Podróż W rytmie latino
Tam gdzie rośnie kawa 2008-11-26
Gracias - mała miejscowości położona w górach. Aby tu dotrzeć spędzamy parę ładnych godzin w rozklekotanym autobusie. Jednak niesamowite widoki za oknem sprawiają, że czas szybko upływa. Teren jest górzysty i soczyście zielony. Wokół Gracias pełno jest plantacji kawy i małych wiosek. Po paru dniach opuszczamy góry i kierujemy się na północ, w stronę morza karaibskiego...więcej na www.jedziemydookola.pl
Na karaibach 2008-12-02
Na wyspie Roatan jesteśmy już od czterech dni. Wyspa rozleniwia - im dłużej tu jesteśmy tym bardziej nie chce nam się jej opuszczać. Gdy tu płynęliśmy była ulewa i cały czas zastanawialiśmy się czy warto...więcej na www.jedziemydookola.pl
idą święta 2008-12-06
Tutaj też się to czuje. Na ulicach sprzedawcy sprzedają różnokolorowe ozdoby choinkowe, kasjerki w supermarketach mają czapeczki św. Mikołaja, no i oczywiście są też choinki – niestety tylko sztuczne. A my jesteśmy już w Nikaragui, w mieście Leon...więcej na www.jedziemydookola.pl
Cerro Negro - volcano boarding 2008-12-07
Ubrani w pomarańczowe kombinezony i gogle zjechaliśmy i chociaż nie udało nam się pobić rekordu prędkości, który wynosi 77 km/h to było rewelacyjnie...więcej na www.jedziemydookola.pl
P.S.
Wycieczkę na wulkan i zjazd organizuje Big Foot Hostel w León. Impreza kosztuje (na osobę) $23 + $4 za wejście na teren parku. Dojazd do wulkanu zajmuje ok. 1 godziny plus kolejna godzina podchodzenia z deską w ręku (jest dość niewygodna do noszenia). Później zakładamy kombinezon i gogle, siadamy na desce i w dół - prawie jak na sankach. Po kilkunastu sekundach, cali umorusani, z fragmentami lawy w zębach jesteśmy na dole. Prędkość zjazdu jest mierzona za pomocą radaru.
Granada 2008-12-12
Od paru dni jesteśmy w Granadzie, położonej nad Lago de Nicaragua. Kolonialne domy, zabytkowe kościoły, kolorowe uliczki i zacienione parki sprawiają, że miasto jest wymarzonym miejscem do obserwacji codziennego życia. Nasz hotel mieści się w ponad stuletnim budynku, zaraz obok targu. Tam oprócz ubrań, owoców i kosmetyków, można kupić kury, naprawić buty albo zegarek, wymienić walutę u cambistas – mężczyzn sugestywnie machającymi grubymi plikami banknotów (kurs mają lepszy niż w banku)...więcej na www.jedziemydookola.pl
Wyspa Ometepe 2008-12-18
Wyspę tworzą dwa wulkanu (Concepción i Madera) połączone wąskim przesmykiem – z daleka robi to niesamowite wrażenie. Płynie się tam ok. 1 godziny z miescowości San Jorge - chociaż to tylko jezioro to mocno buja. Na wyspie wybraliśmy się do małej miejscowości Merida; będąc tam ma się wrażenie, że czas się zatrzymał...więcej na www.jedziemydookola.pl
Pacyfik 2008-12-18
Rincón de La Vieja 2008-12-23
Zaloguj się, aby skomentować tę podróż
Komentarze
-
Szkoda że tak mało zdjęć. Wyprawę macie świetną, życzę powodzenia. W przyszłym roku jadę do sześciu krajów Ameryki Środkowej.
-
tzn. mam na mysli: boska ta podróż
-
bosko...
-
Dla wszystkich zainteresowanych - dodaliśmy parę praktycznych informacji o volcano boardingu.
-
Słusznie, zatem za motyki i do boju!
-
na autorów za to, że nie karmią nas codzienną dawką informacji i na kolumbera (spersonalizowanego) za to, że do tego dopuszcza:-)
-
obrażamy! ale na kogo? I właściwie gdzie jest kolumber i dlaczego nie zadziała??
-
obrażamy się?;-)
-
to prawda, poza tym... jak na tyle wrażeń, to na blogu tez jest mało :/
przebieralam nogami z niecierpliwosci, zeby dowiedziec sie, co to za zjazd z tego wulkanu, ale w dalszym ciagu niewiele wiem :( -
też mnie trochę wkurza ta oszczędność słów. rozumiem, że reszta jest na blogu, ale qrcze, taka zdawkowa informacja nawet nie zachęca żeby tam zajrzeć.
-
hej, może napiszcie jednak coś więcej niż jedno zdanie... np. ile ten volcano boarding kosztuje, skąd wzięliście organizatora itd. wyjatkowo oszczędna ta relacja.
-
tak tak, zfiesz ma racje, chcemy wiecej! :)
-
a ja chciałbym tylko przypomnieć, że kolumber.pl ma patronat nad tą wyprawą. a to do czegoś zobowiązuje! proszę częściej zaglądać na neta drodzy podróżnicy! :-)