2008-07-12

Podróż Dubrownik - o jeden port za daleko

Opisywane miejsca:
Typ: Inna

Zaloguj się, aby skomentować tę podróż

Komentarze

  1. wasyyl
    wasyyl (04.04.2009 16:13) +3
    witaj kuniu_ock
    udało się w październiku 2008! dzięki determinacji załogi, po dwóch dniach silnikowania, dopłynęliśmy do portu miejskiego w Dubrovniku. oczywiście (stare) miasto jest piękne, spacer po jego uliczkach jest dotknięciem historii, wędrówka po murach dostarcza niezapomnianych wrażeń, a obiad w tawernie to uczta dla wszystkich zmysłów. ale... prawdę mówiąc nie jestem pewny, czy było warto! a już na pewno bym tego nie powtórzył. być może spodziewałem się za dużo, być może zmęczenie długim płynięciem na silniku lub bardzo drogi i bardzo mało komfortowy postój przesłaniają mi piękno tego miejsca. być może, lecz na pewno również dlatego, że widziałem już sporo chorwackich miast, nie tak spektakularnych, lecz również urokliwych, gdzie nie musiałem się przepychać przez tłumy turystów. męczy mnie to okrutnie. najbardziej lubię żeglowanie pomiędzy chorwackimi wyspami.
  2. kuniu_ock
    kuniu_ock (01.04.2009 14:22) +2
    Wasyyl, dopłynąłeś w końcu do Dubrovnika? :)
wasyyl

wasyyl

Piotr Matuszkiewicz
Punkty: 1282