Komentarze do podróży Sobotnie popołudnie w Świdwinie....
-
A ja myślałam, że rycerzy już nie ma... Okazuje się, że są najprawdziwsi ludzie z pasją. Ciekawa wyprawa w głąb historii. W sam raz na sobotnie popołudnie:)
-
ładnie, spokojnie i radośnie - taki miasta obraz miasta ze zdjęć przenika
ciekawe czy dawnych właścicieli z obecnymi Wedlami łączy tylko nazwisko czy to ich "korzenie", tak czy siak, widać że samo czekoladowe skojarzenie wpływa na słodkie obrazki miasteczka ;))
pozdrawiam -
widać, że wycieczka radosna i spokojna była, i takież miasto ze zdjęć "wygląda", ciekawe, czy dawni właściciele, Wedle, do dziś mają wpływ na ten "słodki" obraz (i ciekawe czy to tylko wspólne nazwisko, czy też korzenie czekoladowych właścicieli) :))
-
nie wiedziałem że w Świdwinie tyle się dzieje popołudniami ;)