Komentarze do podróży Warszawa - Lubawa...
-
z przyjemnością doczytałam do końca. ania pozdrawia
-
Jak pisałem, tę drogę pokonuję z reguły kilkanaście razy w roku i to od lat - mogę więc powiedzieć, że znam ją bardzo dobrze.
-
...kawał drogi przejechałeś!
...ciekawej drogi! -
Bo ja wiem?... Może dyskusja na temat wartości zabytków ma jednak sens. Wszak mają one różną wartość i klasę. A dyskusja taka może pozwolić na ustalenie priorytetów w zapewnieniu im ochrony.
-
...chyba nie ma sensu dyskusja, zabudowa której z miejscowości: Bieżunia, czy na przykład Lanckorony, jest bardziej wartościowa, skoro obie i jeszcze wiele innych potrzebują pomocy...
-
Wspaniała podróż - opowieść.
Dziękuję, że się nią podzieliłeś.
Noo... i tyle zdjęć !
Świetny "przewodnik" po Polsce :) -
Piękna relacja z podróży na cztery sposoby. Dziękuję bardzo Leszku za pokazanie wielu wspaniałych perełek, miejsc pamięci i obiektów z duszą. Obiektów, dla których ratowania brak funduszy, pomysłów i lekarstwa, którym już pomóc nie można.
Pozdrawiam :-) -
Jak zauważyłaś, zdjęcia pochodzą z różnych pór roku - były robione w okresie od sierpnia 2010 roku do października 2011 roku, a pochodzą oczywiście z kilku podróży. Pozdrawiam.
-
Widzę, że to długa podróż była, bo "zaliczyłeś" kilka pór roku.....hi, hi...
Leszku, Twoja podróż jest kolejnym dowodem na to, że cudze chwalimy a swego nie znamy, wystarczy wyjechać za przysłowiową miedzę i napotkać wiele ciekawych miejsc.
Szkoda, że tak wiele zabytków niszczeje.
Jak Będziesz jeszcze kiedyś przejeżdżał przez Mławę, to wpadnij na kawkę do naszego Kunia.
Pozdrawiam :) i oczywiście przy następnej okazji zapraszam na kawę :D