Komentarze do podróży Albania - Europa nieznana...
-
leoleo, a moi znajomi po moich opowieściach stwierdzili, że muszą pojechać i się przekonać, czy mam rację :)
-
zachęcilas mnie do ominiecia albanii w planach wakacyjnych...
-
Na Bałkanach byłam rok temu wtedy to był ostatni czas, kiedy ten trzeszczący most był jedyną przeprawą przez rzekę :) Tirana w ogóle nie sprawiła na mnie wrażenia miasta typowo europejskiego - jest budowana bardzo "na siłę" żeby pokazać, iż Albańczycy też mogą być nowocześni. Najlepiej własnie samemu tam pojechać i wyrobić sobie własne zdanie :)
-
wróciłem właśnie z 3-tygodniowej wyprawy po Bałkanach i co do Albanii mam odmienne wrażenia...co prawda sama Tirana nie zachwyca, ale sprawia wrażenie przyzwoitego europejskiego miasta...Uważam tęż że przedsiębiorczość Albańczyków predestynuje ten kraj do UE szybciej niż np. taką Macedonię, która nas nie zachwyciła....Albania ma dość dobre drogi, nawet te góskie do granicy z Kosowem są kręte, ale bez dziur jakie u nas w górach często można spotkać...Nie widziałem żadnego trzeszczącego mostu w Szkodrze, a samo miasteczko jest bardzo przyjemne, mnóstwo kafejek, dzici bawiące się wokół fontanny wieczorem, a a dziadki grają tam w dzień w domino..przesmaczne ciasto sernikowe...polecam knajpkę Traditia niejakiego Gjona, wszyscy go tam znają i on wszystkich zna...z kolei Durres ma fajne plaże i wygląda na przyzwoity kurort, ale woda zmącona...więcej napisże w swojej relacji, gdy czas pozwoli...
-
Jak to mówili w pewnym polskim filmie: "Bunkrów nie ma, ale też jest ..................." ;)
Niestety, nie mam ani jednego zdjęcia, które mogłabym zamieścić. Trzeba szukać u kogoś innego :) -
A gdzie bunkierki????????
Bunkierki dajcie??????????????? -
ye2bnik, chyba tak :)
-
Czy ta miejscowość ze skrzypiącym drewnianym mostem to czasem nie Skoder (Szkodra)?
-
Sama Albania póki co nie jest warta poświęcenia urlopu (kiepska baza noclegowa, wypoczynkowa, choć co kto lubi), ale już w połączeniu np. z Czarnogórą i Bośnią - czemu nie. Zwłaszcza z Bośnią, bo przepiękna.