawi to niestety masz racje, aczkolwiek czasami można trafić tak, że z 2-3 tygodnie jest super i słonecznie. No ale o gestach się nie dyskutuje. Tez podpisuje się pod Smokiem, ze trzeba sobie czasem urozmaicać. Mimo wszystko wole Norwegię.
-
Zawsze wydawało mi się, że Wyspy Kanaryjskie, Madera to są fajne do zwiedzania jak u nas jest zima, jesień. Wtedy u nas jest np. -20 C, a tam + 20 C i jest super. Na Lanzarote byliśmy w listopadzie, też wiało i o kąpielach w oceanie raczej nie ma co marzyć, chociaż ludzie to robią. Tak samo na Teneryfie, byliśmy w listopadzie, a na Maderze w grudniu i styczniu. Latem nigdy nie byłem, ale latem to można bliżej: Grecja, Turcja itp.
-
Marger, nie zebym agitowal za czy przeciw, ale zes to niezwykle trafnie i dowcipnie w jedny zdaniu zamknal!!! :-) Jestem pod wrazeniem. Ja tak wlasnie zwiedzalem Islandie (ktora mi sie wielce podobala), ze zaczynalem od prognozy pogody i mysleniu co by tu zobaczyc i modlac sie aby prognostycy sie pomylili :-) Do łez zes mnie ubawil :-)
-
'auroratravel' klimaty skandynawskie ok ale nie klimat... Norwegia jest cudna ale pogoda tam okropna. Co z tego że jesteś nad cudownym fiordem, wodospady, góry jak może się trafić deszcz, mgła i nie widzisz nic na odległość 20 m. Potem czekasz dzień, dwa, pięć dni i to samo... A tak niestety jest najczęściej... Południe ma tę przewagę, że nie zaczynasz dnia od przeglądania gazety z prognozą pogody i nadzieją że może się nie sprawdzi...
Wyspy Kanaryjskie mają klimat prawie idealny (prawie no bo jednak wieje) i to cały rok. Nawet w środku lata jest przyjemnie, nie tak gorąco jak w Turcji czy Egipcie...
Nie zrozumcie mnie źle, sam byłem kilkakrotnie w Skandynawii i uważam zwłaszcza Norwegię za jeden z najpiękniejszych krajów na świecie ale warto jeździć w różne rejony. Tu obiema rękami podpisuję się pod wpisem 's.wawelskiego'.
Ponadto na Fuertę jedzie się pewnie tylko raz w życiu, tak jak pewnie raz w życiu jedzie się na Nordkapp. -
Ja akurat lubie urozmaicenie, troszke tropiku, troche dzungli, troche pustyni, szczypta lodowcow, jakis wulkan, to jakis slonik, to kondor, roznokolorowi ludzie... :-)
Ja na Wyspach Kanaryjskich nigdy nie bylem, ale ze zdjec widze, ze oferuja ciekawe choc dosc jednostajne krajobrazy i klimaty.
Ciesze sie, ze udala Ci sie wyprawa :-) -
Wiesz, mnie nie ciągnie na południe również ze względów zdrowotnych, nie cierpię upałów i źle je znoszę.
-
Zgadzam się z Tobą Iwonko. Zdjęcia bardzo fajne, miejsca ciekawe ale nie ma jak klimaty skandynawskie no ewentualnie wyspy brytyjskie.
-
Na Twoich zdjęciach wyspy wyglądają ciekawie, ale muszę przyznać że mnie też w to miejsce nic nie ciągnie, ale może to przez to, że ja zimnolubna jestem.