Dobry interes

Ja nakupiłem Absyntu bo cena była naprawdę dobra 0,7 litra za około 6 euro a we francji poand 20 euro też za 0,7

Bo ten mały kraj nastawiony jest właśnie na handel. A służby celne - na kupujących. Ciekawy jestem, czy zakupy nadal będą się opłacać, gdy doliczy się cło.

Ja w Andorze spędziłem kilka godzin i to w dodatku na zakupach nie zrobiłem ani jednego zdjęcia fajnie że ty nie zmarnowałeś czasu na zakupy tylko wybrałeś się na spacer po mieście.

Ciekawy kraj,warto wyjechać na 2407 m npm ,by go zobaczyc.Pozdrawiam