2018-05-03 - 2019-02-07

Podróż Na Wyspie Afrodyty - część I.

Opisywane miejsca: Radom, Warszawa, Nikozja (1403 km)
Typ: Blog z podróży
Wycieczkę na Cypr postanawiamy zrealizować ze znajomymi poznanymi 2 lata temu podczas podróży po Toskanii w takim samym terminie jak wtedy czyli w czasie weekendu majowego. Pierwsze oferty na 2018 ukazują się w październiku ubiegłego roku i wtedy decydujemy o wylocie na Cypr. Początkowo mam wątpliwości co do godzin wylotu, poprzednie wycieczki realizowane były w sezonie w każdy czwartek z wylotem o 21.10 i międzylądowaniem w Nikozji na lotnisku Ercan. Jednak w biurze organizującym podróż słyszę, że tym razem wylot w środę może być inaczej realizowany. O godzinach wylotu dowiadujemy się na miesiąc przed podróżą. Nic się nie zmienia. Potem dowiadujemy się, że jedyna możliwość dostania się na Cypr Północny, bez konieczności długiej jazdy autokarem, to właśnie opcja z której korzystamy. Cypr Północny utworzony w formalnie w lutym 1975 r. nie jest uznawany przez żadne z państw z wyjątkiem Turcji. Lecą więc samoloty z Warszawy do Antalyi mając status lotu międzynarodowego, a w Antalyi otrzymują nowe dokumenty traktujące dalszy lot jako wewnętrzny na trasie Antalya - Ercan. 

25 kwietnia 2018 - środa.

           Z Warszawy startujemy o 21.10 zgodnie z planem, o 1.30 czasu miejscowego lądujemy w Ercan po ok. 50 minutach spędzonych na lotnisku w Antalyi. Szybko znajdujemy autokar, który dowiezie nas do Lapty, miejscowości odległej o niespełna 20 km od Kyrenii. 

          Cypr leży we wschodniej części Morza Śródziemnego, między Europą, Azją i Afryką. Takie niezwykłe położenie sprawiło, że na wyspie odcisnęło swój ślad wiele ludów i kultur z różnych stron świata. Pozostałości burzliwej historii Cypru można znaleźć na całej wyspie. Jej strategiczne położenie na skrzyżowaniu szlaków handlowych pomiędzy trzema kontynentami sprawiało, że nad Cyprem próbowało zapanować wiele imperiów. Pierwsi przybysze, o których wiele nie wiadomo, przybyli tu najprawdopodobniej z Bliskiego Wschodu, 8000 lat przed narodzeniem Chrystusa. Budowali domostwa na planie koła i  z obsydianu wykonywali groty stosowanej przez siebie broni, byli bowiem myśliwymi, rybakami i prymitywnymi rolnikami. Coś im jednak nie pasowało, bo po kilkuset latach opuścili wyspę i  nikt jej nie zamieszkiwał. Po wielu  wiekach na wyspę dotarły plemiona wyrabiające ceramikę, której resztki pochodzące sprzed ponad 6000 lat odnaleziono na wyspie. Z tego okresu również pochodzą miedziane figurki kobiece sugerujące kult płodności wykonane z bogactwa naturalnego wyspy od czego pochodzi jej nazwa. Kibris lub Kyprus takie nazwy w starożytnyości nosił Cypr, a łacińskie "cuprum" to miedź. W starożytności Cypr był potęgą w eksploatacji miedzi i zaopatrywał w nią cały basen Morza Śródziemnego. Na fladze Cypru wyspa ma złotawy kolor nawiązujący do koloru miedzi. Takie były początki cywilizacji na wyspie. Znaleziska ceramiczne wskazują na zmiany zarówno w kulturze jak i społeczności zasiedlającej wyspę. Jedne cywilizacje wypierane były przez następne, po okresie egejskim i osadnictwie mykeńskim, co miało miejsce w epoce późnego brązu, prym wiedli Egipcjanie, którzy zatrzymali wędrówkę Ludów Morza dokonujących ogromnych zniszczeń na wyspie. Osiedlili się tutaj na krótko. Ślady ich osadnictwa odnaleziono w okolicach Limassol, zaś niespełna 70 km na wschód w okolicach Larnaki swoją kolonię założyli Fenicjanie. Potem  przybyli Asyryjczycy. Egipt wraz z Cyprem podbili Persowie, którzy prowadzoną polityką doprowadzili do pewnej autonomii Cypru, ale i w efekcie podziału wpływów do umocnienia się  Fenicjan i całkowitego podporządkowania sobie wyspy.  I sprawowali władzę na Cyprze aż do czasów Aleksandra Macedońskiego. Po jego śmierci wróciła dynastia egipska Ptolomeuszy, rządząca pokojowo wyspą przez ponad 250 lat. Rosnący w potęgę Rzym włączający kolejne ziemie do swojego terytorium sięgnął po Cypr po śmierci Kleopatry w 31 r.p.n.e. ustanawiając stolicę w Pafos. Niedługo po śmierci Crystusa dociera tu chrześcijaństwo co związane jest z bliskością wyspy od Jerozolimy i społecznością żydowska zamieszkującą wyspę. Po podziale Cesarstwa Rzymskiego na Bizancjum i część zachodnią Cypr bizantyński wielokrotnie nawiedzało trzęsienie ziemi. Pod koniec 12 w. na wyspie wylądowali rycerze króla Ryszarda Lwie Serce, który przybył tu na odsiecz swojej narzeczonej zmuszonej do szukania tu schronienia w czasie wielkiej morskiej burzy. Ta sama burza zepchnęła rycerzy Ryszarda Lwie Serce zdążającego do Palestyny na Rodos. I tak w czasie III wyprawy krzyżowej Cypr zmienił władcę. Mimo wielkiego oporu jaki stawiali mieszkańcy wyspy nie mieli szans z lepiej wyekwipowanymi i wyszkolonymi w rzemiośle wojennym rycerzami angielskimi. Pobyt krzyżowców doprowadził do izolacji wyspy od prawosławnych Greków. W 1570 r Cypr podbili Turcy. Ziemie zasiedlają muzułmanie, kulturowo całkowicie odmienni od mieszkających  tu  dotychczas Europejczyków. Prowadzona przez nich polityka ulg podatkowych pomimo  braku przymusowej islamizacji doprowadza do konwersji wśród wielu Cypryjczyjczyków. To co dzieje się obecnie jest wynikiem historycznych uwarunkowań. Pogorszeniu ulegała sytuacja gospodarcza w ciągu panowania tureckiego. Po 250 latach dało o sobie znać wielkie niezadowolenie Greków czego wynikiem było wzniecone przez nich powstanie. Turcy odpowiedzieli okrutnymi represjami, zamordowano najwyższych przedstawicieli kościoła grekokatolickiego i notabli pełniących urzędy państwowe. Jak każdy terror i ten spowodował ideowy opór. Szerzono pomysł przyłączenia Cypru do Grecji, ale konieczność przejęcia kontroli nad wschodnim Morzem Śródziemnym, trwała wojna turecko - rosyjska, całkowicie storpedowała ideę połączenia wyspy z Grecją, bo znowu na Cyprze wylądowali Anglicy. Przez 3 lata trwała angielska okupacja Cypru, połączona z wypłacaniem Turkom prawie 100 000 funtów rocznie  odszkodowania za utracone dochody przy jednoczesnym zagwarantowaniu swobód religijnych. W I wojnie światowej Turcja i Niemcy walczyli po jednej stronie. Uzasadnionym  stało się założenie morskich baz na Krecie co za odstąpienie Cypru Grecji zaproponowali Anglicy, z równoczesnym udziałem w wojnie po stronie Ententy. Anglia przy sprzeciwie Francji  na odstąpienie wyspy pozostała protektorem Cypru. Aż do 1950 r panował względny spokój, dopiero gdy arcybiskupem Cypru został Makarios III, zagorzały zwolennik połączenia wyspy z Grecją  zorganizowano plebiscyt, w którym ludność grecka na Cyprze opowiedziała się za przyłączeniem. Władze brytyjskie nie uznały wyników plebiscytu, co było bezpośrednią przyczyną powstania i wojny partyzanckiej o niepodległość Cypru. Po 5 latach wyspa uzyskała niepodległość. Nie udało się podzielić terytorium między Greków i Turków. Konstytucja wprowadzała podział władzy między narodami. Prezydentem został pozbawiony władzy przez Brytyjczyków Makarios III. Gdy zaczął on dążyć do unii z Grecją strona turecka zagroziła interwencją. Przez wiele lat stosunki między sąsiadami były napięte. W 1974 roku doszło do zamachu stanu w wyniku kłótni między stronnictwami greckimi. Turcy wykorzystali sytuację i 20 lipca 1974 r. dokonali desantu na wyspę. Jednak na skutek słabego przygotowania operacji i rażących niedociągnięć logistycznych spadochroniarze zajęli turecką część Nikozji, a tureckie lotnictwo zaatakowało własną flotę. Zanim doszło do zawieszenia broni pod wpływem międzynarodowym Turcy zajęli 1/3 terytorium wyspy. W przeciągu niespełna roku w obu częściach Cypru doszło do przymusowych przesiedleń ludności tureckiej na północ, a greckiej na południe. Podział wyspy ustanowiono przez wprowadzenie strefy zdemilitaryzowanej, obejmującej obszar pomiędzy linią natarcia wojsk tureckich i linią obrony wojsk południowocypryjskich z dnia zakończenia walk. W lutym 1975 r. na północy proklamowano Federalne Państwo Tureckiej Republiki Cypryjskiej teoretycznie wchodzące w skład Republiki Cypryjskiej. Władze południowocypryjskie energicznie zaczęły starać się o poparcie na arenie międzynarodowej, co w rezultacie doprowadziło do politycznej i gospodarczej izolacji Północy. W końcu 15 listopada 1983 r. Turcy ogłosili powstanie niepodległej Tureckiej Republiki Cypru Północnego. Nowopowstałe państwo nie zostało uznane na arenie międzynarodowej, a politycznie i ekonomicznie funkcjonuje w dużej mierze tylko dzięki pomocy Turcji, władze której wykorzystały okupowaną strefę do przeniesienia wszystkich kasyn z Turcji kontynentalnej. . Starania Republiki Cypru o przyjęcie do Unii Europejskiej spowodowały ponowne międzynarodowe zainteresowanie się sprawą podzielonej wyspy. Jednak wygórowane żądania wysuwane przez każdą ze stron powodowały, że wszystkie próby porozumienia kończyły się jak dotąd fiaskiem.

  • Cypr - Lapta
  • Cypr

26 kwietnia 2018 - czwartek.

           Po śniadaniu, bogatym w warzywa i sery, jak to w Turcji, a Lapta znajduje się w tureckiej strefie wpływów, wyjeżdżamy do Nikozji (gr. ΛευκωσίαLefkosía, tur. Lefkoşa ) stolicy Cypru, jedynej w 21 wieku podzielonej na 2 strefy wpływów, północną turecką i południową grecką, stolicy państwa europejskiego. Miasto położone jest w środkowej, centralnej części wyspy.

           Zwiedzanie miasta zaczynamy od Bramy Kyreńskiej umieszczonej w północnych murach miasta, zbudowanej w 1562 r. W czasach Wenecjan zwana była Porta del Proveditore od funkcji pełnionej przez jej projektanta Francesco Barbara, który był komendantem straży miejskiej. Do dzisiaj zachowały się na bramie znaki świadczące o kolejnych włodarzach miasta, na tablicy widoczny jest wenecki lew, a także resztki wersów z Koranu, bo Turcy ofiarowali bramę Allahowi. Otwierali ją o brzasku, aby można było wejść do miasta i pomodlić się w meczecie. W czasach osmańskich brama była znana jako brama Edirne. Jeszcze długo po tym, jak Turcy opuścili wyspę, Cypryjczycy nadal nazywali bramę jak przedtem. Krążą opowieści o jednym ze strażników bramy, który tak katagorycznie przestrzegał godzin otwarcia bramy, że doprowadził do, o mały włos, kryzysu dyplomatycznego.  W 1821 r. Turcy odnowili bramę i zbudowali maleńki pokój dla strażników. Jednym z nich był Ali, który przeszedł do legendy. Otóż wykonywał on bardzo sumiennie swoje obowiązki, uczciwie pilnował godzin otwarcia bramy i nie pobłażał żadnemu spóźnialskiemu wskazując mu ręką zadrzewiony skwer za murami, gdzie znajdował się cmentarz. Jego dewiza brzmiała "jeśli się spóźnisz, będziesz tam gościem". W 1878 r. na wyspę przybyli Brytyjczycy i niektórzy z nich udali się z Larnaki do Lefkosi. Przybyli do Bramy Edirne, ale zastali tam Alego, który nie robiąc sobie nic z mundurów i szarż, oznajmił im, że otrzymali pozwolenie na spanie pod drzewami na cmentarzu. Ta sytuacja była bardzo bliska kryzysowi dyplomatycznemu.Ali przeżył wg szacunków 121 lat, był najstarszym mieszkańcem Cypru. Został pochowany na cmentarzu, na który niegdyś wyganiał innych.  500-letnia brama Kyreńska jest imponującym budynkiem. W 1931 r. po obu stronach bramy mur został zburzony, by zrobić miejsce dla drogi prowadzącej do miasta. Przez moment zatrzymujemy się na głównym placu miasta, placu Atatürka, co nie dziwi bo znajdujemy się w tureckiej części miasta. Przez mieszkańców plac ten nazywany jest  Sarayönü, a po podboju tureckim w 1570 roku nazywano go  Konak Meydanı,  bo znajdował się tu pałac gubernatora wyspy ( tur. konak). Nazwa "Sarayönü" oznacza "front pałacu". W centralnym jego miejscu znajduje się statua z szarego granitu. Popularnie nazywana wenecką kolumną, pochodzi ze świątyni Jowisza w ruinach rzymskiego miasta Salamis, dzisiejsza Salamina, w pobliżu Famagusty. Wenecjanie przywieźli ją z Salaminy, co w 15 w. było dużym wyczynem i umieścili w tym miejscu w 1489 r. opatrując ją znakiem lwa św.Marka. Wyrzeźbili także herby szlacheckich weneckich rodzin, które partycypowały w kosztach budowy murów miejskich. Osmanowie usunęli lwa i kolumnę w 1570 r, ale za protektoratu brytyjskiego powróciła na swoje miejsce w 1915 r. tym razem  zwieńczona miedzianą kulą na szczycie. Po przeciwnej stronie placu znajduje się muzeum byłego wicepremiera i wiceprezydenta Republiki Cypryjskiej, działacza społecznego i lekarza propagującego szczepienia dzieci, Fazıla Küçüka.

           Idziemy wzdłuż starej budowli nazwanej Mevlevi Tekke. Ten pochodzący z 17 w. dom  był kiedyś centralnym miejscem spotkań wyznawców Sufiego, mistycznej gałęzi islamu pochodzącej z Konyi, a rozsławionej przez wirujących derwiszów. Wewnątrz znajdują się eksponaty poświęcone życiu derwiszów oraz groby 16 szejków z wyspy Mevlevi. Ośrodek był ważnym ośrodkiem kulturalnym epoki osmańskiej na Cyprze. Znajduje się w otoczonym murem mieście, na południe od bramy Kyrenia. Kiedyś wyróżniał się 6 złotymi kopułami na wzniesionym na planie prostokąta budynku. 

        Zakon Mevlevi został założony przez poetę Rumiego, który urodził się w 1207 r. w Afganistanie. Jako mały chłopiec wraz z rodzicami przybył do Anatolii i przez wiele lat mieszkał  w Konyi. Tam studiował u swojego ojca, a w wieku 24 lat został profesorem historii, teologii i orzecznictwa.Mistyczna filozofia, którą wyraził w swojej poezji rozprzestrzeniła się na wschód od Konyi aż do Indii, a następnie w całym świecie islamu. Jego nauki podkreślały oddzielenie duszy indywidualnej od Boga podczas ziemskiej egzystencji i moc Boskiej Miłości, aby przyciągnąć ją z powrotem do nieskończoności po śmierci. Za skandaliczne wobec ortodoksyjnych muzułmanów w tamtym czasie uznane zostało przez Rumiego podkreślenie muzyki i tańca jako wyraz tej wzajemnej miłości i tęsknoty, a zakon Mevlevi stał się sławny przez wieki z powodu swojej wirującej ceremonii.  

           Przechodzimy teraz do dzielnicy Samanbahçe. W dosłownym tłumaczeniu Samanbahçe  to pole słomy, bo kiedyś znajdowały się tu sady i ogrody, a także gospodarstwa rolne zapewniające żywność miastu. To dzielnica bielonych domków tarasowych, schowanych za ulicą Girne Caddesi. Była pierwszą dzielnicą mieszkań socjalnych na Cyprze. Na początku 20 wieku zostało zbudowanych 70 domów. Do ich budowy użyto tylko lokalnych materiałów, a wiele uwagi poświęcono warunkom klimatycznym wyspy z uwzględnieniem częstych trzęsień ziemi.  Powstały więc tradycyjne ściany mułowo-ceglane, a taka cegła ma wyjątkową odporność, a  dachy pokryto ceramicznymi dachówkami. Dzisiaj, przy wąskich alejkach ozdobionych doniczkami z geranium, gerberami i pełzającymi winoroślami można odbyć spokojny spacer. Bardzo mi się tam podobało, taki uroczy zakątek.

Wracamy do centralnej części miasta i wzdłuż murów miejskich dochodzimy do Büyük Han. Ta wielka gospoda jest najważniejszą budowlą osmańską na całej wyspie. Budowa rozpoczęła się w 1572 r. pod kierownictwem Mustafy Paszy, który był pierwszym cypryjskim gubernatorem osmańskii. Szybko stała się głównym punktem handlowym. Zatrzymywali się w niej kupcy z krajów Orientu, Arabii, Anatolii i Europy, służyła do przechowywania i handlu towarami. Bramy są na tyle wysokie i szerokie, aby mógł przez nie wejść obładowany wielbłąd. Wewnątrz kupiec rozładowywał swoje wielbłądy i prezentował towar w pokoju na niższym piętrze, wynajmując pokój na górze na zakwaterowanie podczas okresu handlu. Wielbłądy były strzeżone przed złodziejami. Nocą duże drzwi wejściowe do karawanseraju były zamknięte i zabezpieczone, a jedyny dostęp był możliwy przez małe drzwi wystarczająco duże, aby osoba mogła się przedostać. Wielki zajazd wygląda jak forteca, nic więc dziwnego, że Anglicy urządzili w nim więzienie. 

Hotel Buyuk Han został w pełni odremontowany i obecnie jest popularnym miejscem spotkań lokalnych artystów i rzemieślników. Są malarze i producenci koronek, producenci wina i małe kawiarnie. Jest to wspaniałe miejsce na relaks i poszukiwanie pamiątek. 

                Wędrując uliczkami dochodzimy do Katedry Mądrości Bożej. Jest ona najstarszym zabytkiem sztuki gotyckiej na Cyprze. Świątynię zbudowali  francuscy rzemieślnicy, którzy przybyli na Cypr w 1209 r. i przez ok.150 lat prowadzili prace budując m.in. świątynię. Wzniesiona została na ruinach wcześniejszego kościoła bizantyńskiego Hagia Sophia z 1193 r. i stąd pewnie często można spotkać nazwę katedra św. Zofii.

        Budowa znajdowała się pod szczególną kuratelą francuskich królów, w czasie wizyty na Cyprze król Francji Ludwik IX przeznaczył na budowę kościoła duże środki finansowe oraz polecił znakomitych rzemieślników i artystów. Kościół konsekrowano w 1326 r., mimo, że nie był on jeszcze gotowy. Przedłużenie prac spowodowane było licznymi wojnami, a i zatrudnieni robotnicy nie garnęli się do pracy. Dopiero papież Klemens VI w specjalnej bulli z 1347 r. gwarantując budowniczym 100 dodatkowych dni odpustu przyspieszył, ale nieznacznie budowę. Katedra nigdy jednak nie została ukończona. Podbój Cypru przez Genueńczyków spowodował zniszczenie kościoła. Częściowo Genueńczycy w 1373 r. odbudowali bazylikę. Genueńczycy już w 50 lat później starli się o wpływy na wyspie z Mamelukami, również i wtedy uszkodzono katedrę. Trzęsienie ziemi w 1491r. dokonało znacznych zniszczeń. Napraw dokonali wówczas Wenecjanie. Ale wkrótce doszło znowu do trzęsienia ziemi i wtedy wzmocniono konstrukcję katedry w której koronowano królów Cypru. Po tej ceremonii udawali się oni do katedry św. Mikołaja w Famaguście na uroczystość koronacji na władcę Królestwa Jerozolimskiego, do tytułu którego mieli prawo. W 1570 r. za panowania Selima II, syna Sulejmana Wspaniałego, Cypr został zdobyty przez Turków.  W wyniku wojny uszkodzono częściowo katedrę. Prawdziwego zniszczenia dokonali jednak janczarzy. Zdewastowali wnętrze, paląc ambonę i ławki, otworając część grobów i rozrzucając spoczywające w nich szczątki. Usunęli również wszystkie kamienie nagrobne. Rozpoczęto przebudowę katedry na meczet. Wykorzystano 2 niedokończone wieże  budując na nich minarety o wysokości 50 m, a na dziedzińcu zbudowano fontannę do ablucji, usunięto wszelkie zdobienia, a wnętrze pomalowano na biało i wykonano mihrab oraz minbar. W 1735 r. meczet został po raz kolejny uszkodzony przez trzęsienie ziemi.

             Tuż obok katedry znajduje się kolejny piękny budynek w stylu gotyku francuskiego. Obecny Bedesten czyli kryty targ bardzo odbiega stylem od  innych bedestenów w Imperium Osmańskim. Jest architektoniczną mieszanką stylu bizantyńskiego i gotyckiego. Elementy gotyckie były dodane przez Lusignanów. 

        Ród Lusignan (Lusignanowie , Luzynianowie) był francuskim rodem wywodzącym się z miejscowości Lusignan w okolicach Poitou (zachodnia Francja). Już w 10 w. sprawowali godność seniorów miejscowości. W 11w. zostali też hrabiami, na przestrzeni 200 lat rozszerzając wpływy na okoliczne miasteczka. Ich uczestnictwo w wyprawach krzyżowych doprowadziło do objęcia tronu Królestwa Jerozolimskiego przez Gwidona de Lusignan i Amalryka II de Lusignan. Na Cyprze pojawili się w 1192 r. gdy odkupili wyspę od templariuszy. Od tego czasu do roku 1474 dynastia Lusignan rządziła tym państwem. 

Architektura bedestanu zawiera elementy renesansowych stylów francuskiego, weneckiego i hiszpańskiego.  Sklepienie krzyżowe z bizantyńskim planem przy bardzo wysokiej nawie jest mieszanką wskazującą na liczne przebudowy. Południowa podwójna nawa jest pozostałością po kościele bizantyjskim, a jego środkowa część jest najstarszą częścią budynku. Zewnętrzna część nawy na północy ma najbardziej ozdobne dekoracje i kamieniarkę w budynku. Może dlatego, że jej fasada znajduje się naprzeciwko przednich łuków meczetu Selimiye. To właśnie w  niej znajduje się wejście na bazar. To bardzo ozdobna brama w stylu gotyckim "unowocześniona" elementami architektury włoskiego renesansu. Po obu stronach wejścia znajdują się herby. Wśród elementów zdobniczych są liczne rzeźby zwierząt.

             Czas na zmianę strefy wpływów. Jesteśmy w północnej części miasta, tureckiej. Przez posterunek graniczny przechodzimy za okazaniem dokumentu tożsamości. Dochodzi do zabawnej sytuacji. Jedna z pań zostaje zatrzymana przez dłuższą chwilę przy okienku. Natychmast rodzą się domysły. Najbardziej prawdopodobny wymysł to, że w hotelu zostawiła nr paszportu, podczas gdy w biurze zgłosiła się z dowodem osobistym. Po ponad 20 minutach powód przedłużającego się tłumaczenia urzędnikom okazuje się nadzwyczaj banalny. Pani jest leciwą osobą i na dowodzie w miejscu: termin ważności wpisano: beztermino co żołnierzy nieznających języka polskiego wprowadziło w osłupienie, bo zamiast sekwencji liczbowej zobaczyli słowo, którego nie rozumieli.

          Obok instalacji nazwanej przez nas pomnikiem lodów przechodzimy na grecką stronę Nikozji. Piękne kamienice przy posterunku granicznym są puste. Zamknięte okiennice, zaryglowane bramy wejściowe z napisami Free Kibris są przykrym widokiem. Po przejściu kilkunastu kroków znajdujemy się na gwarnej kolorowej ulicy nad którą rozpostarto baldachim zapewniający przechodniom cień. W oczy rzuca się różnica między dwoma częściami stolicy Cypru. Część turecka (północna) jest bardziej orientalna, charakter miasta podkreślają charakterystyczne dla architektury muzułmańskiej elementy, minarety meczetów, blaszane kopuły i zdecydowanie niższe ceny niż w przypadku greckiej części Nikozji (południowej). Odkrywając nieco zaniedbane, ale wspaniałe historią stare miasto, natkniemy się na liczne zabytki oraz pochodzące z 16 w. weneckie mury obronne otaczające całe miasto. Natrafimy także na łaźnie, stare zajazdy oraz gospody. Tutaj też skupione są barwne, gwarne i pachnące aromatycznymi przyprawami bazary. W małej kafejce pod parasolami wypijamy sok z pomarańczy. Przez chwilę siedzimy na ławce przy deptaku jakim jest główna ulica prowadząca z jednej strefy do drugiej. 

      Udajemy się teraz spacerkiem do muzeum archeologicznego. Uwagę zwracają czyste ulice, flagi Unii Europejskiej na budynkach. Przechodzimy obok murów miejskich w których znajduje się kolejna brama. To Brama Pafos, jedna z trzech bram w murach zbudowanych przez Wenecjan wokół Nikozji. Droga zaczynająca się bezpośrednio za bramą prowadziła na południowy zachód do miasta Pafos. Znana była także jako Brama San Domenico, ponieważ zastąpiła wcześniejszą bramę frankońskich murów, zwaną Bramą św. Dominika ("Porta di San Domenico") po pobliskim opactwie San Domenico. Brama jest bardzo prosta,  przebity otwór w ścianie zadaszony przez sklepienie kolebkowe. Podczas okupacji brytyjskiej w 1878 r. zburzono część murów między Bramą a Bastionem Roccas.

Dochodzimy do klasycystycznego budynku, to właśnie Muzeum Cypryjskie. 

         Jednym z najciekawszych miejsc w Nikozji jest Muzeum Cypryjskie (Muzeum Archeologiczne), które powstało już pod koniec XIX wieku, jako instytucja mająca za zadanie ochronę zabytków pochodzących z prowadzonych na wyspie wykopalisk. Obecnie jest to najstarsze i największe muzeum archeologiczne na Cyprze, a prezentowane w nim eksponaty to rezultat, prowadzonych przez wiele lat prac archeologicznych, na terenie całej wyspy. Muzeum założono na prośbę ludności cypryjskiej, zarówno greckiej jak i tureckiej. Stało się tak po tym jak ambasador amerykański sprawujący opiekę nad wykopanymi zabytkami wywiózł do USA ponad 30 tys. eksponatów z których wiele uległo zniszczeniu. Początkowe eksponaty pochodziły z prywatnych zbiorów i gromadzone były w pokojach biurowych budynków rządowych. Zgromadzone pamiątki po przodkach  ukazują historię cywilizacji na Cyprze od czasów prehistorycznych do okresu wczesnochrześcijańskiego i pochodzą z neolitu, epoki brązu i epoki żelaza i okresu grecko-rzymskiego. Są to zarówno przedmioty codziennego użytku jak ceramika i monety oraz biżuteria i rzeźby. Wszystkie eksponaty z muzeum pochodzą z licznych wykopalisk odbywających się na wyspie. Do najważniejszych eksponatów prezentowanych w muzeum należą posąg Afrodyty z Soloi, kolekcja złotej biżuterii i relikty z Grobowców Królewskich z Salaminy.To najważniejsza kolekcja archeologiczna na wyspie. Zbiory muzealne są zgromadzone w 14 salach wystawowych i podzielono je uwzględniając tematykę i czas powstania. Artefakty z okresu neolitu i epoki brązu zostały umieszczone w salach I- IV. Ekspozycja obejmuje przedmioty codziennego użytku jak kamienne narzędzia i naczynia, ceramikę, przedmioty z fajansu, wspaniałą biżuterię wykonaną z muszli, wyroby z andezytu i kamienne oraz gliniane figurki. Prezentowane tu naczynia dekorowane są malowidłami przedstawiającymi postaci w rydwanach, swastyki, a niektóre naczynia w formie dzbanków zakończone są ptasim dziobem. Sala V i VI poświęcona została okresowi hellenistycznemu. Obejrzeć tu można rzeźby z wapienia, posągi z brązu i marmuru, m.in. posąg rzymskiego cesarza Septymiusza Sewera.

Po okołu 2 godzinach spędzonych wśród przepięknych staroci wracamy przez granicę do tureckiej części miasta. To był bardzo ciekawy dzień. 

  • Nikozja Północna
  • Nikozja Północna
  • Nikozja Północna
  • Nikozja Północna
  • Nikozja Północna
  • Nikozja Północna
  • Nikozja Północna
  • Nikozja Północna
  • Nikozja Północna
  • Nikozja Północna
  • Nikozja Północna
  • Nikozja Północna
  • Nikozja Północna
  • Nikozja Północna
  • Nikozja Północna
  • Nikozja
  • Nikozja
  • Nikozja Południowa
  • Nikozja Południowa
  • Nikozja - Brama Pafos
  • Nikozja Południowa
  • Nikozja-Muzeum Cypryjskie.
  • Nikozja-Muzeum Cypryjskie.
  • Nikozja-Muzeum Cypryjskie.
  • Nikozja-Muzeum Cypryjskie.
  • Nikozja-Selimiye Camii
  • Nikozja-Selimiye Camii
  • Nikozja-Selimiye Camii.
  • Nikozja-Selimiye Camii
  • Nikozja-Bedestan
  • Nikozja-Selimiye Camii.
  • Nikozja-Selimiye Camii
  • Nikozja - Selimiye Camii

Zaloguj się, aby skomentować tę podróż

Komentarze

  1. jolrop
    jolrop (12.02.2019 12:44) +1
    I ten podział Olu jest bardzo widoczny. Po przejsciu zielonej linii od razu wiesz po której jesteś stronie.
  2. alefur
    alefur (11.02.2019 20:51) +2
    Podzielony świat ...