2009-10-30 - 2009-11-27
Podróż You are a lucky man!
aleksandria aswan egipt luxor luksor aqaba wadi rum jordania dahab synaj syria turcja petra amman damaszek bosra palmyra palmira hama crak de chevaliers malbork rycerze aleppo stambuł istambuł istanbul konstantynopol goreme kapadocja
Opisywane miejsca:
(2702 km)
Typ: Blog z podróży
Zaloguj się, aby skomentować tę podróż
Komentarze
-
bardzo sympatyczna relacja:)
-
"Na widok faceta i dwóch kobiet, każdy zwracał się do mnie: You're a lucky man! Nie zaprzeczam."
;D
Bardzo lubie Twoje relacje z podrozy :)
-
fajna relacja a zdjęcia przepiękne :)
-
Fajna relacja,co do Kairu i wogle Egiptu w zupelnosci popieram.Owszem sporo sprzedawcow-upierdliwcow,ale to chyba nieodlaczny koloryt tego miejsca i nie zeby zaraz totalnie uprzykrzac wizyte.Piramidy.Cud.Mnie urzekly ,mimo ze wizulanie sa chyba jednym z najbardziej "otrzaskanych" wizerunkow.
-
Podzielam Twoją rutynę ;) A co do Kairu to też sie od tylu osób się nasłuchałem jakie to straszne miasto. Czytając twój opis mam wrażenie że on jest "straszny" i niebezpieczny dla ludzi jadących do egiptu na all inclusive... i takim którym w egipcie najbardziej przeszkadza duża ilość... arabów(zdarzaja sie takie reklamacje w biurach podróży)
A na Kair czekam niecierpliwie, tam zaczynam mója podróż Kair - Kapsztad :) No i wreszcie zobacze "trzecie P" Bliskiego Wschodu" - Piramidy (po Petrze i Palmirze)
-
oj, lucky, lucky, lucky... luk z ciebie! ;)
już wcześniej chciałam tu dać wyraz swojej zazdrości, ale coś blokowało moje komentarze! ;)
chciałam też życzyć powodzenia, ale widzę, że tego nie trzeba wyoślać w komentarzach - wiedzie ci się, tak na moje oko, rewelacyjnie ;) lucky you ;)
-
Daję zaliczkowego plusa i czekam na relację z dalszych etapów tej podróży. Pozdrowienia.