2009-08-28 - 2009-09-05

Podróż Ekspresowa Andaluzja

Opisywane miejsca: (597 km)
Typ: Blog z podróży

Zaloguj się, aby skomentować tę podróż

Komentarze

  1. lmichorowski
    lmichorowski (03.04.2012 21:38)
    +++++++
  2. rtyqwe
    rtyqwe (13.11.2011 17:07)
    Jakbyś kiedyś chciała zarabiać na życie pisząc przewodniki, to spokojnie nie musisz już robić nic innego :-)
    Świetna relacja. Uśmiałem się też do łez. Pozdrowienia.
  3. anja_1
    anja_1 (05.06.2010 23:41)
    swietny pomysł na opisanie wyprawy:) miło sie czyta... za tydzień wybieram sie w te strony, wiec juz sporowiem czego sie spodziewac;)
  4. freemarti
    freemarti (19.09.2009 19:27)
    świetna relacja i jakoś szybko się czyta, Nie zmęczyłam się a to ważne :))
    Masz idealne proporcje w przedstawieniu opisu:własne krótkie i na temat :-D
    Super
  5. piotr.lisowski
    piotr.lisowski (14.09.2009 19:22) +1
    bardzo dobry pomysł!
    szczerze mówiąc troszkę się wyleczyłem z podróży typu plaża + zwiedzanie Andaluzji, ale chodzi o rzetelną informację, a tu ją mam.
    chciałbym przeczytać o innych miejscach w ten sam sposób.
    gratulacje!
  6. wi_the_lec
    wi_the_lec (12.09.2009 23:45) +3
    Dzieki serdecznie za komentarze! Ciesze sie, ze forma sie spodobala :)

    Chodzilo mi przede wszystkim o pominiecie informacji, ktore kazdy moze znalezc na wikipedii i w przewodniku.
  7. fiera_loca
    fiera_loca (12.09.2009 22:01) +1
    hhmmmm...corrida...tiaaaa...co racja to racja :)))
  8. fiera_loca
    fiera_loca (12.09.2009 21:57) +1
    forma relacji ciekawa,inna...i tym samym interesujaca....
    slówko "naranja" ma swoje korzenie w sanskrycie , z niego przeszlo poprzez perski do arabskiego.
  9. sagnes80
    sagnes80 (12.09.2009 14:58) +1
    mi też się podoba! i mam nadzieję, że z kilku wskazówek skorzystam w przyszłym roku :)
  10. rebel.girl
    rebel.girl (11.09.2009 21:47) +1
    jak dla mnie naprawdę niezła robota! nieprzeciążone szczegółami, nieupstrzone pseudoerudycją rodem z wikipedii ani onanizmem na temat własnych poczynań (wstałem, przeciągnąłem się, przetarłem oczy, ubrałem sandały, podrapalem się po... itd.). proste, od serca i zabawne! ;) czegóż jeszcze chcieć? ;)
    konwencja miniprzewodnika podoba mi się szczególnie!
    do tego pewien naddatek, koleżanko z szuflady. twoja podróż (mała, ale z dziewczyńską fantazją!) sprowokowała we mnie strumień wspomnień dot. mojej wczesnostudenckiej włóczęgi po półwyspie iberyjskim.
    ech... plaże tarify... noc na ulicy w kadyksie... nie ma wyjścia, przyjdzie w końcu zrobić porządne publiczne wypominki ;)
  11. zfiesz
    zfiesz (09.09.2009 22:19)
    przeczytałem wyrywkowo, przyznaję, ale podoba mi się forma... fotki i reszta w wolnej chwili. kilka w weekend powinienem mieć;-)
  12. dino
    dino (09.09.2009 17:55) +1
    W przewodniku takich informacji nie znajdziesz,
    każdy patrząc swoimi oczami dostrzeże coś innego...
    moje obserwacje dotyczące Andaluzji może się zbiegają chwilami z Twoimi,
    ale mój sentyment do tego regionu pozwala mi też wielu rzeczy nie zauważać :)

    W tym roku wiele rzeczy zdrożało, w wielu miejscach spotykaliśmy rozkopane ulice (w Sewilli na szczęście już po, w Maladze w trakcie prac), plaże - te malageńskie nie należą do najpiękniejszych, woda była zimniejsza (przełom lipca i sierpnia), a nawet pojawiły się rekiny....(w sierpniu).

    Lody smakują wszędzie podobnie.....choć i tu mam swoje zdanie....najlepsze (jak do tej pory) lizaliśmy w Limone nad Jeziorem Garda we Włoszech.....

    Ale w pamięci każdy zachowuje to co na nim, osobiście wywarło wrażenie....
  13. s.wawelski
    s.wawelski (09.09.2009 16:42) +1
    Witaj na Kolumberze! Gratuluje tak oryginalnie i ciekawie opisanej podrozy zaraz na poczatek! Widze, ze masz pociag do egzotyki i dryg do pisania przewodnikow :-)

    Pozdrowienia :-)
  14. mimbla.londyn
    mimbla.londyn (08.09.2009 23:59) +1
    Swietnie ulozony system opisu : te pytania i wytlumaczenie do nich :)
    8 dni z przygoda za pan brat ;)
wi_the_lec

wi_the_lec

Karolina P
Punkty: 2579