No tak, pamietam, ze tu juz bylem dawno temu, tylko, ze nie pozostawilem po sobie sladow... :-)

Potwierdzę po raz kolejny - prezent czadowy. Istnieje jedynie pewne "ryzyko" że później chce się byc obdarowywanym tylko takimi prezentami :) Stąd też wizja Młodego, że 10. urodziny świętujemy w Hiszpanii :)

Też tak uważam!

I ja powtórzę - świetny prezent.

Macie rację, takiego prezentu się nie zapomina!

świetny pomysł na prezent :)

bardzo podoba mi się ta podróż, przeczytałam z przyjemnością - teraz obejrze fotki - pozdrawiam

oj tak, nogi bolały, ale euforia Młodego łagodziła zmęczenie ..

Jak na jeden dzień to bardzo dużo zobaczyliście...