2009-11-05

Podróż Alpy Nadmorskie

Opisywane miejsca: Piemont
Typ: Blog z podróży
Alpy Nadmorskie rzadko odwiedzane są przez turystów czy wspinaczy z Polski. Przyczyna jest być może prozaiczna. Po drodze z Polski jest dużo pięknych i bardziej strzelających w górę pasm alpejskich. Chociażby Dolomity. We Włoszech. Niemniej jednak będąc w pobliżu granicy francusko-włoskiej warto zajrzeć w te mało uczęszczane pasmo Alp.  Alpy Nadmorskie (wł. Alpi Maritime, fran. Alpi Maritimes, więcej:  http://gotramping.pl/index.php/pl/krym) rozciągają się przez około 110 km wzdłuż granicy francusko-włoskiej w kierunku Morza Śródziemnego. Od północy graniczą z masywem Alp Kotyjskich z wysokim Monteviso. Alpy Nadmorskie przebiegają od przełęczy Maddalena do przełęczy Tenda.  Wyznacza je kilka większych masywów, z których największy to masyw Mercantour ze szczytem Argentery- najwyższym szczytem Alp   Nadmorskich. Argentera wznosi się na 2798 m n.p.m.  Góry te mają wyraźnie tatrzański charakter. Piarżyste doliny, strzeliste skalne szczyty.  Układ roślinności jest inny niż w naszych górach. Klimat jest znacznie cieplejszy- znad Nicei wieją gorące wiatry. Dlatego też roślinność jest bardzo bogata i  zróżnicowana. W obszarze regla rosną świerki i dęby karłowate. Zarośla i łąki porastają bogate w gatunki murawy. Rośnie tutaj makia- krzaczasta roślina porastająca gęsto stoki Alp Nadmorskich. Wyżej roślinność jest wybitnie alpejska.  Fauna jest równie bogata.  Z rzadkich gatunków żyją  tu niedźwiedzie, orły królewskie ale przede wszystkim kozły. Znalazły się one w logo parku narodowego Alp Nadmorskich. Budowa Alp Nadmorskich jest typowo alpejska, przypomina tatrzańską. Doliny u-kształtne  i v-kształtne to pozostałości lodowca. Lodowce również pozostawiły po sobie 80 jezior. Większość z nich malowniczo położonych w wysokich dolinach w pobliżu grani. Szlaki w Alpach Nadmorskich są dobrze oznakowane. Zazwyczaj oznaczają je drewniane strzałki z oznaczeniem miejsca docelowego i orientacyjnego czasu przejścia. Infrastruktura jest również rozbudowana. Dużo jest tu schronisk (rifugio) czynnych w okresie letnim albo i cały rok oraz niezamieszkałych schronów (bivacci). Schrony są zazwyczaj bezpłatne. Za nocleg w schronisku trzeba zapłacić ok. 20 Euro.  Mimo, że góry są względnie mało odwiedzane mają rzesze entuzjastów pośród Włochów z Ligurii czy Piemontu. Najbardziej uczęszczane rejony Alp Nadmorskich to cześć centralna i doliny biegnące od Cuneo w kierunku zachodnim ze strony włoskiej.  Te kilka dolin to Valle di Stura, Gesso i Veranque. Zdążają one w głąb gór dochodząc do masywu Argentery.  Valle di Stura zmierza od północy, a Valle di Gesso zmierza od południa.  W pobliżu drogi północnej znajduje się siedziba Parku Narodowego Alpi Maritime. Droga prowadzi do serca gór, Terme di Valdieri- dawnego uzdrowiska.  Stamtąd można urządzać wspaniałe wycieczki w środkowy rejon Alp Nadmorskich. Turysta, który przybędzie do Terme nie będzie zaskoczony; dostrzeże mały parking, kilka pensjonatów, hotel oraz centrum informacji turystycznej. To przedstawia zagospodarowanie Alp Nadmorskich. Ale  to bardzo urocze miejsce. Niedaleko wznoszą się na ładną wysokość  najpiękniejsze i najwyższe szczyty pasma. Warto w tym miejscu zaproponować kilka tras w rejonie Argentery, o różnym stopniu trudności ale dużej urody. Najpiękniejsza wycieczka, a przy tym nietrudna w skali turystycznej prowadzi do Jezior Frema Morta- Umarłych Kobiet. Droga najpierw prowadzi do początku doliny  Valle di Sturo, następnie wznosi się na potężny stok. Wiedzie stromo do góry na grań.  Latem należy być przygotowanym na duże upały. Temperatura nierzadko dochodzi do 40 stopni.  Dlatego konieczne jest nakrycie głowy oraz krem przeciwsłoneczny. Wejście na grań zajmuje ok. 3 godz. Ścieżka prowadzi wzdłuż wapiennych głazów, mocno do góry. Jeziora leżą na wysokości ok. 2500 m n.p.m. 5 leży w niewielkiej dolinie tuż pod granią. Wyglądają bardzo malowniczo. Otoczenie jest be żadnych roślin.  Nazwa jezior pochodzi z dawnego języka  prowansalskiego. To dialekt dawnych trubadurów, który do tej pory używany jest w wioskach u podnóży Alp Nadmorskich po obydwóch stronach granicy. W pobliżu jezior znajduje się niezamieszkały schron, który może stanowić niezłe miejsce noclegowe. Terme di Valdieri jest punktem wypadowym na najwyższy szczyt Alp Nadmorskich Cima di Argentera. Argentera osiąga wysokość 3297 m n.p.m. Nie prowadzi na nią znakowany szlak tylko ścieżka. . Dlatego  też wejście polecane jest bardzo doświadczonym turystom lub wspinaczom. Zresztą wierzchołek posiada kilka kulminacji. Orientacja nie jest łatwa. Co do przebiegu trasy warto zasięgnąć informacji w ośrodku informacyjnym Parku Narodowego w Terme.  Krótko opisując kierunek z przysiółka należy kierować się w górę doliny Valle Stura do schroniska Remondino, a następnie nieznakowanym szlakiem na grań, na której znajdują się główne trudności. Całość zajmuje ok. 8-10 godz. Znacznie łatwiejszą i rekreacyjną wycieczką okaże się spacer z Terme di Valdieri do odnogi Valle di Stura, Piano del Valasco. Dolinka kończy się Lago Valscura- pięknym jeziorem na grani. Dlaczego ta trasa jest tak atrakcyjna? To dawne tereny łowieckie króla Włoskiego . W 1855 roku biedni, a przy tym sprytni mieszkańcy okolic wpadli na pomysł i zaproponowali przebywającemu tutaj królowi Vittorio Emanuele II na własność dolinę Valle Gesso bogatą w zwierzynę łowną.  Król posiadał tutaj wymarzone warunki do polowania. Zbudował chatę myśliwską i często przyjeżdżał a wraz z nim dwór. Korzystali na tym mądrzy mieszkańcy i roztropni, którzy zarabiali na obsłudze polowań.  Chata myśliwska króla do tej pory znajduje się do tej pory przy trasie do Piano de Valasco. To nie jedyne miejsce warte odwiedzin. Przy ścieżce znajduje się naturalny ogród botaniczny, a w nim większość z ponad 2600 gatunków roślin rosnących w Alpach Nadmorskich, w tym 40 gatunków orchidei.  Jedna z piękniejszych nazywa się „kopytkami Wenus”. Trasy w Alpach Nadmorskich to nie tylko deptane przez turystów ścieżki ale też arcydzieła sztuki inżynieryjnej. Znajdują się tu drogi wykute w skale prowadzące na główną grań będącą granicą. Zbudowali te drogi przez II wojną światową strzelcy alpejscy. Miała biec tędy linia obrony prze Francuzami. Włosi wwozili na górę sprzęt i budulec na umocnienia , a następnie mieli wwozić amunicję i aprowizację dla strzelców na linii.   Taka właśnie piękna trasa prowadzi z Pian Del Valasco na grań w pobliże jeziora Lago di Portetto. To jeszcze jeden atrakcyjny akcent tej trasy.  Nie przedstawia większych trudności technicznych, a przy tym jest piękna. Jak dostać się w ten atrakcyjny rejon? Pytanie powinno być postawione na początku ale ktoś został zachęcony przedstawionym opisem i postara się dalej poszperać, to niniejszym przedstawiam krótki przebieg  trasy dojazdowej znajdzie poniżej. Zdążając z północy  należy kierować się na Turyn. Najlepiej autostradą A4 przez Udine, Veronę Mediolan. Z Turynu należy  kierować się autostradą A6 na południe i skręcić do Cuneo drogą krajową E74. Cuneo jest stolicą obszaru otaczającego Alpy Nadmorskie po stronie włoskiej. Myślę, że warto trochę więcej drogi nadłożyć  i minąć znane już Dolomity czy Dolinę Aosty  i wybrać się w mniej uczęszczany teren.    więcej: www.gotramping.pl           
  • 000072
  • 000006
  • 000007
  • 000015
  • 000052
  • 000057

Zaloguj się, aby skomentować tę podróż

Komentarze

  1. rebel.girl
    rebel.girl (05.11.2009 17:59) +1
    i tu podobna prośba: podziel na akapity, bo taki zwarty tekst jest bardzo trudny do przeczytania ;)
    pozdrawiam!