Komentarze do podróży Czerwiec 1956 - Poznań, muzeum...

  1. lmichorowski
    lmichorowski (02.04.2013 21:37)
    Na pewno to będzie mój żelazny punkt na najbliższą wizytę w Poznaniu. Dzięki za interesującą relację. Pozdrawiam.
  2. vojtom
    vojtom (24.09.2010 23:08)
    pt.janicki 200% racji!!!
  3. pt.janicki
    pt.janicki (24.09.2010 22:08)
    Gdyby nie było Poznańskiego Czerwca, a przede wszystkim determinacji ludzi biorących w nim udział, gdyby nie było kontynuacji i nawiązywania do tych wydarzeń, o Lanzarote i Walencji pewnie byśmy tylko czytali...
  4. vojtom
    vojtom (20.09.2010 22:56)
    arnold.layne! dziękuję za pozytywny odzew, masz rację, co jakiś czas warto zajrzeć nie do Egiptu, Turcji, czy innej Grecji... wiele ciekawego i ważnego jest też u nas, nawet we własnym mieście! Ale oczywiście nie mam nic przeciw Lanzarote, Walencji, Bieszczadom czy innej pięknej krainie. Pozdrawiam. A propos książek: prawie na pewno będą na allegro.
  5. arnold.layne
    arnold.layne (20.09.2010 22:16)
    Wojtek, wielki, naprawdę WIELKI plus, za przypomnienie. Od wielu lat poszukuję książki - a raczej dwóch - o poznańskich powstaniach. I niestety, nic z tego :-((