Podróż Go West!

Docieramy w koncu do miasteczka Rhayader. W Miasteczku szybko znajdujemy znaki kierujace nas na nasz pierwszy cel podróży jakim jest Elan Village. Szybko jak na angielskie znakowanie dróg i miejsc godnych podziwiania :).

Po paru minutach jazdy widac juz znaki zapraszajace do Visitor Centre w Elan Village.

Juz wjeżdżajac na teren Visitor Centre z daleka widzimy pierwszą a zarazem ostatnią tamę szucznych zbiorników wodnych na rzece Elan. W Visitor Centre możemy sie dowiedzieć się o historii powstania kompleksu zapór wodnych oraz w jakim celu one powstaly. A dla tych, którym dał znać głód, mogą skorzystać z bistro baru.

Tak króciutko o historii kompleksu :)

Tamy na rzece Elan zostały wybudowane między 1893r a 1904r. Najwazniejszą ich funkcją jest zasilenie w wodę Birmingham oraz południowej części Walii. A przede wszystkim jest to jeden z najwiekszych rezerwatów przyrody.

Najmlodszą zaporą jest tama na rzece Claerwen, której budowa rozpczęła się w 1946 a zostala zakonczona w 1952r. Ciekawostka jest fakt ,że ceremonię otwarcia prowadziała Elzbieta II, a byla to pierwsza ceremonia w jej poczatku Monarchii.

Wracajac do rzeki Elan to na rzece zostaly postawione aż 4 tamy.

Począwszy w góre rzeki zaczynajac od Elan Village czyli tamy Caban Coch bedziemy mijali nastepujace tamy:

Garreg Ddu, I tu można się zdziwic, przy wysokim poziomie wody wystaje tylko górna część tamy , która spejnia funkcje mostu. Przejezdzajac na druga strone dojezdzamy do miejsca piknikowego a za razem z tamtąd prowadzi droga do tamy Claerwen. My udajemy sie dalej w góre Elan. Po kilku milach dojezdzamy do nastepnej tamy:

Pen Y Garreg, zapora ma 37 metrów wysokości i 161metów długości. Zbiornik wodny obejmuje obszar 50ha a wypełniony jest 6000megalitrów wody. Jest to wystarczjaco by zasilić w wode Birmingham. Na dole tamy znajduje sie turbina, która może wygenerować 810 kilowat. Z niewielkiego tarasu widokowego mozemy podziwiac doline rzeki.

Ostatnia konstrukcją na naszym szlaku jest Graig Goch jest to najwieksza tama w tym kompleksie. Również pełni funkcje mostu. Dla podróżujacych samochodem jest nie lada problemem ponieważ nie w sposób zauwazyć samochodu z nad przeciwka i nie daj Bóg jesli spotkamy sie w połowie drogi na grobli.

Pojemność zbiornika wynosi 2,000,000,000 galonów. A górna powieżchnia wody obejmuje obszar 217akrów. Jest tylko niższa o 7 stóp wysokości od tamy Pen Y Garreg (120stóp) a długość grobli wynosi tylko 390stóp.

Po ostatniej tamie w dalszym ciągu kierujemy się w górę rzeki gdzie przy wąskiej i krętej drodze kierujmy sie na PONT ER ELAN skąd rozpościera się nam piękny widok na Banc Cerring-fengdiaid. Po wyjechaniu z "równin" wjeżdzamy w wąwóz, który prowadzi nas do dziwnych nie określonych ruin jakiejś kopalni czy też kamieniolomów we wsi CWMYSTWYT.

Bardzo dawno temu około XI wieku, Diabeł odwiedził Walię. Nigdy tam nie był a słyszał, że są tam zapierające dech w piersiach krajobrazy. Przekadzając się po okolicach usłyszał lament starszej kobiety.

„Co się stało?” zapytał z troską.

Oh, mam w taki straszny zamęt i nie wiem co robić! Moja krowa przeszła przez rzekę i nie mogę dostać się do niej.”

„Ah!” Powiedział Diabeł. „To co Tobie moja droga potrzeba, to most. A ja jestem tym, który może zbudować go dla CIebie. Idź teraz do domu, a jutro jak przyjdziesz będzie tu stał most. Proszę tylko, że gdy przejdzie przez most pierwsza istota to będzie ona należeć do mnie.”

„Dobrze więc”kobieta odpowiedziała „To jest nasza umowa. Do zobaczenia rano. Dobranoc”

Wracajac do domu kobieta zastanawiała sie nad prośba nieznajomego. „Co za dziwna prośba, za zbudowanie mostu on chce moją krowę? A może mnie? Musze wziąć to pod uwagę.”

Nastepnego dnia kobieta zabrala ze soba jej psa. I razem poszli w dół rzeki.

Jej oczom pojawił się most jakiego jeszcze nigdy dotąd nie widziała.

„Mówiłem tobie, że zbuduję most dla ciebie” powiedział Diabeł, który pojawił sie z nikąd.”Teraz to jest twoja kolej by wywiązać sie z umowy.”

„Wiem, ty zatrzymasz dla siebie pierwszą żywa istotę, która przejdzie przez most” i poszła w stronę mostu. Przed mostem zatrzymała się, z sakiewki wyciągnęla kromkę chleba i rzucila nim przez most.

Jej pies szybki jak błyskawica chwycił chleb, a diabeł nie zdazył go zatrzymać.

„Aaaaaaaaa!” krzyknął Diabel „ Głupia, stara kobieto, nie wierzę w to! Twój wiejski kundel jest pierwszą istotą, która przekroczyła mój most! To nie jest dla mnie dobre!” krzyknął i przepadł.

Tak więc diabeł już nigdy nie pojawił sie w Walii.

Wysokich górach w pobliżu Aberystwyth, jest wieś gdzie bardzo stary most łaczy głeboką gardziel.

Powyżej sa dwa inne mosty zbudowane kilka lat później. Ale ten najniżej......

Cóż, tak powiadaja, że sam Diabeł zbudował ten most.

A tak na prawdę te trzy mosty zostały wybudowane w różnych odstepach czasowych. Pierwszy z nich tak jak głosi legenda Został zbudowany w XIwieku, środkowy most w 1708r a górny w 1901r.

Pod mostem przepływa rzeka Afon Mynach a zaraz za nim tworzy piękny wodospad, który można zobaczyć ze ścieżki widowikowej w pobliskim parku.