Komentarze do podróży Białoruś, czyli jak zostać milionerem...

  1. lmichorowski
    lmichorowski (22.09.2013 0:07)
    Bardzo mi się podobała i relacja i zdjęcia. Byłem dwukrotnie na Białorusi, ale miałem okazję zobaczyć jedynie Nowogródek, Zaosie i jezioro Świtaź. Przez Grodno i Brześć jedynie przejechaliśmy samochodem nie zatrzymując się. Z Twojej relacji bardzo podobał mi się Nieśwież. Również Mińsk pozytywnie mnie zaskoczył. Pozdrawiam.
  2. kielec
    kielec (21.06.2012 1:22)
    przedpole, w nazwach plików są podane miejsca wykonania...jeśli kogoś zainteresuje jakieś foto to jestem do dyspozycji by podać więcej szczegółów na jego temat....krystyno, to fakt w Mińsku jest czysto, sprzątaczki pracują tam dzień i noc ;)
  3. bkrystina
    bkrystina (20.06.2012 11:07)
    Piękna relacjia (do poczytania i poogladania). Ogladając zdjecia odniosłam wrażenie jakby z tych budynków dopiero co zeszła ekipa remontowa a ulice przed chwilą opuściły sprzątaczki. Niejednogo zachęci do odwiedzenia tych stron.
  4. przedpole
    przedpole (20.06.2012 8:27)
    Ciekawa podróż ,szkoda tylko ,że nie podpisałeś zdjęć.Pozdrawiam
  5. kielec
    kielec (19.06.2012 22:07)
    Iwonko, gratulacje za przebrnięcie tej długawej relacji...ostatnio jakoś mam tendencje do rozpisywania się ;)
  6. kielec
    kielec (19.06.2012 22:03)
    Rafale, dzięki za miłe słowa. Można oczywiście obniżyć koszty wizy, gdy się sam udasz do konsulatu i gdy załatwisz sobie zaproszenie. Wtedy to koszt tylko 25EU. Dla mnie jednak dojazd do Krakowa czy Warszawy z Kielc do to samo co trzeba dać za kuriera, o zaproszenie nie zabiegałem ze względów o jakich pisałem w relacji. Mińsk jednak wart jest zobaczenia, to tam jest centrum Białorusi, ale oczywiście zachodnia Białoruś jest nam Polakom bliższa, choć gdybym miał jeszcze kiedyś okazję tu zajrzeć to na pewno penetrowałbym wschodnią Białoruś, tę sowiecką ;)
    Ceny szaszłyków podałem ku przestrodze, by nie wydawało nam się że wszystko jest tam dla nas tanie, oczywiście grill w parku to nie najtańsze miejsce na zakupy ;) Natomiast kiełbasę kupowałem w zwykłym przydworcowym sklepie, widziałem też ceny w osiedlowym sklepiku w Mińsku i generalnie kiełbasa i mięso są tam drogie. Kiełbasa którą jadłem na pewno nie była ekskluzywna, u nas by kosztowała taka poniżej 10 zł za kg.
  7. iwonka55h
    iwonka55h (19.06.2012 21:40)
    Przeczytałam od deski do deski, pięknie opisany wyjazd i piękne zdjęcia.
  8. robak.rafal
    robak.rafal (19.06.2012 19:19)
    Świetna relacja, jak dla mnie prawie idealna. Właśnie takich informacji oczekuję od kolumbera - jak dotrzeć, co zobaczyć, co ile kosztuje. Nie oczekuję opisywania konkretnych zabytków czy spisywania wiki, tylko indywidualnych odczuć podróżnika i tutaj wszystko to było.
    Gratuluje.
    A na Białoruś jak najbardziej mnie ciągnie, ale tę zachodnią - Grodno, Bereza Kartuska, Pińsk, Nieśwież, jakoś Mińsk mi nie po drodze - może w przyszłoroczny weekend majowy. Ale o wizę to jednak trzeba postarać się tańszą.
    A czy te ceny m.in. szaszłyka, czy też kiełbasy wynikają z eksluzywności towaru czy raczej z miejsca ich zakupu?