Komentarze do podróży Kolejny list opada – 2010...

  1. pt.janicki
    pt.janicki (03.12.2010 18:25)
    ...swoją drogą ciekawe, czy tym, którzy odeszli na drugą stronę, brakuje nas...
  2. city_hopper
    city_hopper (03.12.2010 18:03)
    Piotrze, dziękuję za nastrojową relację. Dla mnie 1 listopada to wspomnienie o tych, którzy odeszli i których mi brak ...
  3. kubdu
    kubdu (26.11.2010 18:17)
    Chłopaki, skoro tak szczerość cenicie to rzeknę w czerń przyodziana, że dziś bez wiary ból byłby dla mnie nie do zniesienia.
  4. pt.janicki
    pt.janicki (26.11.2010 0:36)
    ...pełna zgoda!
  5. zfiesz
    zfiesz (26.11.2010 0:35)
    i na tym poprzestańmy, bo powagę chwili zruinujemy...
  6. pt.janicki
    pt.janicki (26.11.2010 0:31)
    ...dobra wycofuję się. Niech będzie 25 gramów...
  7. zfiesz
    zfiesz (26.11.2010 0:20)
    wiesz co? nie podejrzewałem cię o takie sadystyczne zapędy! i to w takim miejscu!:-)
  8. pt.janicki
    pt.janicki (26.11.2010 0:18)
    ...może karą za wypicie ciepłego piwa powinno być obowiązkowe wypicie pięćdziesiątki ciepłej wódki?
  9. zfiesz
    zfiesz (26.11.2010 0:11)
    i tu się zgadzamy w całej rozciągłości! przy czym TE kary powinny być wymierzane jeszcze na ziemi;-)
  10. pt.janicki
    pt.janicki (26.11.2010 0:10)
    ...no dobra, przyznam się...
    ...ostatnio też piwa nie piję, bo mam kłopoty z gardłem, a za picie ciepłego piwa to już nie wiem jakie kary wieczne grożą... :-( ...
  11. zfiesz
    zfiesz (26.11.2010 0:05)
    grzech? szajse... przyłapałeś mnie!:-) mea culpa, mea culpa.. ;-)
  12. pt.janicki
    pt.janicki (26.11.2010 0:03)
    ...a picie herbaty zamiast piwa to co?
  13. zfiesz
    zfiesz (26.11.2010 0:00)
    ja mam herbatę piotrze!;-) mam problem z byciem "grzesznym". nawet jesli samo pojęcie "grzechu" uważam za wyjątkowo zabawne, to i tak rzadko mi się przytrafia jakieś poważne "przewinienie":-)
  14. pt.janicki
    pt.janicki (25.11.2010 23:56)
    Zfieszu, Robercie, ale nam się na dyskusje zebrało!
    ...jedno piwo nie wystarczy!
  15. zfiesz
    zfiesz (25.11.2010 23:56)
    czasem inni lepiej ubierają myśli w słowa...

    "Zwątpiłem w istnienie Boga, ale nie wątpię nawet przez chwilę, że jeszcze nikomu nie zaszkodziło życ tak, jakby On istniał naprawdę.

    Opuściła mnie wiara w niebo, ale wiem, że piekło jest, doświadczyłem go na sobie wielokrotnie. Jestem niemal pewien, że nie ma w nim żadnego diabła - my sobie sami zupełnie wystarczamy."

    [Mirosław Żuławski "Ucieczka do Afryki"]
  16. pt.janicki
    pt.janicki (25.11.2010 23:41)
    Dzięki Robercie za szczere słowa! Ja wierzę, nawet więcej, ja wiem, że każde szczere słowo w dobrej wierze wypowiedziane skutecznie niweluje efekty wojen, klęsk, innych nieszczęść... że nie od razu? Za to skutecznie i konsekwentnie...!
  17. zfiesz
    zfiesz (25.11.2010 23:40)
    i ja...

    arnoldzie, doskonale to ująłeś!
  18. arnold.layne
    arnold.layne (25.11.2010 22:33)
    @kubdu:
    "Kto spaceruje po cmentarzu bez wiary ?"
    Ja.
    Do spaceru po cmentarzu wiara w Boga jest zbędna - przynajmniej dla mnie, istotniejsza jest pamięć o zmarłych. Dopóki ich pamiętamy, oni żyją. Żyją w nas, w naszej świadomości.
    Wojny, klęski, zarazy, nieszczęścia...Bóg tak chciał? Hipokryzja, stworzył świat, i odwrócił się do niego plecami...

    @kubdu:
    "Kto w ten dzień odważy się wątpić pochylając się nad grobami bliskich ?"
    Znowu ja.
    Wszak Święto Zmarłych nie musi byc hołdem oddanym Bogu, wspominamy tych, którzy odeszli...
    Wspominamy wszystkich - wierzących i niewierzących...

    I jeszcze jedno. Wiem w kogo nie wierzę, ale nie wiem w co wierzę. Ot dylemat ;-)

  19. pt.janicki
    pt.janicki (03.11.2010 20:54)
    ...ja nie odważam się wątpić...
  20. kubdu
    kubdu (03.11.2010 20:35)
    Kto spaceruje po cmentarzu bez wiary ? Kto w ten dzień odważy się wątpić pochylając się nad grobami bliskich ?
  21. mimbla.londyn
    mimbla.londyn (03.11.2010 8:42)
    Dobrze Piotrze,ze zycie ma tyle odcieni, dobrze,ze tak czesto od smutku do radosci tylko krok.
    Ale czasami nawet w tej radosci, gdzies tam daleko, na dnie duszy czy pamieci ukrywa sie smutek,
    za tymi,chociazby,z ktorymi nie podzielimy juz radosci...bo za pozno, bo juz ich nie ma.

    Ale, jak zauwazyles, probujemy zachowac rownowage, a pogodny optymizm jest jak najbardziej wskazany :)
    Ze szczegolnym naciskiem na ...pogodnosc ;)
  22. treize
    treize (02.11.2010 17:30)
    " Spieszmy się kochać ludzi,
    tak szybko odchodzą...."
  23. pt.janicki
    pt.janicki (02.11.2010 10:45)
    ...na szczęście Mimblo przedziwność dzisiejszych czasów i z tego się składa, że blisko od smutku do radości, wcale nie wesołkowatej radości!
  24. mimbla.londyn
    mimbla.londyn (02.11.2010 2:12)
    ...i tak bardzo smutne.
    W dzisiejszych, przedziwnych czasach.
  25. voyager747
    voyager747 (01.11.2010 18:29)
    trudne pytania