2008-11-13 - 2008-12-09

Podróż Kenia-Tanzania-Zanzibar, czyli jak spełnić marzenia za 4 tysiące

Opisywane miejsca: (5355 km)
Typ: Blog z podróży

Zaloguj się, aby skomentować tę podróż

Komentarze

  1. sagnes80
    sagnes80 (30.09.2009 20:25)
    rewelacja :):):) fajny tekst i wielki plus za ilość porad praktycznych i przede wszystkim za koszty! ja też mam zawsze bardzo ograniczony budżet ale tanie podróżowanie samo w sobie bardzo mi odpowiada :)
  2. dino
    dino (25.08.2009 2:45)
    taaak safari......kiedyś ta Afryka się doczeka.....albo ja pierwszy... :)
  3. slawannka
    slawannka (29.07.2009 17:51)
    Gabriela, fantastyczna wyprawa, i ja wierzę że da się. Niestety, Afryka jest poza zasięgiem moich marzeń, ale gdybym miała jakiekolwiek możliwości, z pewnością bym dołączyła do Twojej wyprawy:) Jestem za podróżowaniem tanio, bez luksusów a za to za oglądaniem wszystkiego co tylko się da, szczególnie życia po drodze.
    Gratuluję i podziwiam! No i też zazdroszczę:)
  4. mimbla.londyn
    mimbla.londyn (24.07.2009 0:26)
    Wspaniala wyprawa !
  5. andremuc71
    andremuc71 (19.06.2009 22:10)
    Świetna wyprawa, gratuluje planowania i odwagi :)
  6. gabkun
    gabkun (10.01.2009 10:23)
    Safari w lodge'ach to rzeczywiście spory wydatek. My spałyśmy w namiotach. W innych miejscach, z wyjątkiem wyraźnie zaznaczonych też było ubogo. Pewnie, że na taką podróż można wydać 25 tys, raz piłyśmy piwo w Stone Town w luksusowym guest house, w którym noc kosztowała 400 USD (ja mogłabym spać i w toalecie, tak tam było przyjemnie), ale jak napisałam można wydać 5 tys a nawet 4 (gdybyśmy zrezygnowały z niektórych rzeczy).
    Wszystko to kwestia przyzwyczajeń, umiłowania luksusu bądź nie, i odpowiednio wcześniejszych przygotowań etc etc
  7. mnowic76
    mnowic76 (08.01.2009 16:28) +1
    Ja właśnie wróciłem z Tanzanii i muszę przyznać, że te ceny podawane przez autorkę to jak z zupełnie innej bajki (nawet biorąc poprawkę na to, że byłem na Święta i Nowy Rok, kiedy ceny wszystkiego są +20%):

    1) Przelot KLM na trasie Wawa - Dar es Salaam (powrotny) -> 4500 PLN (normalnie, czyli poza świętami jakieś 3500 PLN)
    2) Safari 5-dniowe (Serengeti, Ngorongoro, Lake Manyara) w hotelach (lodge) z pełnym wyżywieniem (tylko 2 uczestników w aucie) -> 1600 USD na łba, czyli jakieś 4800 PLN. Agencja Simba Safaris, ceny w innych (np. Leopard) podobne. Do tego trzeba na to safari jakoś dolecieć - lokalne bilety lotnicze Dar es Salaam - Arusha, potem Arusha - Zanzibar około 300 USD, czyli 900 PLN. Do tego napiwki dla kierowcy - dałem miniumum, czyli 50 USD -> 150 PLN na łba. Podsumowując 5 dni safari w lodge ze wszystkim to jakieś 5900 PLN
    3) Pobyt na Zanzibarze w wiosce Nungwi - Langi Langi Bungalow, wcale nie rewelka (3 gwiazdki bym dał) w pokoju z widokiem na morze Royal Suite -230 USD za dwójkę ze śniadaniem (marnym), czyli za osobę 340 PLN. Mnożąc przez 10 noclegów -> 3400 PLN. Z tego co wiem inne hotele w podobnym standardzie około 150-200 USD za dwójkę. Lepszy standard (5 gwiazdek) kosztuje około 600 USD za nockę.
    4) Nurkowanie - 10 nurków (5 dni) w pakiecie 350 USD plus dopłaty za np. Mnembę i nocne 50 USD, czyli 400 USD -> 1200 PLN
    5) Inne atrakcje np. wycieczka całodniowa Stone Town i przyprawy - auto z kierowcą i wstęp 120 USD za samochód - czyli 60 USD -> 180 PLN na głowę.
    6) Posiłki: na plaży ceny w każdej knajpie podobne - danie mięsne lub robaki 10-12 tys szylingów, czyli około 30 PLN. Jeśli doliczyć do tego winko albo piwko wychodzi 50-60 PLN razy 10 dni = 600 PLN. A poza tym w ciągu dnia napoje, drinie, jakiś lunch - drugie 600 PLN
    7) Wiza - 50 USD -> 150 PLN
    8) Malarone w Polsce 2 paczki 400 PLN

    Podsumowując wychodzi jakieś 17000 PLN bez pamiątek i innych bzdetów. Zgadzam się, że Kenia jest sporo tańsza, ale jak byłem 6 lat temu to hotel z safari za 3 tygodnie wyszedł około 13000 PLN. Jak dla mnie zmieszczenie się w 4000 to jakiś hardcore!
  8. voyager747
    voyager747 (27.12.2008 0:12)
    Ja nie piszę o wycieczce objazdowej, tylko o zwykłym wyjeździe. Jak my lecieliśmy tam z Amsterdamu, to dokładnie byliśmy jedynymi turystami z Polski. Na lotnisku w Mombasie odbierał nas gość i wiózł do hotelu, 2 osoby. To nie był tłok.
  9. j.a.rek
    j.a.rek (26.12.2008 23:21)
    jak i nie każdy lubi podróżować w zorganizowanej grupie :)
  10. voyager747
    voyager747 (17.12.2008 9:49)
    Za safari trzeba zapłacić oddzielnie, ale masz wszystko zorganizowane i gotowe. Nie każdy potrafi podóżować sam po Afryce.
  11. gabkun
    gabkun (17.12.2008 9:43)
    To fakt, można znaleźć wycieczkę za 3-4 tysiące, ale to jest tydzień i lądujesz w hotelu, pewnie w okolicach Mombasy, za każdą wycieczkę płacisz ekstra, więc chyba jednak tego nie porównamy :)
    Rzucam na razie ot tak, ale chyba za rok o tej porze wybiorę się w trasę Zambia-Zimbabwe, ktoś chętny? ;)
  12. voyager747
    voyager747 (15.12.2008 23:09)
    Ale tam i tak jest sporo osób, zresztą teraz nie wiem, bo my byliśmy dawno.
  13. voyager747
    voyager747 (15.12.2008 22:06)
    To poczytaj i jedź. Ja przed wyjazdem kupiłem chyba 3 przewodniki i jeszcze jeden dostaliśmy od biura podróży ( po niemiecku niestety).
    Kenia jest super, trzeba jechać. Tylko najgorsza ta malaria i szczepienia.
  14. chinska_zaba
    chinska_zaba (15.12.2008 22:06)
    tym lepiej, nie ma nic gorszego niz tlumy na wakacjach :)
  15. rebel.girl
    rebel.girl (15.12.2008 22:04)
    niechybny znak, że strasznie passé ta kenia jest ;)))
  16. chinska_zaba
    chinska_zaba (15.12.2008 21:57)
    nie wiem, czy to cos wniesie do dyskusji (tzn. wiem, ze nie wniesie), ale nabylam dzis przewodnik po kenii w zawrotnej cenie 5 (slownie: pieciu) złotych :)
  17. voyager747
    voyager747 (15.12.2008 21:51)
    Parę ładnych lat temu kupiłem wycieczkę w biurze podróży i poleciliśmy do Kenii( czerwiec 2002). Nie pamiętam już dokładnie ile płaciliśmy, bo to wtedy z Euro było przeliczane, ale coś ok. 1000 euro za osobę. Teraz też widziałem jakieś last minute po ok. 3.5- 4 tys. za osobę.
    Mnóstwo biur ma teraz Kenię w swojej ofercie i można całkiem tanio tam polecieć.
  18. kikk
    kikk (15.12.2008 21:41)
    @gabkun - bosko, o Kenii marzę od lat, teraz chyba zacznę zbierać (od Nowego Roku, teraz jeszcze zbankrutuję na prezenty). 5000 to i tak relatywnie mało za "kupienie" marzenia. Inspirujesz Gaba :)

    @psichedelico - bujaj się
  19. gloobtroter
    gloobtroter (14.12.2008 18:46)
    Dziękuję za odpowiedź gabkun, nie zrozum mnie źle nie chciałem się czepiać tych 4 tys. z tytułu, po prostu chciałem mieć jasność. W sumie koszt jak na taką wyprawę i tak wyszedł nieduży, a przynajmniej taki który pozwala wierzyć, że marzenie o Afryce nie jest aż tak bardzo nierealne, kto wie, może w przyszłym roku... :) O sprawdzone praktyczne informacje z takich wypraw nie jest łatwo, tym bardziej dziękuję za ten opis.
  20. gabkun
    gabkun (14.12.2008 18:01)
    aha 2000 PLN - lot Warszawa - Londyn, Londyn - Mombasa to jest koszt w obie strony
  21. gabkun
    gabkun (14.12.2008 18:00)
    Policzyłam w podsumowaniu koszt Zanzibar - Mombasa, czego miało pierwotnie nie być , ale wyszło, jak wyszło. Nie liczyłyśmy też wcześniej kosztów napiwków etc, ale postanowiłam je teraz uwzględnić. Poza tym, wszystko policzyłam już po wyższym kursie dolara (kryzysowym bodaj 3,1) , bo ciężko by mi było liczyć dokładnie tak jak było. Generalnie wydałam nieco ponad 4000 zł na podstawowe sprawy i prawie zmieściłam się w założeniach :)
  22. gloobtroter
    gloobtroter (14.12.2008 11:20)
    Pytanie: może ktoś wyjasnić jak to wygląda z tymi kosztami? Z podsumowania podstawowych kosztów wynika jakieś niecałe 5000, ale chyba tam jest zawarty przelot tylko w jedną stronę tak? Czy coś przeoczyłem... Pozdrawiam wszystkich podróżników :)
  23. voyager747
    voyager747 (14.12.2008 10:57)
    To właśnie o tym pisałem wcześniej. Nie ma się co wysilać, będziesz się starał a i tak ktoś Ci zaraz napisze coś takiego. To właśnie widziałem na bermudach. Wystarczy, że się gdzieś pomylisz, albo coś zapomnisz i od razu klops. Od razu porównają Cię z Kapuścińskim i niestety nie masz szans. To jest argument dla mnie dość ważny.
  24. zfiesz
    zfiesz (14.12.2008 8:01)
    no tak... wrzucić link na frontpejdża, a zaraz zlezą się gazetowe trole;-)

    chciałbym zauważyć, że to portal dla podróżników a nie polonistów (choć czasem... ale tylko czasem... jedno drugiego nie wyklucza:-)

    p.s. ja też chcę już wakacji!!!
  25. voyager747
    voyager747 (14.12.2008 1:06)
    Najlepiej, można poznać jak się tam samemu pojedzie.
  26. psichedelico
    psichedelico (13.12.2008 18:04)
    Wszystko ok, relacja jak relacja, ale mam jedną uwagę, skoro dajecie już ten tekst na stronie głównej, zachęcając do zapoznania się z nim, to może dobrze byłoby zrobić jakąś korektę wcześniej. "skąd inąd", "rzucie", "negociacje"...wygląda to tak, jakby autorka chodziła jeszcze do podstawówki...
  27. kirilait
    kirilait (13.12.2008 18:00)
    perdo-ss, spodziewales sie tutaj przeczytac drugi "heban"? bo ja nie.
    Ale artykul jest ok, bo mowi co, gdzie , jak, za ile. Tylko tak naprawde 5000 to wyszlo...
  28. pedro-ss
    pedro-ss (13.12.2008 12:08)
    ciekawe za ile podrozowal i opisywal afryke Kapuscinski. 'Poznac' afryke to mozna z jego ksiazek a nie z takich opisikow.
  29. chinska_zaba
    chinska_zaba (11.12.2008 15:56)
    a ja chce ferii, a potem wakacji. już!
  30. kikk
    kikk (11.12.2008 15:25)
    Kurde, jak ja chcę wakacji już.
  31. j.a.rek
    j.a.rek (09.12.2008 22:23)
    Fajnie że można z takim budzetem tam sporo zobaczyć, też planuje się tam wybrać... może już w marcu
gabkun

gabkun

Gabriela Kunert
Punkty: 1453