2009-11-03

Podróż Miasta Maghrebu

Opisywane miejsca: (3260 km)
Typ: Album z opisami

Zaloguj się, aby skomentować tę podróż

Komentarze

  1. hooltayka
    hooltayka (01.03.2017 10:23) +1
    Ale staroc wykopalam!
    Ciekawa podroz Leszku!
    Pozdrawiam-)
  2. eli_ko
    eli_ko (23.03.2013 15:06) +1
    Nigdy nie byłam w przedstawionych przez Ciebie miejscach, ale fajnie tak zobaczyć jak było tam te parę lat temu. Most na który zwróciłes moją uwagę rzeczywiście robi ogromne wrażenie.
    Podobała mi się ta podróż :)
  3. lmichorowski
    lmichorowski (25.02.2013 20:01)
    Marku, wszystkie zdjęcia z Maroka pochodzą z lat 1979-1985, zaś z Algierii - z lat 1979-1994. Do połowy lat 80. z racji pracy zawodowej bywałem w tych krajach średnio dwa razy w roku, później byłem tylko dwukrotnie - w Algierii w 1994 roku i w Maroku - w 2007 roku (z tej podróży nie mam, niestety, zdjęć). Stąd też wszystkie zdjęcia są z epoki przedcyfrowej, a ich zdecydowana większość to skany z ORWO-wskich diapozytywów. Jeśli chodzi o Algierię, to też moim ulubiornym miastem był Oran, aczkolwiek bywałem tam zazwyczaj przejazdem w drodze do klienta pod Sidi-bel-Abbes. Ciekawym miejscem były też okolice Constantine, na wschodzie kraju. Twoich Hoggarów Ci zazdroszczę, bo zdaniem wielu to najciekawszy region Algierii. Pozdrawiam.
  4. marek55
    marek55 (25.02.2013 0:48) +1
    Oceniajac po zdjeciach, Algerie odwiedzales chyba w latach 70-tych? Bylem tam miesiac w 1980roku. Goscilo mnie wtedy dwoch studentow medycyny , ktorych rok wczesniej poznalem w Polsce. To byl zupelnie inny karj, niz jest obecnie. Duzo zabawy, emancypacja kobiet w stopniu niezwyklym, jak na kraj islamu...zreszta w najwiekszych miastach tak po prawdzie tego islamu zupelnie nie bylo widac. Ogromne wrazenie zrobil na mnie oran, a juz najwieksze pieknie iluminowany budynek poczty glownej ...dzisiaj powiedzialbym, ze byla to iluminacja niezmiernie kiczowata, ale wtedy w zderzeniu z siermiezna Polska i nieslychanie goracym latem byl to dla mnie istny cud. Najwieksze wrazenie zrobil na mnie A'Hoggar.Po pierwsze ze wzgledu na temperatury ( bylem tam w czasie wakacji), ktore przekraczaly mozliwosci wytrzymania, a po drugie ze wzgledu na nieprawdopodobny krajobraz.Niestety latem przejrzystosc powietrza jest tam raczej kiepska i przez caly czas w powietrzu unosi sie bura "mgielka" pylu bardzo zle wplywajaca na barwy pustyni.
    Dzieki za podroz dla mnie sentymentalna!
  5. renata-1
    renata-1 (26.10.2010 20:46) +2
    fajnie tak czasami odkurzyć stare zdjęcia
  6. sagnes80
    sagnes80 (20.03.2010 13:39) +2
    zdjęcia sprzed lat mają swój urok i niezwykłą wartość...
    do tego świetny opis :)
    piękna podróż Leszku.
    Ja byłam w Maroku w 2008 roku. Najbardziej podobał mi się Fez i Warzazat na południu kraju. pozdrawiam:)
  7. zfiesz
    zfiesz (27.12.2009 0:46) +1
    smoku - słuchaj żony!:-)
  8. s.wawelski
    s.wawelski (22.12.2009 16:20) +2
    Chcialoby sie rzec: pozolkle fotografie, ale zywe i jaskrawe wspomnienia :-) Duzo faktow historycznych stanowi ciekawe urozmaicenie :-) Moja zona od jakiegos czasu namawia mnie na Maroko...
  9. kokopelmana
    kokopelmana (20.12.2009 9:31) +2
    dzięki za wgląd w historię tych miejsc i za pokazanie ich oblicza sprzed 20-10 lat. Może pojedziesz tam jeszcze raz i zestawisz historię z współczesnością? Widziałam rok temu 4 ostatnie miejsca opisane przez Ciebie - zdecydowanie wygrywa Marrakesz :) W Casablance za to jedyny raz w czasie tej podróży naprawdę się bałam - gdy zapadł zmrok i na ulice wylegli podejrzani handlarze, tu i ówdzie jakaś bójka, bardzo nieprzyjemne zaczepki...
  10. zfiesz
    zfiesz (20.12.2009 2:14) +2
    aha... z miast, które opisujesz, poznałem tylko marrakesz. dziś wygląda tak: http://kolumber.pl/g/695-W%20stron%C4%99%20Marrakeszu
  11. zfiesz
    zfiesz (20.12.2009 2:13) +2
    ech... określenie "inna bajka" w świetle twoich relacji leszku, nabiera nowego znaczenia...

    zdjęcia choć, no chyba się nie pogniewasz, mizernej jakości, mają w sobie coś niezwykłego. pokazują świat, którego nie ma.

    ...i te okruchy wspomnień, których jednak skąpisz!!!:-)

    dla mnie, to jak oglądanie starych albumów z dziadkiem (pardon!:-) i słuchanie jego historii, które wydają się zupełnie niewiarygodne, a jednak są prawdziwe...
lmichorowski

lmichorowski

Leszek Michorowski
Punkty: 506828