Hundertwasser – jak podaje m.in. Wikipedia, właściwie Friedrich Stowasser urodzony w 1928 roku zmarł w 2000. Kontynuator secesji wiedeńskiej. Podobno był pod wpływem Gaudiego. Ucieczka od symetrii, geometrii i ładu to wspólne motto obu wspomnianych architektów. W ich realizacjach jest też miejsce dla zieleni i kolorów.
Najbardziej znany i najczęściej zapewne odwiedzany przez turystów jest zbudowany w latach 1983-1985 wiedeński Hundertwasserhaus, na skrzyżowaniu Kegelgasse i Löwengasse. GPS: 48°12'25.84"N, 16°23'37.05"E. Ten projekt stanowi realizację idei, której Hundertwasser był wierny od wielu lat. Brak symetrii i linii prostych, za to obecność zieleni, kolorów i użyteczności. Sam architekt także był niezwykle oryginalny – buty i skarpety nosił nie do pary. Był także totalnym krytykiem wszelkich reguł, także w życiu społecznym i politycznym. Nie sądzę, by jego postawa zasługiwała na podziw, chyba, że celem samym w sobie jest zadziwianie i oryginalność za wszelką cenę. Niechęć do Unii Europejskiej i wszelkich organizacji to przecież prawie anarchizm. Jednak jego dzieła są na tyle ciekawe i piękne, że pozostaje się skupić tylko na nich.
Wśród dzieł Hundertwassera warto wymienić: spalarnię śmieci w Wiedniu, którą ozdobiono błękitnym, 100-metrowym minaretem, KunstHausWien, powstały w latach 1989–1991, obecnie muzeum i sklepy oraz Gimnazjum Martina Luthera w Wittenberdze. Hundertwasser projektował także obiekty „zwykłe”, jak np. toalety, dworce kolejowe i fontanny.
Wracamy do Hundertwasserhaus – powstał na zamówienie władz miejskich Wiednia i został oddany do użytku w 1986. Mieści obecnie 50 mieszkań oraz kilka restauracji. Wewnątrz dziedzińca posadzono ponad 200 drzew. Koszt przedsięwzięcia to około 6 mln euro. Chyba nie łatwo się tu mieszka – podobno czynsz wysoki, a tłumy turystów dają poczucie mieszkania w samym centrum miasta. „Hundertwasser nie przyjął zapłaty za zaprojektowanie tego domu. Wystarczyło mu, że dzięki temu w tym miejscu nie zostało wybudowane nic, co uznałby za brzydkie”. To cytat z Wikipedii.
Hundertwasser znany był też jako projektant kilkudziesięciu znaczków pocztowych oraz radykalny działacz ekologiczny. Bardzo radykalny. Swoje manifesty ogłaszał nago, lub w niewyprasowanych, własnoręcznie szytych ubraniach. „Najciekawszym i największym projektem Hundertwassera była wioska w austriackich Blumau. Otwarta została w 1997 roku, po siedmiu latach prac. Wioska, z założenia, ma stanowić przykład pełnej harmonii między człowiekiem i naturą. Bad Blumau stanowi obecnie drogi, ale niezwykle interesujący kurort z kilkoma hotelami i wieloma programami leczniczymi. Wszystko zobaczymy na http://www.blumau.com” To też cytat z Wikipedii.
Zaloguj się, aby skomentować tę podróż
Komentarze
-
No cóż, twórcy oprzekraczający style i kierunki oraz mający nieskrępowaną wyobraźnię mają wielu wrogów, ale to co po nich zostanie cieszy następne pokolenia. Fajna fotorelacja. Masz coś jeszcze Hundertwassera? Osobiście widziałem tylko jeszcze 'Zieloną Cytadelę' w Magdeburgu (zamieściłem jedną fotkę).
-
kolorowy zawrót głowy :) fajna galeria:)