Komentarze do podróży Wśród Łowców Uśmiechu...
-
Chyba tylko wredy, gdybyś pojechał tam na 3 miesiące. W zeszłym roku planowaliśmy powrót na Sumatrę i NG, ale ostatecznie wylądowaliśmy w Meksyku, po raz trzeci... :-)
-
tak, przypominam sobie teraz ta historie z kucharzem z radia czy z filmu.
A o Indonezji marze i mysle juz od dawna; mysle, ze kiedys uda mi sie to tez zrealizowac. Ale jedna podroz to na pewno za malo na tak rozlegly kraj... :-) -
Iwonka, wiataj w moich niskich, bo Indonezyjskich progach - wiadomo narod to niewysoki :-)
-
Historia o kucharzu, to juz prawie legenda :-)) Przy kazdej okazji ja opowiadam. Ta podroz byla bardzo pamietna z wielu wzgledow i ciesze sie, ze wreszcie sie zabralem i skonczylem pisemna opowiesc o niej. Przy okazji odswiezylo mi sie sporo zapomnianych faktow. Dziekuje Ci wiec za mily komentarz. I owszem, Indonezja Cie nie zawiedzie, to tak jak wiele krajow w jednym, poniekad jak Meksyk :-)
-
ależ się Smoku rozpisałeś, jeszcze tu wrócę, bo dziś coś kiepsko się kulaaaaa......
-
Smoku, przeczytalem - z wielka przyjemnoscia i z czestym usmiechem na twarzy. Nawet przy czytaniu Indonezja jest wiec lowca usmiechu :-) I nawet sie porzadnie usmialem czytajac o Waszym wlasnym kucharzu.
Przypomnial mi sie tez fajny film.... :-) No i znowu zaczalem marzyc....podrozujac z Wami palcem po mapie.... :-))
Pozdrowienia dla smoczej rodziny :-) -
Ja tez zauwazylem pewne mankamenty, ale miejmy nadzieje, ze to chwilowe :-)
Dziekuje Ci Krysiu z odwiedziny i cierpliwosc :-) -
Fascynująca podróż. Przeczytałam z wielkim zainteresowaniem ale mam problem z przegądaniem zdjęć. Może to chwilowy błąd. Pozdrawiam.
-
Plus za sam wstęp, za ogrom, i za miniaturki. Potem czytanie, a potem gips na palec i oglądanie zdjęć. Taki mam plan na najbliższy, bliżej nieokreślony, wolny czas:)
Pozdrowienia, Smoku, pozdrów Smoczycę! -
ale niespodzianka, ze dodales relacje z tej podrozy. Na razie poogladalem zdjecia. Bardzo fajne, pobudzily moja fantazje i zaczalem znowu marzyc o Indonezji. Wkrotce tez poczytam. Pozdrowienia