2009-09-23
Podróż Ważki – klejnoty lata
Opisywane miejsca:
Typ: Album z opisami
Zaloguj się, aby skomentować tę podróż
Komentarze
-
Mimo niesprzyjajacej pogody mieliśmy ostatnio kilka słonecznych dni a wyprawy w teren przynosiły niespodzianki. I tak w ciągu kilku ostatnich dni po raz pierwszy spotkałem zalotkę większa, ważke plaskobrzucha oraz zagiew ruda. Ponadto poprawiłem zdjęcia ważki czteroplamej oraz nimfy stawowej. Mam nadzieje ze to poczatejk udanego sezonu. Zachęcam Was do własnych obserwacji i notowania miejsc gdzie spotkaliście te urocze owady.
-
Uwaga uwaga: Ważką roku 2010 została świtezianka błyszczaca ;) Szczegóły na www.odonata.pl gdzie można też pobrac kalendarz z ważkami, polecam uwadze.
-
UWAGA UWAGA - OGŁOSZENIE PARAFIALNE:
Wybieramy wazkę roku 2009 na http://www.odonata.pl/ zasady są proste, jak kto się na wazkach nie rozeznaje wystarczy zajrzeć do galerii na stronie co się komu podoba ;) A jak ktos się dalej nie moze zdecydowac niech zaglądnie na moja podróz z ważkami ;) Polecam głosowanie bez nagród dla czystej zabawy i popularyzacji ważek ;) -
O wazkach na uczelni nie miałem zgoła nic. Po prostu fascynują mnie od dziecinstwa, potem tak się złożyło ze pomagałem przy tworzeniu atlasu ich rozmieszczenia i z czasem posylając kolejne zdjęcia specjaliście nauczyłem się powoli je rozróżniać. Później doszły do tego dwa klucze do oznaczania i niecio wprawy, niemniej w temacie wazek jestem nadal amatorem. Ale powiem Ci w sekrecie, ze zawodowców owadyy te fascynuja tak samo ;) W kazdym razie o ile Masz (macie) jakies krajowe do oznaczenia to zapraszam , moze mi się uda.
-
Dziękuję. Jednak czuje się w Twoich opisach zdjęć pewien profesjonalizm. Ja lubię przyrodę, ale jestem kompletnym laikiem jeśli chodzi o rozpoznawanie różnych gatunków roślin i owadów (z wykształcenia jestem ekonomistą).
-
Ciesze się, ze ten drobny przewodnik się przydaje. Mam nadzieję z biegiem lat będzie coraz bardziej kompletny.
Zależy co rozumiesz pod pojęciem "zawodowego przyrodnika" ? Z wykształcenia jestem zootechnikiem (więc zgrubsza mówiąc studia przyrodnicze), zawodowo od lat zajmuje się dziennikarstwem przyrodniczym (piszac m in o zwierzatkach). Jednak te wyprawy w plenerek by pofocić różne zwierzatka to raczej jedna z pasji. -
Dziękuję za bardzo piękne i ciekawe portrety ważek. Małe jest jednak piękne. Mam pytanie, czy jesteś zawodowym przyrodnikiem, czy to tylko hobby?
-
Ślicznie dziękuję. Nazwy polskich owadów w ogóle bywaja komiczne ;)
Co do albumu - może kiedyś, narazie a mało tego mam, na ponad 70 gatunków krajowych na zdjęciach mam raptem 28, z czego gatunków dobrze sfotografowanych, gdzie widac obie płcie jeszcze mniej. Ale zachęcam do obserwacji ważek. -
Po prostu nie wiem co mam napisać!
Otworzyłeś mi oczy na niesamowite piękno i poezję! poezję, poezję i jeszcze raz poezję !!! Te nazwy : świtezianki, pałątki, no do zjedzenia !!! A skrzydełka i zaczerpnięte z całej natury kolory i kształty to naprawdę niewyczerpane źródło inspiracji!!!
Jeśli kiedykolwiek wydasz te zdjęcia w formie Albumu jestem natychmiast zainteresowana !!!!
Pozdrawiam serdecznie. -
A pięknie dziękować ;)
Co do oznaczęń - w razie czego chętnie służę pomocą w oiznaczaniu krajowych ;)
A na ważki zapraszam jeszcze teraz ze 2-4 tygodnie (do pierwszych przymrozków) a potem ze słoneczkiem w kwietniu ;) -
jestem pod wrażeniem :) piękna pasja :)
wreszcie wiem za czym ganiałam z aparatem :) wielkie dzięki - myślę, że do tego opisu jeszcze będę wiele razy zaglądać wraz z nastaniem wiosny i pojawieniem się ważek :):):) duuuuuuuuuuży plus ::):) -
przyda....zdecydowanie.....ja mam tutaj jedną ważkę.....ale nie wiem kto zacz.....:
http://kolumber.pl/photos/show/golist:7165/page:2 -
A dziękowac, mam nadzieję, ze się na coś przyda ;)
-
piękne i pouczające ;)