Podróż Na Ben Nevis

Zaloguj się, aby skomentować tę podróż

Komentarze

2. 
   jolrop (03.08.2015 10:02)

   Dawno temu, kiedy jeszcze mój syn uprawiał downhill, byłam w Fort William, bo jest tam trasa na której jeżdżą rowerami "na łeb na szyję" żądni wrażeń młodzi ludzie. Syn na szczęście, dla mojego serca rownież, zmienił pasję, ale wrażenie pędzącego przez wykroty po wąskiej ścieżce straceńca, pozostało.
3. 
   hooltayka (15.02.2014 12:00)

   Piekne klimaty,takie jak lubię....
   Pozdrawiam-)
4. 
   tube-roza (24.03.2010 22:12)

   w ubiegłym roku syn namawiał nas na wedrówką po Szkocji , pochodzenie po gorach i wejście m.in. na Ben Nevis. Jakoś nie bardzo mi to wtedy odpowiadalo. Teraz już wiem - pójdę na pewno i to byc może w tym roku. Dzięki za "otwarcie mi oczu".
5. 
   lmichorowski (30.11.2009 18:43) +1

   Zfiesz ma rację - opis nadzwyczaj ascetyczny. Mimo wszystko dam plusa, bo zdjęcia fajne.
6. 
   zfiesz (29.11.2009 19:06) +1

   a tyś się już całkiem w tej szkocji "zeszkocił"! żeby tak nam literek żałować...
7. 
   freemarti (29.11.2009 17:48)

   wspaniałe jak zawsze aż chciałoby sie je zatrzymac na dłużej (zdjęcia) jak listek suszony w kopercie :))
   cudo atmosfera :-)
8. 
   kubdu (28.11.2009 20:02) +1

   Jestem pod wrażeniem, aż wypieków dostałam i ręce mi się trzęsą, ale nie na tyle, żeby nie plusować.
9. 
   sziplejowo (28.11.2009 17:43)

   a zimowe zdjęcia z Bena? ja mam tylko letnie i oczywiście mgliste ;-)
10. 
    dino (27.11.2009 3:13)

    ładna kolekcja...